Biegają, bo pamiętają

Zgodnie z wytyczonymi trasami uczestnicy trzykrotnie startowali z Zamościa, kończąc rywalizację w Zwierzyńcu, Skierbieszowie i Krasnobrodzie. Ostatni dzień zmagań stanowiło zaś zamojskie Kryterium Uliczne im. Lucjana Ksykiewicza. Na starcie stukilometrowego czterodniowego maratonu stanęło 80 biegaczy, 10 zawodników na rolkach i 17 na wózkach.

Najszybsza biegaczka osiągnęła czas 07:18:47 (w ubiegłym roku 07:21:45). Drugie miejsce zajęła Joanna Tereszkiewicz z Rzeszowa (08:52:54), a trzecie Sylwia Sikora z Gąbina (09:04:21). Zwycięzca rywalizacji męskiej pokonał 100 km w czasie 06:24:39 (w ubiegłym roku 06:02:14).  Na drugą lokatę zasłużył Przemysław Basa z Rudy Śląskiej (06:48:18), a trzecią pozycję wywalczył Andrzej Piechna z Ciechanowa (06:59:20).

Jakie miejsca zajęli zamościanie? Andrzej Buczak był 24, Paweł Sawicki 26, Przemysław Kołakowski 35, a Zdzisław Dudek 37.

Sklasyfikowano 72 zawodników.

– Ten bieg to zapis pięknej historii sportowej Zamojszczyzny. Ciągle mam jeszcze przed oczyma sytuację sprzed trzydziestu lat, ówczesne problemy finansowe i upór wielu osób dążących do tego, aby tę niezwykłą ideę wcielić w życie. Dzisiaj, gdy stoję na starcie jubileuszowego trzydziestego biegu, mam ogromną satysfakcję, że się udało. Spotykam się z wieloma dowodami sympatii osób podkreślających, że dzięki startom w naszym biegu nawiązali prawdziwe wieloletnie przyjaźnie – powiedział pomysłodawca i inicjator tych niezwykłych zawodów – Janusz Kawałko.

Więcej przeczytasz w wydaniu papierowym i e-wydaniu.