kolizja

Zahaczył o auto na jezdni i wyrzuciło go na pobocze, z taką siłą, że fiat kierowany przez 24-latka z gminy Ulhówek z imptem wjechał w ścianę drewnianego domu. Mężczyzna był kompletnie pijany.

Jedna osoba trafiła do szpitala po dość poważnej stłuczce na ulicy Partyzantów w Zamościu. W środę (30 października) zderzyły się tam dwa auta osobowe: skoda i lexus.

Przy słabej widoczności, podczas bardzo silnej w środowy (23 października) poranek mgły doszło do poważnie wyglądającej kolizji w Stabrowie.

Nikomu na szczęście nic się nie stało, ale utrudnienia na drodze krajowej nr 17 w Wólce Panieńskiej trwały dość długo. We wtorek (22 października) doszło tam do kolizji osobowego forda ze strażackim wozem.

Wstępne ustalenia wskazują, że kierowca ciężarowego volvo chciał uniknąć zderzenia zaczął ostro hamować. I wtedy stracił panowanie nad kierownicą. Samochód przejechał przez chodnik i wpadł do rowu, zatrzymując się na ogrodzeniu posesji.

47-letnia kobieta i 17-letni chłopiec trafili do szpitala po tym, jak renault, którym jechali wypadł z drogi do rowu.

56-letnia kobieta i roczna dziewczynka zostały przetransportowane do szpitala po wypadku, jaki w czwartek (3 października) ok. godz. 12.30 wydarzył się na trasie między Gorajem a Zagrodami w powiecie biłgorajskim.

Młody człowiek ucierpiał w stłucze, która w środę (2 października) wydarzyła się na skrzyżowaniu ulic Ciepłej i Sadowej w Zamościu. W jadącego motocyklem 17-latka uderzył ford.

45-letni mężczyzna trafił do szpitala po tym, jak w motorower, którym jechał, uderzyła skoda. Do zdarzenia doszło we wtorek (1 października) na skrzyżowaniu ul. Ogrodowej i Styczniowej w Zamościu.

Głośny klaksonu ostrzegawczy nie na każdym robi wrażenie. 32-letni kierowca audi w ogóle go nie usłyszał. I doprowadził do kolizji.

Człowiek po alkoholu ma opóźniony czas reakcji. Przekonał się o tym 48-letni mężczyzna, gdy pijany usiadł za kierownicą renaulta.

Dzisiaj rano doszło do stłuczki na obwodnicy Zamościa w sąsiedztwie Krytej Pływalni. Osobowe auto zderzyło się z ciężarówką.

To skrzyżowanie jest wyjątkowo pechowe. W piątek (27 września) znów doszło do stłuczki na styku ulic Dzieci Zamojszczyzny i Sadowej w Zamościu.

Dość naiwnie zachował się 63-latek, który w czwartek (12 września) doprowadził do kolizji w Rachaniach. Po stłuczce uciekł i ukrył samochód w garażu. Liczył, że mu się upiecze. Ale się przeliczył.

Młoda kobieta doprowadziła do kolizji w Czerniczynie (gm. Hrubieszów). Jadąc passatem nie ustąpiła pierwszeństwa 54-letniemu kierowcy opla.