Reaktywowany po 8 latach zespół seniorów MKS Biłgoraj zajął siódme miejsce w grupie

 – Do rozgrywek II ligi przystępowaliśmy z niepokojem. Nie wiedzieliśmy, co nas czeka. Po tylu latach przerwy w ligowej rywalizacji nie znaliśmy rywali, nie wiedzieliśmy, jaki jest poziom rozgrywek. Chcieliśmy „opędzić” mecze swoimi zawodnikami, ale okazało się, że konkurenci prezentują wysoki poziom piłki ręcznej. Wystartowaliśmy od wyjazdowego zwycięstwa nad zespołem z Białegostoku, ale później przegraliśmy wszystkie pozostałe sześć meczów w pierwszej rundzie – mówi Janusz Ćwikła ze sztabu szkoleniowego i zarządu MKS Biłgoraj.

Przed rozpoczęciem drugiej rundy w sukurs przyszły posiłki z Zamościa. 

– Doszliśmy do wniosku, że musimy podnieść swój poziom sportowy, więc sprowadziliśmy do drużyny czterech zawodników Padwy – Kłodę, Puszkarskiego, Adamczuka i Sałacha. Nasza gra wyraźnie się poprawiła. Wygraliśmy cztery pierwsze mecze w rundzie rewanżowej. Trzy pozostałe przegraliśmy. Liczyliśmy na sześć punktów więcej, ale ponieśliśmy pechowe porażki z trzecim zespołem SMS Płock u siebie i Piotrkowianinem na wyjeździe – komentuje trener Ćwikła.

Gwiazdą zespołu był grający trener Michał Chodara (ur. 17 marca 1986 r. w Biłgoraju) – były piłkarz ręczny MKS Biłgoraj, Vive Kielce, NMC Powen Zabrze, Stali Mielec i SPR Tarnów, reprezentant Polski, uczestnik mistrzostw świata w Hiszpanii w 2013 r. 

– Trener Chodara zadeklarował przed rozpoczęciem rozgrywek, że będzie grał, by wspierać drużynę, zwłaszcza w najtrudniejszych momentach. Liczyliśmy na jego nieprzeciętne umiejętności i doświadczenie, ale już w pierwszym meczu, w Białymstoku, nabawił się kontuzji. Po czterech miesiącach przerwy wrócił do gry, ale zagrał jeszcze tylko w dwóch meczach. Na więcej zdrowie mu nie pozwoliło – wzdycha trener Ćwikła.

MKS miał jeszcze czterech graczy ze swojej „starej gwardii” – Tomasza Baryłę, Pawła Maciochę, Tomasza Samoszczuka i Jarosława Swachę. Większość kadry stanowili zawodnicy urodzeni w latach 2007, 2008.

 – Zgłosiliśmy drużynę do II ligi właśnie z myślą o tych naszych juniorach. Chcieliśmy im stworzyć szansę na „wskoczenie” na wyższy poziom. W lidze wojewódzkiej takiej możliwości by nie mieli, bo w tych rozgrywkach uczestniczyły zaledwie cztery zespoły, które rozgrywały po sześć meczów w ciągu całego sezonu. Gdybyśmy nie zgłosili się do II ligi, to trudno by nam było podnieść umiejętności tych młodych zawodników. Zresztą, w ogóle trudno by nam było ich utrzymać w klubie – tłumaczy trener Ćwikła.

Najskuteczniejszym zawodnikiem MKS okazał się 18-letni Daniel Wardach, zdobywca 55 bramek w 13 meczach II ligi, sklasyfikowany na piętnastym miejscu w rankingu strzelców grupy III. Trener Ćwikła uważa, że graczem numer jeden w biłgorajskim zespole był jednak bramkarz Stanisław Czusz, także osiemnastolatek. 

PRZECZYTAJ TEŻ: Magdalena Kata z brązowym medalem wśród juniorek. Mistrzostwa seniorów będą na luzie

– Wardach grał na pozycji środkowego rozgrywającego. Wykazywał się niezwykłą przejrzystością gry. Wiedział, kiedy podać piłkę, a kiedy rzucać. Występy w II lidze bardzo dużo mu dały. Z kolei Czusz wyczyniał cuda w bramce. To, co prezentował, skłaniało do braw. W niektórych meczach przechodził sam siebie – mówi trener Ćwikła.

Nie sposób nie wspomnieć o biłgorajskich kibicach. 

– Zaskoczyło mnie ogromne zainteresowanie naszymi meczami. Zawsze na nasze występy w II lidze przychodziło do hali OSiR w Biłgoraju ponad trzystu widzów. Byłem na wszystkich naszych wyjazdowych meczach. Nigdzie nie widziałem tak dużej frekwencji. Po nieudanej dla nas pierwszej rundzie nie spotkaliśmy się z opinią, że nasze zgłoszenie się do rozgrywek II ligi nie miało sensu. Wręcz przeciwnie, byliśmy zachęcani do dalszej gry, wspierani przez kibiców słowami otuchy. To też nas napędziło w drugiej rundzie, bo przecież nie graliśmy tylko dla siebie, ale też dla kibiców. Miło nam było występować w Biłgoraju przy pełnych trybunach, na których zasiedli życzliwi nam sympatycy piłki ręcznej – podkreśla trener Ćwikła.

W drugiej połowie sierpnia MKS rozpocznie przygotowania do kolejnego sezonu w II lidze. Klub z Biłgoraja stara się zatrzymać w swoich szeregach zawodników w Zamościa. Trener Ćwikła tłumaczy, że wiele będzie zależało od finansów. 

PRZECZYTAJ: Biłgoraj: Wandalizm na cmentarzu żydowskim. Oskarżony przyznał się do winy, nadal poszukiwany jest jego wspólnik

– Na udział w rozgrywkach II ligi wydaliśmy w tym pierwszym sezonie 95 tysięcy złotych. Taką kwotę musimy zebrać na kolejny sezon. Dzięki wsparciu sponsorów mamy już zapewnione finansowanie w sześćdziesięciu procentach. Brakuje nam jeszcze 30 tysięcy złotych z przeznaczeniem na II ligę i 15 tysięcy złotych na cztery grupy młodzieżowe. Władze miasta obiecały nam pomoc. Liczymy na samorząd Biłgoraja, bo – jak się można było przekonać na naszych meczach w II lidze – zapotrzebowanie na piłkę ręczną w naszym mieście jest bardzo duże – mówi trener Ćwikła.

WYNIKI MECZÓW MKS BIŁGORAJ W SEZONIE 2024/2025

5 października (sobota). Słoneczny Stok – MKS Biłgoraj 24:28 (9:17)

12 października (sobota). MKS Biłgoraj – Piotrkowianin 30:32 (13:18)

20 października (niedziela). Padwa – MKS Biłgoraj 36:23 (19:13)

26 października (sobota). Wisła – MKS Biłgoraj 34:27 (20:12)

16 listopada (sobota). MKS Biłgoraj – Szczypiorniak 22:26 (13:13)

23 listopada (sobota). SMS ZPRP III – MKS Biłgoraj 39:34 (14:19)

30 listopada (sobota). MKS Biłgoraj – Lider 18:34 (10:16)

8 lutego (sobota). MKS Biłgoraj – Słoneczny Stok 43:22 (21:7)

15 marca (sobota). MKS Biłgoraj – Wisła 29:25 (14:14)

22 marca (sobota). MKS Biłgoraj – Padwa 30:25 (14:16)

29 marca (sobota). Szczypiorniak – MKS Biłgoraj 27:31 (11:17)

9 kwietnia (środa). MKS Biłgoraj – SMS ZPRP III 31:36 (16:18)

12 kwietnia (sobota). Lider – MKS Biłgoraj 24:19 (11:7)

27 kwietnia (niedziela). Piotrkowianin – MKS Biłgoraj 35:30 (14:16)

MKS BIŁGORAJ 2024/2025

Adrian Adamczuk (ur. 1997), Tomasz Baryła (1989), Karol Blacha (2008), Michał Chodara (1986), Oskar Cios (2007), Stanisław Czusz (2007), Dominik Harasim (2007), Jakub Kłoda (1990), Szymon Kwiatkowski (2007), Paweł Maciocha (1989), Daniel Osuch (2007), Paweł Osuch (2007), Piotr Pęcka (2008), Arkadiusz Popowicz (1986), Paweł Puszkarski (1990), Piotr Puźniak (2007), Tomasz Sałach (1998), Tomasz Samoszczuk (1983), Andrzej Sosiński (2007), Jarosław Swacha (1985), Adam Szabat (2007), Igor Szcząchor (2008), Daniel Wardach (2007).

Zdobywcy bramek: 55 – Wardach, 49 – Maciocha, 45 – Samoszczuk, 43 – Sałach, 31 – Puźniak, 30 – Baryła, 27 – Kwiatkowski, D. Osuch, 21 – Adamczuk, 16 – Sosiński, 14 – Cios, 13 – Puszkarski, 9 – Szcząchor, 8 – Kłoda, 6 – Chodara, 1 – Popowicz.