Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 9 maja 2024 04:26
Reklama
Reklama

Dzień Kobiet. Posłanka, traktorzystka, profesorka? Pozwólmy ludziom tak mówić

Coraz częściej w języku polskim pojawiają się żeńskie nazwy stanowisk czy funkcji, które do tej pory były zarezerwowane dla mężczyzn. Przed tymi zmianami nie ma już ucieczki.

8 marca jest świętem, które wzbudza dużo więcej emocji niż np. walentynki – uważa dr Elżbieta Pawlak-Hejno z Katedry Komunikacji Medialnej UMCS. I nie chodzi tylko o odczucia pozytywne, bo Dzień Kobiet ma swoich zwolenników i zagorzałych przeciwników. A może lepiej powiedzieć zwolenniczki i przeciwniczki.

– Obowiązkowy tulipan i praktyczny upominek czy bojkot patronizowania i okazjonalnej uprzejmości? – pyta badaczka.

I radzi, żeby świętowanie powiązać z ideami pierwszych feministek.

To potrwa jeszcze pół wieku

– Dla jednych to relikt przeszłości, narzędzie propagandy i narzucony w minionym ustroju rytuał, dla innych podtrzymywanie kontraktu nierównouprawnienia. W pierwsze obchody kobiecego święta – niezależnie od tego, czy datowanego na 28 lutego 1909 roku w Nowym Yorku, czy związanego z ustaleniami Międzynarodowej Konferencji Kobiet Socjalistek w Kopenhadze w 1910 roku – wpisane były postulaty emancypacji. Choć przez ponad sto lat kobiety wywalczyły liczne prawa, to raporty wciąż wskazują, że zniwelowanie różnic między płciami może potrwać jeszcze pół wieku – podkreśla Pawlak-Hejno.

ZOBACZ: 

Mijają lata, a kobiety wciąż muszą walczyć o swoje. Nie tylko w polityce, biznesie czy aktywności społecznej, ale także w języku. A jedną z najważniejszych kwestii związanych z tym świętem jest sprawa równości płci, również wyrażanej w języku w postaci feminatywów, czyli nazw żeńskich.

Kim jest kobieta, kim jest mężczyzna?

– Dyskusja o feminatywach jest w gruncie rzeczy dyskusją zastępczą. Naprawdę nie chodzi o język, albo – nie tylko o język. To jest dyskusja o człowieku. O tym, kim jest kobieta, także kim jest mężczyzna, jakie są ich funkcje w życiu społecznym, jakie są, powinny być relacje między płciami. Z punktu widzenia języka zawsze jest tak, że to język podąża za zamianami rzeczywistości – język oczywiście wpływa na nasz sposób myślenia i działania, ale też ją odzwierciedla. Jak to często mówią językoznawcy, jest „zwierciadłem kultury” – mówi dr hab. Henryk Duda, polonista i slawista kierujący Katedrą Języka Polskiego KUL.

I dodaje, że w języku – nawet jeżeli tego nie chcemy – w ostatnich 30 latach zaszły w Polsce ogromne zmiany, także dotyczące roli kobiet. Musieliśmy zacząć szybko nadrabiać zaległości wobec Zachodu i dlatego zmiany w naszym kraju zachodziły i zachodzą bardzo szybko. Dla niektórych za szybko i nie są w stanie oswoić się z nimi mentalnie. Dotyczy to także języka.

Przyzwyczajamy się nie bez obaw

– Rozwijamy środki i sposoby mówienia o nowej rzeczywistości, w której żyjemy i do której się stopniowo, nie bez obaw przyzwyczajamy – podkreśla dr Duda. I tłumaczy, że feminatywy są czymś naturalnym. Są takie, które przyjmują się w języku bez większych kontrowersji. To np. „gościni” albo „posłanka”. Są też jednak takie, które budzą większy opór.

– „Profesorka” w świecie uniwersyteckim to nowość, odejście od tradycji, konwencji, a nieutrwalone w uzusie językowym formy, wyrazy, znaczenia często budzą sprzeciw. To normalne. Jeśli są potrzebne, to ostaną się w języku. Pamiętać należy, że polszczyzna, tak jak i inne języki, ewoluuje i nasze wnuki nie będą miały z „profesorką” żadnego problemu – mówi polonista.

Profesorka? Nie podoba mi się

Cząstka -ka sprawia problem, bo zazwyczaj służy do zdrabniania. Do określenia rzeczy małych i niedojrzałych. A tymczasem pani profesor to przecież osoba dorosła, poważna i dojrzała. Dlatego „profesorka” dr. Dudzie się nie podoba.

Jak mówi, w dyskusji o feminatywach ważne jest odróżnienie dwóch poziomów języka: potocznego i oficjalnego.

– Z całą pewnością język potoczny radzi sobie z tym bardzo dobrze, nieświadomie odnajduje właściwe słowa i rozwiązuje problemy, natomiast w języku oficjalnym już jest z tym trudniej – uważa dr hab. Henryk Duda.

I dodaje, że jeżeli ludzie chcą mówić „medioznawczyni” czy „ministra”, to trzeba im na to pozwolić.


 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner reklamowy Greinplast Zamość
ReklamaBnaer reklamowy firmy Kronika Tygodnia
ReklamaBaner reklamowy b - dodatek
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: OloTreść komentarza: Nikt nie myśl o przyszłości. Liczy się tu i teraz. Jeszcze obecna kadencja burmistrz i można miasto zamykać. On już trzeci raz nie może zostać burmistrzem a kurs to będzie musiał spłacić. Samo wynagrodzenie burmistrza to pewnie z milion złotych przez najbliższą kadencję.Data dodania komentarza: 08.05.2024, 15:27Źródło komentarza: Hrubieszów: Obligacje mają pokryć deficyt w budżecieAutor komentarza: PALMATreść komentarza: Dobrze, że Koniatycze oddają chołd i "PAMIĘTAJĄ" nie ROZPAMIĘTYWUJĄ"Data dodania komentarza: 08.05.2024, 15:10Źródło komentarza: Rocznica bohaterskiej obrony wioski przed UPA. Honiatycze pamiętają!Autor komentarza: AntykolesTreść komentarza: Widzę że bezrobotni w końcu znaleźli źródło utrzymania.Data dodania komentarza: 08.05.2024, 13:07Źródło komentarza: Pierwsza sesja nowej Rady Miasta Zamość. Agnieszka Jaczyńska przewodniczącąAutor komentarza: oszukanyTreść komentarza: dziwne... myślałem, pan radny Szaruga ma inne poglądy.... a jednak - za stołki i stołeczki wszyscy są w stanie poświęcić nie tylko swój honor.... O Poznańskim nawet nie ma się co wypowiadać, każdy zdrowo myślący wie, że to PAJAC..... łopatę pewnie sobie zabrał zaraz po nagraniu filmiku, żeby było czym kopać dołki pod Józkiem- pod blondi pewnie też... żenadaData dodania komentarza: 08.05.2024, 12:20Źródło komentarza: Powiatem hrubieszowskim będą rządzić radni PSL i PiSAutor komentarza: NienormalnyTreść komentarza: komuna rządziData dodania komentarza: 08.05.2024, 11:26Źródło komentarza: Pierwsza sesja nowej Rady Miasta Zamość. Agnieszka Jaczyńska przewodniczącąAutor komentarza: PolakTreść komentarza: Co za różnica... Tego miasta już nic nie postawi na nogi. Najgorzej rozwijająca się (a w zasadzie zwijająca) część Polski a nawet województwa. Ostatni też czekają na ucieczkę.Data dodania komentarza: 08.05.2024, 11:22Źródło komentarza: Hrubieszów: Obligacje mają pokryć deficyt w budżecie
Reklama
Reklama