Fabijański, Maffashion, Rafalala. O co chodzi w największej dramie polskiego showbiznesu?

 W rolach głównych:

Sebastian Fabijański, aktor który zdobył popularność rolą w filmie Patryka Vegi; próbuje też sił jako raper i malarz.

Julia Kuczyńska, influencerka, znana instagramerka; z Fabijańskim mają syna.

Rafalala, znana transpłciowa skandalistka.

Tysiące internautów, którzy od kilku tygodni śledzą serial.

Celebrycki skandal

Zaczęło się jakiś czas temu za sprawą opublikowanego przez Rafalalę filmu w internecie. Na nagraniu widać Fabijańskiego, który spędza noc ze skandalistką/skandalistą.

Nie ma tam nic zdrożnego, ale od razu zaczęły pojawiać się domysły, czy nie doszło do czegoś więcej. Przez kilka tygodni czytelnicy plotkarskich portali starali się dociec, co się dzieje w życiu aktora i influencerki. Śledzili ich profile na portalach społecznościowych i wychwytywali najdrobniejsze ślady rozstania.

W końcu jednak Maffashion przemówiła. Przyznała, że już nie jest z ojcem swojego dziecka. Wtedy właśnie wybuchł ten celebrycki skandal. Powiązanie było dla wielu jasne. Julia rzuciła Sebastiana po nocy spędzonej przez niego z Rafalalą. W internecie zaczęło się piekło. Najmocniej zadziałał Fabijański.

Kompromitujące filmy

Zdecydował udzielić się wywiadu serwisowi Pudelek. Opowiedział, że faktycznie spotkał się ze skandalistą po jednej z imprez.

– Prawdopodobnie te leki w połączeniu z narkotykiem spowodowały, że mnie odcięło. Nie pamiętam praktycznie nic – tłumaczył. – De facto mam jakieś przebłyski, że jadę windą, że siedzę w samochodzie, że z kimś rozmawiam. Mogę snuć podejrzenia, jak tam trafiłem. Sprawdzałem oczywiście swój telefon, ale nic mi nie pomaga, żeby dotrzeć do prawdy na ten temat. Przerażające uczucie i bardzo trudny moment w życiu, że potem zobaczyłem filmik, że tam byłem – dodał.

Mówił też o szantażowaniu. O tym, że mają być jakieś kompromitujące go filmy. Już wcześniej aktor zgłosił sprawę prokuraturze. To była emocjonalna rozmowa, w której Fabijański mówił też o śmierci ojca i się popłakał.

Internauci byli podzieleni. Jedni uznali to za „ściemę” i orzekli, że Maffashion słusznie rzuciła Sebastiana. Inni zaczęli aktorowi współczuć.

Rafalala odpowiada

Wydawało się już, że skandal przycichnie, ale do gry weszła Rafalala. Ona/on też udzieliła wywiadu.

– Sebastian jest na tyle miły, że ją chroni i wziął całą winę na siebie. Ten związek nie rozpadł się przeze mnie, tylko przez zdrady Julii. Ona zapewne może stracić najwięcej, bo opiera zarabianie na wizerunku, na tej ciepłej, fajnej dziewczynie, która ma dziecko, która się nie wywyższa i która dostała nowy odkurzacz. Prawda jest taka, że najbardziej w tym trójkącie nie w porządku jest właśnie ona. To, że gra męczennicę i niczego nie komentuje, to nie dlatego, że nie chce komentować, tylko myślę, że tam jest jakiś układ między nimi, że jeżeli będzie dojeżdżała Sebastiana, to on odsłoni wszystkie karty. Myślę, że o to w tym wszystkim chodzi – mówiła Rafalala.

Maffashion milczy

Piekło zagrzało się po raz kolejny, bo głos zabrała jeszcze jedna osoba – była partnerka mężczyzny, z którym romans miała mieć Julia. Przyznała, że tak było.

Maffashion milczy. Ale nie ma wątpliwości, że to nie koniec tego żenującego serialu. Niestety...