oszustwo

Któż nie marzy o powitaniu Nowego Roku w górach. 24-latka z gm. Tarnawatka za taką ofertę zapłaciła 3 tys. 240 zł. Niestety, przelała pieniądze oszustowi i o noclegu pod Giewontem może zapomnieć.

Najgorętszy okres zakupowy w roku nabiera już rozpędu. Właśnie teraz zamawiamy prezenty na zbliżające się Mikołajki i Boże Narodzenie. Wybieramy choinki, ozdoby świąteczne czy wymarzone kreacje. Dla cyberprzestępców wzmożone, wirtualne zakupy to doskonała okazja, aby uśpić naszą czujność.

41-letnia mieszkanka gminy Zamość zgłosiła policji, że została oszukana. Uwierzyła, że wysłaną komunikatorem prośbę o pożyczkę napisała jej bliska koleżanka i w efekcie oddała pieniądze jakiemuś naciągaczowi.

40-latka straciła blisko 14 tysięcy złotych podczas inwestycji na platformie inwestycyjnej. Jak się okazało, była to strona internetowa służąca przestępcom do wyłudzania danych osobowych.

W ostatnim czasie nasiliły się znane już wcześniej ataki cyberprzestępców na użytkowników telefonii komórkowej. Złodzieje pod usypiającymi czujność pretekstami przesyłają linki, których zadaniem jest nakłonienie odbiorcy do pobrania złośliwego oprogramowania. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę, aby nie paść ich ofiarą.

34-latek dał się nabrać fałszywemu „ekspertowi” zajmującemu się kryptowalutami. Rozmówca tak go zmanipulował, że zainstalował na komputerze aplikację do zdalnego pulpitu. Mężczyzna stracił ponad 10 000 złotych. Policjanci poszukują oszusta i ponownie apelują o zdrowy rozsądek w kontaktach z nieznajomymi, szczególnie podczas transakcji internetowych.

Co prawda 49-latka z gminy Krasnobród w żadnej loterii nie brała udziału, ale kiedy dowiedziała się, że wygrała ponad 30 tys. zł, zapomniała o zdrowym rozsądku. W efekcie pieniądze poszły w ruch. Tyle że nie wpłynęły na konto kobiety, a zostały z niego wypłacone.

W ostatnim czasie coraz częściej mówi się o nieuczciwej praktyce stosowanej przez użytkowników platform sprzedażowych, w których przypadkowe osoby wykorzystywane są w transakcjach, jako tzw. „słupy”. Warto zapoznać się ze schematem działania przestępców, aby zminimalizować ryzyko uwikłania się w tego typu oszustwo.

Komenda Główna Policji, FinCERT.pl – Bankowe Centrum Cyberbezpieczeństwa ZBP i Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji ostrzegają przed fałszywymi połączeniami telefonicznymi przestępców podszywających się pod banki.

Do biłgorajskich policjantów zgłosił się 48-latek, który padł ofiarą oszustów. Za namową "analityka" przekazał dane do swojego konta. W efekcie stracił ponad 20 tysięcy złotych.

Klienci pięciu banków znaleźli się na celowniku oszustów, którzy w ostatnim czasie nasilili swoje działania związane z przechwytywaniem danych do bankowości elektronicznej za pomocą fałszywego panelu logowania. Na co zwrócić uwagę, aby nie paść ofiarą wyłudzaczy?

Tym razem oszuści musieli obejść się smakiem. Nie zdołali wyłudzić od mieszkańca Zamościa pieniądzy, bo w rozmowę z rzekomym policjantem włączył się syn 53-latka. Ojciec powiadomił o wszystkim prawdziwą policję.

Wizja zysku usypia czujność. Tak było w przypadku 71-letniego mieszkańca Zamościa. Mężczyzna uwierzył, że zarobił duże pieniądze, a w efekcie został mu do spłacenia kredyt i to niemały, w wysokości 50 tys. zł.

Użytkujesz platformy sprzedażowe? Miej się na baczności, bo właśnie branżę e-commerce wybrali oszuści internetowi na cel swoich działań. Z pozoru wiarygodną wiadomością usypiają czujność i doprowadzają do nieumyślnego przekazania danych ofiary. Stąd już tylko jeden krok do wyczyszczenia zawartości konta bankowego.

Oszuści mają nowy sposób na wyłudzenie danych. Wykorzystując naiwność starszych osób oraz ich troskę o własne zdrowie, podają się za jedną ze znanych placówek medycznych. Pod płaszczem „cudownego leku” zdobywają informacje, które mogą posłużyć m.in. do zaciągnięcia zobowiązań bez wiedzy ofiary.