Ten młody kierowca zapisał się w statystyka tomaszowskiej policji jako rekordzista minionego weekendu. Nikt inny dopuszczalnej w terenie zabudowanym prędkości 50 km/h nie przekroczył w tak znaczący sposób. On jechał trzy razy szybciej niż to dozwolone prawem. Od razu dostał mandat, punkty karne, a policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.
Niestety, piratów drogowych nie brakuje. W ostatnich dniach tylko w powiecie tomaszowskim policjanci namierzyli jeszcze kilku takich "gagatków".
W Czartowczyku został zatrzymany 42-letni ob. Ukrainy. W terenie zabudowanym przekroczył dopuszczalną prędkość prawie o 60 km/h. Na krajowej 17 w Lubyczy Królewskiej wpadł 32-latek. Jechał przez miejscowość audi i w terenie zabudowanym osiągnął prędkość 117 km/h. Na tej samej trasie, ale w Krynicach wpadł też jadący volkswagenem 37-letni Ukrainiec. On przekroczył prędkość o 51 km/h.
– We wszystkich tych przypadkach kierowcy podeszli w sposób lekceważący do przepisów ruchu drogowego i dlatego też zostały im zatrzymane uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi – podsumowuje Agnieszka Leszek, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim.
Napisz komentarz
Komentarze