Zamojska policja skontrolowała setkę busów i autobusów. Posypały się mandaty

Podczas kontroli policjanci sprawdzali głównie sposób przewożenia ładunków i osób, stan techniczny pojazdów i trzeźwość kierowców. Ich uwadze nie umknęły również przewinienia popełniane przez innych użytkowników dróg.

Tuż po godzinie 11 w ręce mundurowych wpadł kierowca poszukiwany listem gończym. Funkcjonariusze zatrzymali 30-letniego zamościanina, który kierował BMW, na ulicy Powiatowej w Zamościu. Okazało się, że mężczyzna poszukiwany jest listem gończym przez sąd.

– Do odbycia miał karę pozbawienia wolności lub zapłatę grzywny w kwocie 500 zł. Mężczyzna natychmiastowo regulując ciążące na nim zobowiązanie uchronił się przed pobytem w zakładzie karnym – relacjonuje Joanna Kopeć, rzeczniczka zamojskiej policji.

Jej koledzy po fachu podjęli wczoraj interwencję wobec 31-letniego kierowcy, mieszkańca gm. Miączyn, który kierował samochodem mimo obowiązującego go zakazu kierowania pojazdami. Mężczyzna był uczestnikiem kolizji drogowej w Karpiu na drodze krajowej nr 74.

W prowadzonego przez niego volkswagena uderzył inny pojazd, który nie udzielił mu pierwszeństwa przejazdu. – Podczas sprawdzania danych uczestników okazało się, że poszkodowany w kolizji 31-latek nie powinien wsiadać za kierownicę, ponieważ do końca grudnia 2019 roku obowiązywał go zakaz kierowania pojazdami – podsumowuje policjantka.