Śledczy sprawdzają, jakie śmieci znalazły się w dawnym wyrobisku piasku w Strzyżowie. Ustalają, dlaczego tam trafiły i czy nie przyjęto z tego tytułu korzyści majątkowej.
Mariusz Parol
22.08.2017 17:00
(aktualizacja 21.09.2023 16:04)
Od ubiegłego tygodnia, na dawnym nielegalnym wyrobisko piasku w Strzyżowie, pracują prokuratorzy, inspektorzy sanitarni, policja i strażacy. Wielkie koparki przekopują wyrobisko, żeby sprawdzić, jak wielkie są pokłady śmieci zwożonych do Strzyżowa z całej Polski. Zabezpieczono dokumenty w spółce w Leżajsku, która miała się zająć rekultywacją dawnego wyrobiska w Strzyżowie. Śledczy sprawdzają, kto zwoził odpady do nielegalnej kopalni piasku w sąsiedztwie obszarów chronionych Natura 2000.
News z ost. chwili. W Dzienniku Wschodnim czytamy. Prokuratorzy przetrząsnęli nielegalne wysypisko w Strzyżowie. Prokuratorzy pracowali dzień w dzień na wyrobisku w Strzyżowie, pobrali próbki odsłoniętych śmieci i gleby, które zostały przekazane do szczegółowej analizy. Zadaniem śledczych było sprawdzenie czy wśród zalegających tam śmieci nie znajdują się chemikalia czy odpady pomedyczne. Nie znaleźli takich śladów, niemniej jednak należy poczekać do ostatecznej analizy laboratoryjnej. Jeśli okaże się, że w Strzyżowie znajdują się zwykłe śmieci komunalne to prokuratorzy będą mieli do czynienia jedynie z procederem fałszowania dokumentacji przewozowych i nie wykonaniem wymogów zezwolenia wydanego przez starostę hrubieszowskiego przez firmę, która pod pretekstem rekultywacji zwoziła do wyrobiska śmieci. Jeżeli natomiast wyjdzie na jaw, że zwożono tam odpady szkodzące zdrowiu ludzkiemu i zagraża faunie i florze terenu będzie podlegało to pod kk i groziło karą od 3 m-cy do 5 lat pozbawienia wolności dla osób firmie zwożącej te odpady. Prokuratorzy zgromadzili również pełną dokumentację ze starostwa UG w Horodle, WIOŚ, Komendy Powiatowej, a także dokumenty odpowiedzialnej za „rekultywację” firmy Krusz-Piask z Leżajska oraz innych firm. Na tym etapie nie ma mowy o postawieniu komukolwiek zarzutów, w tym także korupcyjnych, a postępowanie toczy się w sprawi, a nie przeciwko konkretnym osobom….
Beti
24.08.2017 12:20
Widzę , żę co niektórzy najchętniej zatuszowaliby , usankcjonowali i jeszcze nagrodzili tych , którzy pod przykrywką rekultywacji zdegradowali środowisko, a ludzi mają za NIC.Uprzedzam,że tak łatwo nie będzie. Nie te czasy PANOWIE. Najwyższy czas przejrzeć na oczy. DZIĘKI i POWODZENIA p.Aneto.
LUKI
24.08.2017 11:31
Ania. Na jakiej podst.twierdzisz ,że kopalnia była legalna.Czy była koncesja ?Czy od kopalin były odprowadzane pieniądze do gminy itd.itd.
Hrubieszowiak
25.08.2017 10:49
Pieniądze gdzieś były odprowadzane. Tylko ciekawi mnie gdzie i czy wykonawca obwodnicy rozliczył ten piasek w kosztach budowy. Niewątpliwie bez wiedzy i zgody władz lokalnych, żaden z tych procederów by się nie odbył. A to nie są tanie rzeczy. Ktoś się nieźle dorobił na tym i na pewno go kosztowała ta przychylność władz i ślepota służb. Teraz się może wykosztuje na przychylność prokuratora i sprawa umorzona.
Jacek
25.08.2017 20:31
Obwodnica została obciążona piaskiem i to w takiej cenie, że oczy bieleją. tylko to wziął kasę za ten piasek - jak firma to rozliczyła-wydobycie i sprzedaż.
ania
24.08.2017 10:41
kopalnia piasku była legalna , tylko wysypisko nielegalne. Dziennikarz za dyche :(
Hrubieszowiak
24.08.2017 18:55
Jak legalna jak to obszar chroniony jest i nie w pobliżu jak tu piszą. Nie było zgody na kopalnie piasku tylko na rekultywacje terenu, podczas której wydobywali piasek.
Zbulwersowany
23.08.2017 13:31
Zuzia To fakt ,trzeba miec odwage bo mafia nie spi.... tylko czegos tu nie rozumiem powinni bac sie chyba ci co narozrabiali a nie ci co glosno o tym mowia i chca zyc a nie truc sie , bo ktos jest wysoko i robi na tym biznes i jeszcze wszyscy maja siedziec cicho i sie bac , to sie chyb troche komus cos pomieszalo
Zuzia
23.08.2017 10:16
" kto zwoził odpady do nielegalnej kopalni piasku"Brawo p.Mariuszu, pierwszy odważył się pan napisać nielegalnej kopalni piasku.
Napisz komentarz
Komentarze