Operacja bariatryczna to – w dużym uproszczeniu – zmniejszenie objętości żołądka. Ma pomóc w pozbyciu się nadmiaru tkanki tłuszczowej. I właśnie na takie rozwiązanie zdecydowała się Justyna Gajewska, która w wieku zaledwie 29 lat ważyła 147 kilogramów.
– Restrykcyjne diety, zmiana nawyków żywieniowych, aktywność fizyczna – nic nie przynosiło efektu. Nosiłam rozmiar 56 i mogłam zakładać tylko te ubrania, w które jakimś cudem się zmieściłam. Pewnego dnia, ubierając buty, przez własną otyłość złamałam nogę z przemieszczeniem. Ale nie to było głównym powodem, dla którego zdecydowałam się na zmniejszenie żołądka – opowiada nasza rozmówczyni. W 2019 roku odeszła bliska jej, bardzo młoda osoba.
– Śmierć tej osoby była dla mnie wstrząsem. To właśnie wtedy powiedziałam sobie: „Justyna, ogarnij się, bo nie dożyjesz czterdziestki!”. I podjęłam decyzję o poddaniu się operacji bariatrycznej. Na początku 2020 roku zadzwoniłam do lekarza i poprosiłam o wyznaczenie terminu wizyty kwalifikacyjnej. 27 lipca miną dokładnie dwa lata, odkąd żyję w nowym-starym ciele – wspomina.
Nie jest to zwykły zabieg, bo ryzyko powikłań – zarówno po jego wykonaniu, jak i w trakcie – jest bardzo duże. Justyna tuż przed operacją otrzymała do podpisu obszerną listę zagrożeń, które wiążą się ze zmniejszeniem żołądka. Ale to była jedyna szansa na odzyskanie normalnego życia i zdrowia.
– To było moje drugie podejście do operacji. Kilka lat wcześniej zrezygnowałam, bo nie umiałam przezwyciężyć strachu. Ale tym razem oswoiłam ten strach i nie poddałam się. „Tylko głupiec się nie boi” – pomyślałam. Przerażała mnie myśl, że nie wybudzę się z narkozy, i bałam się komplikacji, które mogły pojawić się w trakcie zabiegu – opowiada.
I te obawy były – niestety – uzasadnione. Już na stole operacyjnym okazało się, że pomimo wcześniejszych badań lekarze nie wykryli u pacjentki przepukliny rozworu przełykowego. Dodatkowo pojawiły się problemy z ciśnieniem i wybudzeniem. Zabieg trwający standardowo około godziny wydłużył się dwukrotnie.
– Pojechałam na blok operacyjny jako pierwsza, tuż po 7 rano. I choć na ogół po godzinie od operacji już można wstawać, ja musiałam pozostać w łóżku aż do późnego wieczora. Czułam ogromny ból, wymiotowałam – wspomina Justyna Gajewska. Przyznaje jednak, że pomimo trudności wszystko skończyło się dobrze.
– Po tygodniu od operacji mogłam wrócić do domu. Początkowo czułam się bardzo słaba. Zmniejszenie liczby kalorii w diecie jest dla organizmu bardzo drastyczne. Dużo spałam, a w pierwszych dniach ratował mnie tylko rosołek – uśmiecha się pacjentka. Wtedy też pojawiły się chwile zwątpienia. – Czy na pewno dobrze zrobiłam? – zadawała sobie pytanie. Z każdym dniem stan Justyny poprawiał się jednak, a po okresie rekonwalescencji jej życie zupełnie się odmieniło.
– Dziś ważę 65 kilogramów, noszę rozmiar S/M. Ale nie to było największą zmianą po operacji. Dziś mogę być lepszą mamą – odzyskałam formę. Mogę biegać z dziećmi i grać z nimi w piłkę, choć jeszcze niedawno rezygnowałam nawet z wychodzenia z domu, bo męczyły mnie nawet zwykłe spacery – wylicza 31-latka, dodając, że poprawiły się jej wyniki badań, przestała też chrapać.
– Jestem po prostu zdrowsza. Stałam się bardziej pewna siebie, podobam się sobie. Częściej się uśmiecham. Po prostu czuję, że odzyskałam życie – tłumaczy. I tą przemianą Justyna Gajewska dzieli się w mediach społecznościowych, gdzie od czasu operacji promuje zdrowy styl życia.
– Aktywność w mediach społecznościowych daje mi dużo satysfakcji. Dzielę się swoim życiem, przepisami, przemyśleniami. Opowiadam swoją historię. Wiele osób pisze do mnie prywatnie z pytaniami. Dostaję wiadomości z podziękowaniami za to, że jestem i dzielę się doświadczeniami, że pomagam i wspieram. Są nawet osoby które dzięki mnie zdecydowały się na operację albo są już nawet po zabiegu. Czuję, że to, co robię, jest ważne. Czuję się potrzebna – podkreśla nasza rozmówczyni.
Zdarzało się jednak, że pod jej adresem były kierowane również słowa pełne nienawiści.
– Operację sfinansował Narodowy Fundusz Zdrowia. I to nie spodobało się hejterowi, który w bardzo niedelikatny sposób postanowił mnie o tym poinformować. Powiedział, że „nie chciałam przestać się obżerać i poszłam na łatwiznę. I to za jego pieniądze” – wspomina Justyna. – A to nieprawda, że osoba otyła zawsze równa się tej, która się obżera. Czasami wpływa na to wiele innych czynników – dodaje.
Jak twierdzi nasza rozmówczyni, operacja nie wykona pracy za pacjenta. To tylko pomoc od lekarza, jednak to od osoby operowanej zależy, czy wykorzysta tę szansę.
– Po zabiegu musiałam nauczyć się kontrolować ilość spożywanych płynów i jakość pokarmów. Zmieniły się moje preferencje smakowe: to, co kiedyś bardzo mi smakowało, dziś powoduje mdłości. Musiałam nauczyć się słuchać sygnałów, które wysyła mój organizm. Warto zaufać swojemu lekarzowi, który doskonale wie, co będzie najlepsze dla pacjenta, i pomaga przejść mu tę drogę – wyjaśnia Justyna.
![Zmniejszyła sobie żołądek. Dziś jest lżejsza o 82 kilogramy [ROZMOWA] Zmniejszyła sobie żołądek. Dziś jest lżejsza o 82 kilogramy [ROZMOWA]](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/articles/xl-zmniejszyla-sobie-zoladek-dzis-jest-lzejsza-o-82-kilogramy-rozmowa-1657887428.jpg)
![Uroczysta gala z okazji 30. rocznicy utworzenia Związku Gmin Lubelszczyzny [GALERIA ZDJĘĆ] Uroczysta gala z okazji 30. rocznicy utworzenia Związku Gmin Lubelszczyzny [GALERIA ZDJĘĆ]](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/media/2025/12/17/sm-4x3-uroczysta-gala-z-okazji-30-rocznicy-utworzenia-zwiazku-gmin-lubelszczyzny-galeria-zdjec-1765968180-16.jpg)
![The Voice of Głowacki - IX Przesłuchania w Ciemno za nami [GALERIA ZDJĘĆ] The Voice of Głowacki - IX Przesłuchania w Ciemno za nami [GALERIA ZDJĘĆ]](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/media/2025/12/17/sm-4x3-the-voice-of-glowacki-ix-przesluchania-w-ciemno-za-nami-galeria-zdjec-1765968608-35.jpg)
![Przedstawiciele Lubelszczyzny w Radzie Rolnictwa przy Prezydencie RP [ZDJĘCIA] Przedstawiciele Lubelszczyzny w Radzie Rolnictwa przy Prezydencie RP [ZDJĘCIA]](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/media/2025/12/17/sm-4x3-przedstawiciele-lubelszczyzny-w-radzie-rolnictwa-przy-prezydencie-rp-zdjecia-1765967904-14.jpg)












![Lubelskie: Śmiertelne potrącenie 84-latki. Kierujący busem nie ustąpił pierwszeństwa [WIDEO] Tragicznie zakończyło się potrącenie pieszej na drodze krajowej numer 17.](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/articles/sm-4x3-smiertelne-potracenie-84-latki-w-suchodolach-wideo-1765537122.jpg)






Napisz komentarz
Komentarze