siekiera

Policjanci podczas interwencji domowej zatrzymali 32-latka. Jak się okazało, mężczyzna od kilku miesięcy znęcał się psychicznie i fizycznie nad żoną. Nie tylko ją wyzywał, szarpał i dusił, ale też groził jej pozbawieniem życia.

Do niecodziennej sytuacji doszło w czwartek (28 listopada) na osiedlu Kościuszki w Chełmie. Ktoś zauważył na parkingu mężczyznę uzbrojonego w nóż i siekierę. Natychmiast zawiadomił policję.

Podejrzewał, że jest bezprawnie przetrzymywana przez znajomych. Wziął siekierę i postanowił ją uwolnić. 24-latek podczas tej niecodziennej akcji był nietrzeźwy. Został zatrzymany przez policjantów. Grozi mu do 2 lat więzienia.

Dramatycznie brzmią doniesienia o próbie samobójczej, której zapobiegli włodawscy policjanci. Uratowana kobieta uciekła później ze szpitala.

Święta najwyraźniej nie wszystkim służą. W Poniedziałek Wielkanocny pijany 22-latek z Zamościa pokłócił się ze swoją partnerką. W czasie awantury, która przeniosła się jedno z zamojskich osiedli, rzucił siekierą w zaparkowany przy ulicy samochód. Całe zajście słyszeli i widzieli sąsiedzi. Powiadomili policję.

Nie wiadomo, co strzeliło do głowy 17-latkowi, który nad zamojskim zalewem biegał z siekierą. Policja zatrzymała nastolatka i ukarała go mandatem.