Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 15 maja 2024 15:52
Reklama Baner A1 BUDBRAM
Reklama
Reklama

Jechali do szpitala odebrać akt zgonu. Tyle że pacjentka żyła

Do męża ciężko chorej kobiety zadzwonił pracownik szpitala. – Pana żona nie żyje – usłyszał. Żyła. Nikt nie potrafi wyjaśnić, jak mogło dojść do tak fatalnej pomyłki.
Jechali do szpitala odebrać akt zgonu. Tyle że pacjentka żyła

Autor: screen Google Maps

Pan Zbigniew, syn pacjentki, skontaktował się z dziennikarzami TVN24 Historia, którą im opowiedział, może powodować gęsią skórkę.

Pojechali po akt zgonu kobiety, która żyła 

Był 17 czerwca. Jego ojciec – a mąż hospitalizowanej kobiety – odebrał telefon. Dzwonił pracownik szpitala. Mężczyzna usłyszał, że jego żona nie żyje. Zmarła o 7 rano

– Moja ciężko chora mama leżała w szpitalu w Ostrowcu Świętokrzyskim. Po telefonie jego pracownika tata poinformował o tym mnie i moją siostrę, a my – dalszą i bliższą rodzinę. Siostra i ja spotkaliśmy się w domu taty i wybraliśmy się do szpitala po wypis aktu zgonu – relacjonuje pan Zbigniew.

Pogrążona w żałobie rodzina wybrała się wspólnie do szpitala, żeby odebrać akt zgonu pacjentki. Po drodze rodzeństwo razem z ojcem zajechało do zakładu pogrzebowego, aby porozmawiać o terminie kremacji i pochówku. Wtedy nikt nie spodziewał się tego, co czeka ich po przyjeździe do szpitala.

– Zapytaliśmy, czy możemy odebrać akt zgonu pani Matyjanek. Panie dziwnie na siebie popatrzyły. Jedna z nich żachnęła się nawet i powiedziała: "Przecież pani Matyjanek żyje". Niewiele myśląc, wpadliśmy do sali, gdzie leżała mama. Jest w bardzo ciężkim stanie, ale żyje. Przytuliliśmy ją. Mogliśmy ją pogłaskać, dotknąć – opowiadał dziennikarzom syn omyłkowo uśmierconej pacjentki.

Mężczyzna chciał rozmawiać na temat tragicznego niedopatrzenia z lekarzem, dyrektorem lub jego zastępcą, jednak pomimo stosunkowo wczesnej pory nie zastał nikogo, kto mógłby udzielić mu informacji. Kiedy poprosił o pomoc psychologa dla zdruzgotanego ojca, kolejny raz musiał zmierzyć się z reakcją szpitala.

– Po rozmowie z księgową, która była jedyną kompetentną osobą, poprosiłem o pomoc psychologa dla mojego taty, który ma 88 lat i mógł nie przeżyć takiego ciągu informacji. Pani księgowa poinformowała mnie, że psycholog "nie ma czym pojechać". Jestem w szoku, jak szpital w Ostrowcu jest zarządzany – powiedział.

Pielęgniarka złamała procedury

Dyrektor szpitala w Ostrowcu Świętokrzyskim Tomasz Kopiec w rozmowie z dziennikarzami przyznał, że doszło do niewytłumaczalnej pomyłki i nie ma na to słów usprawiedliwienia. Wyjaśnił również, że o rzekomej śmierci pani Matyjanek poinformowała rodzinę pielęgniarka, choć zgodnie z procedurami powinien zrobić to lekarz.

– Doszło do złamania procedury. Mamy jasno opisane rozwiązania w takiej sytuacji, pracownicy nie postępowali zgodnie z przyjętymi zasadami. W tej chwili poprosiliśmy personel o wyjaśnienia, natomiast już ze wstępnych ustaleń wynika, że nie przestrzegano procedury. Przepraszam, nie znajduję tu żadnego uzasadnienia i mogę tylko wyrazić współczucie dla rodziny pacjentki, która przebywa wciąż na naszym ZOL-u – twierdził Kopiec.

Dyrektor placówki zapewnił, że wobec osoby, która dopuściła się tak rażącego błędu, zostaną wyciągnięte konsekwencje. Pan Zbigniew zapowiedział jednak, że będzie żądać odszkodowania za szkody moralne i odpowiedzialności karnej za spowodowanie zagrożenia życia jego ojca.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner reklamowy Lege Artis
Reklama
ReklamaBaner reklamowy CKZiU
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Nowy program 800 PlusTreść komentarza: Władza kasy, kasa wladzyData dodania komentarza: 15.05.2024, 14:52Źródło komentarza: Trzeszczany: Samorząd zmieniony gruntownieAutor komentarza: TuskTreść komentarza: Gdybyś nauczył się czytać ze zrozumieniem to nie musiałbyś zadawać durnych pytanData dodania komentarza: 15.05.2024, 13:24Źródło komentarza: Zamość: Niebezpieczna rowerowa przejażdżka po parku. 13-latek zderzył się z 11-latkąAutor komentarza: ZalgoTreść komentarza: Ta cała poczta i tak jest do zaorania, niech lepiej inpost przejmie ten interesData dodania komentarza: 15.05.2024, 13:23Źródło komentarza: Strajk w Poczcie Polskiej. Nie kupisz znaczka, nie wyślesz listu ani paczkiAutor komentarza: EggheadTreść komentarza: 39-latka i już niewidoma, przykre.Data dodania komentarza: 15.05.2024, 12:37Źródło komentarza: Zamość: Potrącenie rowerzystki na przejściu. Wszystko nagrały kameryAutor komentarza: StrancTreść komentarza: Piszecie że listonosz taki zły bo awizo zostawia. Jak zabraknie listonoszy i trafi wam latać na pocztę w kilometrową kolejkę po własne listy wtedy docenicie listonosza. Ale Polak taki jest musi się przekonać na własnej skórze.Data dodania komentarza: 15.05.2024, 12:24Źródło komentarza: Strajk w Poczcie Polskiej. Nie kupisz znaczka, nie wyślesz listu ani paczkiAutor komentarza: KorekTreść komentarza: Co myśleliście że szkieletor postąpi z wami inaczej niż z Powiatem będzie tylko gorzejData dodania komentarza: 15.05.2024, 12:07Źródło komentarza: Trzeszczany: Samorząd zmieniony gruntownie
Reklama
Reklama