nawalnica

Wczoraj przez Horyszów (gm. Miączyn) przeszła potężna nawałnica. Jeden z naszych Czytelników mówi nawet o trąbie powietrznej, ponieważ największe zniszczenia znalazły się w dość wąskim pasie „przebiegającym” przez wieś. Wichura wyrwała z korzeniami wiele drzew, mnóstwo też połamała. Zerwane zostały także dachy z kilku budynków.

W czwartek, 31 sierpnia, z zamojskiej podstrefy ekonomicznej przy ul. Legionów, z siedziby firmy lokalnego developera MB Bartecki, wyjechała ciężarówka firmy Betasoap załadowana darami dla potrzebujących. To pomoc rzeczowa dla poszkodowanych przez nawałnice na Pomorzu.

Straty były ogromne, liczyła się więc każda para rąk pomocy. Po nawałnicach, jakie przeszły na Pomorzu do pracy skierowano tam również strażaków z naszego województwa. W pododdziale "Lublin" nie zabrakło też funkcjonariuszy z Zamościa, Biłgoraja, Tomaszowa Lubelskiego i Szczebrzeszyna.

Potężna burza przetoczyła się w czwartek (4 maja) nad Zamojszczyzną. Pozrywała dachy domów, połamała drzewa. W niektórych miejscowościach pojawił się też potężny grad, który zniszczył uprawy. W Majdanie Sopockim Drugim miał on wielkość gołębich jaj! Rolnicy liczą straty i z niepokojem patrzą w niebo.

Dość silna nawałnica przeszło w czwartek (2 marca) wieczorem nad gminą Łukowa w powiecie biłgorajskim. W Kozakach złamane drzewo przewróciło się na opla, którym jechał 35-latek z gminy Łukowa.