ciezarowka

Wstępne ustalenia wskazują, że kierowca ciężarowego volvo chciał uniknąć zderzenia zaczął ostro hamować. I wtedy stracił panowanie nad kierownicą. Samochód przejechał przez chodnik i wpadł do rowu, zatrzymując się na ogrodzeniu posesji.

Dobrze, że nie doszło do żadnej tragedii. A mogło się tak wydarzyć, bo 40-latek usiadł za kierownicą wielkiej ciężarówki kompletnie pijany. Miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

Przeżył, ale został ranny i trafił do szpitala. 24-letni mieszkaniec gminy Lubycza Królewska był pijany, gdy z zarośli na poboczu drogi wszedł prosto pod nadjeżdżającą ciężarówkę.

Spory owad wleciał do kabiny. Kierowca ciężarówki chciał go odgonić, szarpnął kierownicą i w efekcie potężny pojazd przewrócił się na poboczu. Cały ładunek drewna spadł z naczepy.

38-latek z Hrubieszowa wyjeżdżał ze stacji paliw ciężarowym manem z cysterną wypełnioną prawie 40 tys. litrów gazu propan-butan. Stracił panowanie nad kierownicą i samochód przewrócił się do rowu.

Sporo zamieszania było dzisiaj rano w Tarnogrodzie po tym, jak przewróciła się przejeżdżająca przez miasto ciężarówka. Bo z naczepy na jezdnię wypały się otręby. Kierowca volvo został przewieziony do szpitala.

Od rana przez kilka godzin zablokowana była dzisiaj droga wojewódzka 835 między Luchowem Górnym a Wolą Różaniecką w powiecie biłgorajskim. Tir wpadł tam do rowu, a naczepa stanęła w poprzek drogi.

59-letni mieszkaniec Chełma trafił do szpitala po wypadku w Jankach pod Hrubieszowem. Naczepa ciężarówki, którą kierował mężczyzna wpadła do rowu.