kiko-zamosc

Zespół badmintonistów Kiko Zamość dzielnie walczył ze Stalą Nowa Dęba, ale nie zdołał popsuć rywalom święta jubileuszu 55-lecia sekcji badmintona tego klubu. W finale turnieju play-off o mistrzostwo karpackiej I ligi badmintona nasi przegrali w Nowej Dębie z gospodarzami 1:4. I to właśnie Stal uzyskała prawo do występów w przyszłym sezonie w I lidze centralnej.

Bilans występów Kamila Zawady w Karpackiej I Lidze Badmintona jest imponujący. Pochodzący z Łopiennika Podleśnego (pow. krasnostawski) 21-letni zawodnik Kiko Zamość rozegrał w lidze 33 mecze. Wystąpił w 21 singlach i 12 potyczkach deblowych. Wygrał wszystkie. Podopieczny trenera Sławomira Moździocha mówi o sobie, że chciałby zostać badmintonowym Cristiano Ronaldo – nie schodzić w pewnym wieku poniżej pewnego poziomu.

W sobotę, 20 lutego w hali OSiR w Zamościu rozegrany został otwarty turniej młodzików (rocznik 2007 i młodsi) w badmintonie Lubelskie Cup II.

Badmintoniści Kiko Zamość wygrali w Nowej Dębie dwa kolejne mecze ligowe, ale nie zdobyli tam kompletu sześciu punktów. Jedyny w tym sezonie punkt zdołała zamościanom „urwać” Rakieta Tarnów.

W środę, 29 grudnia w hali OSiR w Zamościu rozegrane zostały mistrzostwa województwa lubelskiego żaków (rocznik 2010 i młodsi).

Kończący się 2021 r. nie był udany dla badmintonistów Kiko Zamość. Trener Sławomir Moździoch ostatnie dwanaście miesięcy uważa za najgorsze w blisko 30-letniej historii założonej w 1992 r. sekcji. Zespół elit musiał się wycofać z pierwszej ligi centralnej, a zawodnicy nie zdobyli ani jednego medalu mistrzostw Polski. Drastycznie spadła liczba sportowców zrzeszonych w klubie. – Chciałbym o tym roku jak najszybciej zapomnieć, ale wstąpiło we mnie jakby nowe życie, dlatego ruszymy z kopyta, by nawiązać do niedawnych sukcesów – mówi szkoleniowiec zamojskich badmintonistów.