sąd

Podstępnie wciągnął siedmiolatkę do swojego mieszkania, a następnie zaczął ją obmacywać i całować. Dziecku cudem udało się uciec, a sprawca został zatrzymany. Okazało się, że to pedofil z sąsiedztwa.

Uderzał konkubinę pięściami po twarzy, a następnie zadał jej nożem kuchennym trzy ciosy w klatkę piersiową i brzuch. Pokrzywdzona przeżyła, bo udzielono jej natychmiastowej pomocy medycznej. Sprawca był kompletnie pijany. Kierowała nim zazdrość. 40-letniemu Arturowi C., który stanie wkrótce przed sądem, grozi nawet dożywocie.

Na Przedmieściu Szperówka w Szczebrzeszynie od kilku lat trwa spór sąsiedzki o granice działek. Przetoczył się przez zamojskie sądy i dotarł do sądu w Lublinie. Państwo Samulakowie mówią, że najęty przez ich sąsiada geodeta przesunął granice działek, które były już ustalone w latach 70. Sąsiad państwa Samulaków twierdzi, że to on zauważył nieprawidłowości, które zostały poprawione.

Podczas prac budowlanych w Zakopanem zginął 18-latek z gm. Sitno wraz z dwoma kolegami spod Zamościa. Sąd uznał kierownika budowy winnym niedopełnienia obowiązków i skazał go na 1 rok i 8 miesięcy więzienia. Maciej J. ma też przekazać rodzinom tragicznie zmarłych pracowników po 10 tys. zł tytułem częściowego zadośćuczynienia. Do tej pory tego nie zrobił.

PKS w Tomaszowie Lubelskim z siedzibą w Dzierążni znajduje się w upadłości likwidacyjnej. Na dawnym placu dworcowym lubelska firma chce budować nowy dworzec. Tymczasem przed Sądem Okręgowym w Lublinie wkrótce rozpocznie się proces byłych prezesów tomaszowskiego przewoźnika. Kazimierza K. i Jacka N. prokuratura oskarża o wyrządzeniu w mieniu spółki szkody wielkich rozmiarów ponad 1 mln zł.

Ekspedientce przystawił nóż do brzucha i zażądał wydania pieniędzy. Mowa o 21-letnim Sebastianie C., który za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia, a także za kradzieże i włamania został skazany na 4 lata więzienia.

Jest wyrok w sprawie Przemysława L., który w piwnicy jednego z zamojskich bloków podpalił swojego kolegę.

Mieszkaniec wsi Kunki (gm. Susiec) próbował masarskim nożem zabić swoją żonę. Sąd Okręgowy w Zamościu skazał go na 9 lat pozbawienia wolności.

Karetka przywiozła do szpitala papieskiego w Zamościu w ciężkim stanie 80-letnią kobietę spod Zamościa. Aby ratować jej życie, lekarze zdecydowali się amputować jej obie nogi. Zgody na to nie wyraziła rodzina chorej. Potrzebna była pomoc sądu i policji. Jedna z córek szarpała i popychała lekarza. Teraz stanęła przed sądem za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego.

Półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata próby. Taki wyrok usłyszał Edward P., wójt Radecznicy, za to, że blisko 10 lat temu, jako dyrektor szpitala psychiatrycznego w Radecznicy składał kobietom niedwuznaczne propozycje w zamian za pracę. Sąd Okręgowy w Zamościu prawomocnie potwierdził ustalenia prokuratury.