Reklama

Zamość: Plac Wolności już gotowy

Prace trwały długo, ale dobiegły wreszcie końca i można już jak wcześniej korzystać z Placu Wolności w Zamościu, na którym znajduje się sporo miejsc parkingowych.

ak
28.10.2021 12:00

Autor: Fot. A. Szewc

Oficjalny, ostateczny odbiór końcowy tej inwestycji odbył się w piątek, 22 października. W ramach zadania na Placu Wolności, a także przyległych do niego ulicach Kościuszki, Żeromskiego (do ul. Bazyliańskiej) i Okopowej (do przejazdu kolejowego) wymieniono nawierzchnię. Przy okazji została zbudowana kanalizacja deszczowa, przebudowano oświetlenie i powstał monitoring.

Całość wykonała firma Strabag, a nadzór nad inwestycją sprawowała firma Mako Consulting.

Remont konserwatorski Placu Wolności kosztował niecvo ponad 6 mln zł. Miasto pozyskało na ten cel przeszło 2,5 mln dotacji z Funduszu Dróg Samorządowych.

Przypomnijmy, że niedawno zakończył się również dofinansowany z tego samego źródła gruntowny remont Placu Stefanidesa oraz ulicy Łukasińskiego na Starym Mieście. Tam prace kosztowały ok. 12 mln zł, a wsparcie z rządu sięgnęło 5,5 mln. Obie te inwestycje były prowadzone równolegle, co powodowało spore problemy w komunikacji w tej części Zamościa.

Czytaj także: Już gotowe. Plac Stefanidesa i ul. Łukasińskiego po remoncie

Czytaj także: Starówka zamknięta prawie na cztery spusty

Czytaj także: Tajemnice miejskich placów w Zamościu

Data dodania: 28.10.2021 12:00

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Zamościak 29.10.2021 11:17

czyli większośćzapłacili Zamościanie. I to ci co nie będą mogli z tego korzystać

M. 29.10.2021 09:58

Kolejna betonoza. Tragedia. :(

Zamość 01.11.2021 16:54

Jaka betonoza? Jak tragedia? Przecież to naturalny kamień! Zawsze tutaj był plac, nareszcie jest schludnie i porządek, można przejść bez obawy o "tragedię"-czyli uraz kostki, czy umoczenie w bajorze, a drzwi samochodu otwierają sią na tyle, na ile się chce, a nie jak grawitacja zadziała. Super!:)

M. 01.11.2021 17:22

Tak, naturalny kamień i nie powiem, że nie jest ładny. Ale spokojnie można było zaproponować jakieś donice/rabaty, czy parę drzew jak na Placu Stefanidesa. Zwłaszcza wzdłuż Okopowej (na zdjęciach widać, że jest niski krawężnik i pewnie znajdzie się wielu cwaniaków, choćby taksiarzy, wjeżdżających na skróty na parking). Fatalnie też wygląda "plac" z klinkieru przy rondzie w miejscu dawnego wejścia do kościoła o. Franciszkanów. Aż się prosi o trochę zieleni, fontannę. Może stanęłaby tam słynna figura św. Michała po renowacji?

Reklama