sąd

Podczas posiłku w restauracji coś wbiło się mieszkance powiatu zamojskiego w język. Poleciała krew. Okazało się, że w zamówionej galaretce owocowej znajdowały się kawałki szkła. Jeden wbił się pokrzywdzonej w język, drugi – połknęła. 24-latka do tej pory przeżywa traumę. A co na to wszystko lokal, w którym doszło do zdarzenia?

Co najmniej trzy najbliższe miesiące spędzi za kratkami 54-letni mieszkaniec gminy Obsza. Grozi mu znacznie dłuższa odsiadka za to, że znęcał się nad swoimi najbliższymi.

Doradca podatkowy z Zamościa miał w swojej kancelarii działko lotnicze i amunicję do karabinów i pistoletów. Choć biegli już na etapie śledztwa wyrazili wątpliwość, czy z działka można oddać strzał, mężczyzna stanął przed sądem. Po ponad 6 latach sądzenia sąd umorzył postępowanie. To jednak nie koniec.

Pacjent podczas czynności pielęgnacyjnych spadł z łóżka szpitalnego. Dwa dni później zmarł. Sąd uznał, że skutki upadku były współprzyczyną śmierci. Zamojski Szpital Niepubliczny w Zamościu zapłaci córce zmarłego 20 tys. zł zadośćuczynienia.

Ponad 750 sal, 300 miejsc parkingowych i klimatyzowane sale rozpraw. Środa, 15 listopada była pierwszym dniem wokandy Sądu Okręgowego i Rejonowego w Zamościu w nowej siedzibie na Wyszyńskiego 11. Przenoszenie akt i infrastruktury Sądu Rejonowego i Okręgowego w Zamościu trwało od 6 listopada. Całość inwestycji pochłonęła 120 milionów złotych.

Na 1 rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata skazał sąd 42-letnią mieszkankę Zamościa za narażenie swojej córki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Kobieta była pijana, gdy jej niespełna 2-letnie dziecko wypadło z okna na trzecim piętrze.

Marta Pietrusiewicz nie jest już dyrektorem Szkoły Podstawowej w Werbkowicach. Do czasu ogłoszenia nowego konkursu wójt Lech Bojko powierzył obowiązki dyrektora placówki Zdzisławie Kozioł, dotychczasowemu zastępcy Marty Pietrusiewicz.

"Prawdziwa Świątynia Temidy" – tak określają budynek przy ul. Wyszyńskiego niektórzy zamościanie. Nowa siedziba sądu prezentuje się okazale i robi wrażenie. Niebawem mieścić się tu będzie Sąd Rejonowy i Sąd Okręgowy.

Matka "na godzinkę" przekazała małego synka pod opiekę znajomych, ale już go nie odebrała. Znajomi powiadomili służby socjalne. Dziecko – na mocy postanowienia sądu – trafiło najpierw do placówki opiekuńczej, a następnie do rodziny adopcyjnej.

W konflikt z prawem wszedł cztery lata temu. Miał karę do odbycia, ale się ukrywał. Do piątkowego (8 września) poranka. Dzielnicowi zatrzymali poszukiwanego sądowym nakazem 21-latka z gminy Biłgoraj.

Właściciel kamienicy przy ul. Pereca 4 w Zamościu musi tłumaczyć się przed sądem. Prokurator zarzucił mu, że przez sześć lat, do 8 listopada 2016 roku nie dopełnił obowiązku utrzymania kamienicy w należytym stanie technicznym.

Apelacja nic nie dała, a to oznacza, że 22-letni Przemysław L. spędzi za kratkami 25 lat. Oskarżony o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem mieszkaniec Zamościa podpalił odzież leżącego w piwnicy 26-latka, doprowadzając do jego śmierci w potwornych męczarniach.

Do 15 lat pozbawienia wolności grozi sprawcom napadu na samotnie mieszkającego 51-latka z powiatu zamojskiego. Ojciec z synem bili ofiarę metalowym szpadlem i drewnianym klocem. Kary nie uniknie 24-letnia zamościanka, która kierowała akcją, a także zleceniodawca rozboju, którym okazał się brat poszkodowanego.

Sąd Rejonowy w Biłgoraju postanowił aresztować tymczasowo 32-latka z powiatu biłgorajskiego podejrzanego o molestowanie seksualne 7-letniej dziewczynki. Mężczyzna w przeszłości był już karany za podobne przestępstwa.

Zadośćuczynienia w kwocie 100 tys. zł domaga się przed sądem od Zamojskiego Szpitala Niepublicznego w Zamościu 48-letni mieszkaniec gm. Zamość. Mężczyzna miał zoperowane kolano, jednak nie w tym miejscu, gdzie zachodziła potrzeba.