Klasa okręgowa: Wielkie serce Olimpii Miączyn

 – Nareszcie mój zespół zagrał z takim charakterem, jakiego od niego oczekuję. Mogliśmy to spotkanie przegrać, ale nie miałbym o to pretensji, bo tworzyliśmy zespół, a nie zlepek indywidualności. Remis nie był dziełem przypadku. Ten wynik nie krzywdzi żadnej z drużyn – mówi Tomasz Różniatowski, prezes klubu Olimpia Miączyn.

Łada stosowała w Miączynie proste środki, czyli potoczną „długą” piłkę. Taka taktyka nie przyniosła jednak oczekiwanego efektu. – Żadna z drużyn nie zasłużyła na zwycięstwo, jeśli za kryterium oceny przyjmiemy styl gry. Jeśli chodzi o sytuacje podbramkowe, to my mieliśmy ich zdecydowanie więcej. Nie wygraliśmy, bo nie pozwoliła nam na to specyfika boiska w Miączynie. Nie da się na nim wykonać trzech dokładnych podań, więc graliśmy „lagę do przodu” – mówi trener Czarniecki.

Łada Biłgoraj miała okazję przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę w drugiej połowie, jednak Damian Chmura strzelił w poprzeczkę, a Michał Skubis nie wykorzystał sytuacji sam na sam z dobrze interweniującym w tym meczu bramkarzem Filipem Filipczukiem. – Głównym tematem tego meczu było boisko i niepodyktowany karny dla Łady. A kto wie, czy my nie gralibyśmy lepiej, gdybyśmy mieli takie boisko, jakie jest w Biłgoraju. Olimpiakos Tarnogród umiał sobie z nami poradzić w Miączynie. Łada też mogła, jednak niczego wielkiego na naszym boisku nie pokazała. Chciała jak najprostszymi środkami przenieść piłkę na nasze pole karne, chciała wygrać jak najniższym nakładem, a my włożyliśmy w ten mecz całe swoje serce – twierdzi prezes Różniatowski.

Olimpia Miączyn – Łada 1945 Biłgoraj 1:1 (1:1)

Gole: 1:0 D. Muzyczka 30, 1:1 Skubis 41.

Olimpia: Filipczuk – Bator, Zieliński, Szawaryn (46 Okoniewski), P. Bidiuk – Herda, Podgórski, D. Muzyczka, Gałka – Łyp (90 K. Muzyczka), Przyczyna (90 Nowak); trener Gałka.

Łada: Alfimow – Kuliński (78 Siembida), Myszak, Chmura, Nawrocki (62 Konopka) – Kołodziej (46 Kapuśniak), Gonczarewicz, Skiba, Pawluk (73 Kubik) – Skubis (73 Czerniuk), Dorosz (73 Skubisz); trener Czarniecki.

Żółte kartki: D. Muzyczka, Podgórski, Zieliński, Łyp (Olimpia), Dorosz (Łada). Sędziował: Górski (Zamość).