Do tragedii doszło 24 czerwca w Rejowcu. Pokrzywdzona została zaatakowana przez 61-letniego syna, który z nią zamieszkiwał. Mężczyzna co najmniej osiem razy uderzył matkę w głowę trzymanym w ręku młotkiem. 88-latka została przewieziona karetką pogotowia do szpitala w Chełmie, gdzie pomimo udzielenia jej pomocy medycznej – w wyniku odniesionych obrażeń czaszkowo-mózgowych – zmarła.
Nie wiedział, co czyni
Sprawca został doprowadzony do prokuratury, gdzie przedstawiono mu zarzut pozbawienia życia matki. Czesław G. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Opisał przebieg zajścia, ale nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego zabił matkę. Decyzją sądu, 61-latek został tymczasowo aresztowany. Za zabójstwo groziło mu nawet dożywocie. Ale już wiadomo, że za swój czyn nie odpowie przed sądem.
– Po przeprowadzonym w przedmiotowej sprawie śledztwie, skierowaliśmy do Sądu Okręgowego w Zamościu wniosek o umorzenie postępowania i zastosowanie środka zabezpieczającego, albowiem z opinii biegłych wynikało, że podejrzany miał zniesioną zdolność do rozpoznania znaczenia zarzucanego mu czynu i pokierowania swoim postępowaniem – informuje prok. Artur Szykuła, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zamościu.
Jeżeli sąd pozytywnie rozpatrzy wniosek śledczych, podejrzany, u którego zdiagnozowano chorobę psychiczną, trafi na leczenie do zamkniętego szpitala psychiatrycznego. W przeciwieństwie do kary pozbawienia wolności, przymusowy pobyt w takiej placówce nie ma określonych ram czasowych. Raz na pół roku psychiatrzy sporządzają opinię na temat stanu zdrowia psychicznego. Na jej podstawie sąd może postanowić o zakończeniu lub przedłożeniu pobytu. Oznacza to, że niepoczytalni mogą w szpitalu spędzić resztę życia lub wyjść na wolność, kiedy tylko ich stan zdrowia poprawi się na tyle, że nie będą stanowić zagrożenia dla społeczeństwa.
Sprawa Adriana W.
Z tej drugiej opcji skorzystał Adrian W., który 9 lat temu zabił w Zamościu swoją matkę, zadając jej 30 ciosów nożem. Śledczym wyjaśnił, że „głosy” kazały mu zabić matkę. Podczas obserwacji psychiatrycznej biegli psychiatrzy uznali, że mężczyzna jest chory psychicznie, a w chwili popełnienia zarzucanego czynu miał całkowicie zniesioną zdolność rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem.
Mieszkaniec Zamościa trafił do szpitala psychiatrycznego, ale już w 2017 r. sąd uchylił wobec niego środek zabezpieczający, dzięki czemu mógł wyjść na wolność. Zadecydowała o tym opinia sądowo-psychiatryczna i psychologiczna, z której wynikało, że stan zdrowia Adriana W. na tyle się poprawił, że nie wymaga on systematycznego leczenia specjalistycznego w warunkach ambulatoryjnych. Przez 5 lat nie było z nim problemu, ale w sierpniu br. znowu trafił za kratki, bo zaczepiał kobiety w galeriach handlowych i na ulicy.
Prokuratura Rejonowa w Zamościu postawiła mu zarzuty uporczywego nękania poprzez wielokrotne zaczepianie i śledzenie dwóch kobiet, a także dopuszczenia się „innej czynności seksualnej” wobec jednej z nich. Grozi za to do 8 lat pozbawienia wolności. Jeżeli biegli uznają, że w czasie popełnienia zarzucanych mu czynów miał zniesioną zdolność rozpoznania ich znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem, to śledczy znowu zwrócą się do sądu o umieszczenie go w szpitalu psychiatrycznym.
Szpital zamiast więzienia
Trzy lata temu na jednej z ulic w Biłgoraju zauważono kręcącego się z zakrwawionym nożem w ręku młodego mężczyznę. Zatrzymali go policjanci, którzy następnie udali się z 24-latkiem do jego domu. Tam ujawniono zwłoki matki, ojciec był ciężko ranny. Podejrzany o zabójstwo matki i usiłowanie pozbawienia życia ojca mężczyzna leczył się psychiatrycznie, a ze szpitala zabrała go dzień przed tragedią matka. Mieszkaniec Biłgoraja nie trafił do więzienia, tylko do szpitala psychiatrycznego, gdzie do cały czas przebywa. Taki sam los spotkał mieszkańca powiatu krasnostawskiego, który w miejscowości Piaski Szlacheckie zamordował swoich rodziców i kuzyna.


![Bełżec/Lubycza Królewska: Ludzie skarżą się na błoto na budowie S17. To niebezpieczeństwo [ZDJĘCIA] Bełżec/Lubycza Królewska: Ludzie skarżą się na błoto na budowie S17. To niebezpieczeństwo [ZDJĘCIA]](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/media/2025/12/16/sm-4x3-belzec-lubycza-krolewska-ludzie-skarza-sie-na-bloto-na-budowie-s17-to-niebezpieczenstwo-zdjecia-1765883166-20.jpg)
![Hrubieszów: Bmw zajechało drogę karetce na sygnale [ZDJĘCIA] Hrubieszów: Bmw zajechało drogę karetce na sygnale [ZDJĘCIA]](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/media/2025/12/16/sm-4x3-hrubieszow-bmw-zajechalo-droge-karetce-na-sygnale-zdjecia-1765876670-0.jpg)
![W Kasku Bezpieczniej. Uczniowie zamojskich szkół dostali nagrody [ZDJĘCIA] W Kasku Bezpieczniej. Uczniowie zamojskich szkół dostali nagrody [ZDJĘCIA]](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/media/2025/12/15/sm-4x3-w-kasku-bezpieczniej-uczniowie-zamojskich-szkol-dostali-nagrody-zdjecia-1765803324-1.jpg)




![Na budowie S17 na trasie Bełżec – Lubycza Królewska błoto i kolejki. Ludziom puszczają nerwy [ZDJĘCIA I FILM] Lubycza Królewska. Problem błota na drogach na trasie budowy S17 pojawia się szczególnie w czasie deszczowych dni.](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/articles/sm-4x3-na-budowie-s17-na-trasie-belzec-lubycza-krolewska-bloto-i-kolejki-ludziom-puszczaja-nerwy-zdjeci-1765882812.jpg)







![Lubelskie: Śmiertelne potrącenie 84-latki. Kierujący busem nie ustąpił pierwszeństwa [WIDEO] Tragicznie zakończyło się potrącenie pieszej na drodze krajowej numer 17.](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/articles/sm-4x3-smiertelne-potracenie-84-latki-w-suchodolach-wideo-1765537122.jpg)






Napisz komentarz
Komentarze