Zamość na starych fotografiach

Miejska architektura zachowuje się jak żywy organizm. Zmienia się, ewoluuje, czasami dostaje jakby... starczej zadyszki (gdy np. z zabytkowych domów odpadają tynki, na ścianach pojawiają się zacieki itd.). Bywa, że tak jak chory człowiek jest "stawiana (przez specjalistów) na nogi". Ten cały proces jest inspirujący, fascynujący. Chcieliśmy go prześledzić.

11.08.2016 10:40 (aktualizacja 21.09.2023 14:24)

Gromadzimy stare zdjęcia Zamościa (oraz okolicznych miejscowości). Będziemy je porównywać z fotografiami wykonanymi współcześnie, dokładnie w tym samym miejscu.

– Na temat renesansowej architektury dawnego Zamościa powstało wiele opracowań. Napisano też o niej sporo książek. To bardzo dobrze – mówi Adam Gąsianowski, właściciel Muzeum Fotografii w Zamościu. – Jednak miasto ewoluowało w różnych epokach. Część zmian uchwycono na starych zdjęciach, także tych znajdujących się w moich zbiorach. Takich cennych fotografii na pewno jest jednak znacznie więcej. Może część z nich znajduje się w domowych zbiorach czytelników "Kroniki Tygodnia"? Warto się nimi pochwalić.

Bo Zamość w każdej epoce był miastem niezwykłym...

Cylindrowi współbracia

"W obwodzie twierdzy ogródki kwiatowe, wały, fosy okryte świeżą zielonością" – pisał w 1825 r.Franciszek Ksawery Prek, malarz i literat, który zwiedził wówczas Hetmański Gród. "Topole i na rogach sterczące działa stanowiły wyraźny kontrast. Forteca podobna do pięknej zalotnej kobiety, zamykające zdradliwe w sobie serce".

Data dodania: 11.08.2016 10:40