Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 9 maja 2024 04:05
Reklama
Reklama

Łukasz Szumowski: „Nie byliśmy przygotowani”. Były minister o pandemii, majątku i polityce

Kilka miesięcy temu złożył mandat poselski i objął funkcję dyrektora Narodowego Instytutu Kardiologii. Dzisiaj mówi: „Pół Polski może mnie nienawidzi, kolejne pół ma inne zdanie”.
Łukasz Szumowski: „Nie byliśmy przygotowani”. Były minister o pandemii, majątku i polityce

Autor: Wikipedia / Gov.pl – archiwum

Funkcję ministra zdrowia pełnił od stycznia 2018 do sierpnia 2020 roku i to właśnie na jego kadencję przypadła intensywna walka z koronawirusem. Z czasem zdecydował się zrezygnować z urzędu, a później złożył mandat poselski i rozpoczął kierowanie Narodowym Instytutem Kardiologii. W wywiadzie dla „Wirtualnej Polski” odniósł się do zarzutów stawianych mu przez opozycję i opinię publiczną i powiedział, dlaczego na razie nie chce wrócić do polityki.

„Traktuję to jako porażkę”

Jak przyznał w rozmowie z Mateuszem Ratajczakiem, rezygnację z mandatu poselskiego traktuje jako porażkę, lecz stanął przed wyborem: „albo wchodzę w politykę na poważnie, jako zawodowy poseł, i tylko temu poświęcam 100 proc. czasu, uwagi i możliwości, albo jestem dalej lekarzem i pacjentom poświęcam siebie. Dalsze utrzymywanie, że mogę wypełniać te dwa zadania jednocześnie, byłoby okłamywaniem siebie. I jednocześnie nie byłbym ani dobrym posłem, ani dobrym lekarzem”.

Twierdzi, że polityka się zmieniła: nie tylko przyspieszyła, ale też stała się brutalniejsza, jednak są w niej ludzie (i jak mówi Szumowski: takich jest więcej), którzy rzeczywiście chcą zmieniać kraj na lepsze.

Maseczki i respiratory

Po odejściu z Ministerstwa Zdrowia wycofał się z życia publicznego – nie uczestniczy w dyskusjach politycznych, skasował konta w serwisach społecznościowych.

Na zarzuty dotyczące m.in. kosztujących kilka milionów, bezwartościowych maseczek odpowiada: „Przecież to kierownictwo Ministerstwa Zdrowia zgłosiło się do prokuratury w tej sprawie. To my byliśmy skarżącym, a nie oskarżanym. Niczego nie ukrywaliśmy, niczego”.

W odpowiedzi na pytanie o sprawę z handlarzem bronią, który raptem zmienił się w dostawcę respiratorów, Szumowski oznajmił, że prokuratura – w odniesieniu do tego tematu – nie doszukała się zaniedbań ze strony Ministerstwa Zdrowia.

Majątek na żonę?

W wywiadzie padły też pytania o majątek państwa Szumowskich, a właściwie przepisanie dorobku na żonę.

„Willa w Aninie, siedlisko na Suwalszczyźnie, działka 200 metrów od domu Mateusza Morawieckiego; nad Bałtykiem. Gdyby policzyć wasz majątek, to same nieruchomości byłyby warte ponad 8 milionów zł” – wylicza Mateusz Ratajczak. Na co Szumowski odpowiada: „Nie sądzę”. „Mercedesa sobie pan kupił” – dodaje dziennikarz.

„Za 20 tys. zł. I od dekady go remontuję i wyremontować całego nie mogę ze względu na koszty” – tłumaczy Szumowski. „Z kolei działka jest zaledwie kawałkiem ziemi – lasem – bez prawa do zabudowy, który dostałem od rodziców”.

„Przepisanie domu, a nie żadnej willi, miało miejsce na długo przed wejściem do polityki i nie miało z nią nic wspólnego. Nic a nic, bo to wydarzenie z 2008 roku, gdy byłem zainteresowany kredytem – na milion franków szwajcarskich. Mam kredyt, żona śpi spokojniej. Żadne cwaniactwo. I jeżeli już tak weryfikujemy księgi wieczyste tych nieruchomości, to i obciążenie kredytem w nich znajdziemy” – wyjaśniał były minister.

Choć swego czasu mówił, że będzie namawiał żonę do ujawnienia wspólnego majątku (jej części), ostatecznie sprawa się rozmyła. Tłumaczył, że próbował, jednak małżonka, która dość niechętnie podchodzi do pokazywania życia prywatnego, nie chciała poprzeć tej decyzji. Musiał to uszanować.

Wypaliła go pandemia

Jak przyznał, decyzja o odejściu z ministerstwa nie była konsekwencją słownych ciosów regularnie zadawanych mu przez politycznych oponentów. Wiązała się zwyczajnie z bardzo dużym zmęczeniem wynikającym z intensywnej pracy w czasie epidemii COVID-19.

„Nie czarujmy się: nie byliśmy przygotowani na takie wyzwanie, nikt nie był. Nie było tylu maseczek, nie było tylu zabezpieczeń, nie było przygotowanych oddziałów, nie było respiratorów. I nie mogło być, bo takiej skali wyzwania nikt nie mógł przewidzieć i nie przewidział. Nie było kombinezonów, nie było szczepionek, nie było metod leczenia. Była za to praca 24 godziny na dobę, były niekończące się telefony, nowe wyzwania. I były decyzje o tym, że trzeba zamknąć Polskę – mimo gigantycznego kosztu” – mówił Szumowski.

Odpowiedzialność przytłaczała, a polityka odbijała się na rodzinie.

„Nie było mnie praktycznie dwa lata, a epidemia to pogłębiła. Córka z sześcioletniej dziewczynki zamieniła się w ośmioletnią dziewczynę. Syn stał się dorosłym mężczyzną. To inni ludzie, a dwa lata to jest przepaść” – tłumaczył.

„Wydawało mi się, że będę mógł zrobić więcej”

Szumowski przyznał, że szacuje, iż wykonał około 1/3 tego, co planował. Zobaczył bowiem, że polityka rządzi się innymi prawami: to układanka, w której dobry projekt wejdzie w życie tylko wtedy, gdy w odpowiednim miejscu i czasie połączy się wiele właściwych elementów.

Czy Łukasz Szumowski skończył z polityką? W tym temacie kieruje się prostą zasadą: nigdy nie mów „nigdy”. Wie jedno: przynajmniej na razie od polityki chce odpocząć.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner reklamowy Greinplast Zamość
Reklama
ReklamaBaner reklamowy b - dodatek
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: OloTreść komentarza: Nikt nie myśl o przyszłości. Liczy się tu i teraz. Jeszcze obecna kadencja burmistrz i można miasto zamykać. On już trzeci raz nie może zostać burmistrzem a kurs to będzie musiał spłacić. Samo wynagrodzenie burmistrza to pewnie z milion złotych przez najbliższą kadencję.Data dodania komentarza: 08.05.2024, 15:27Źródło komentarza: Hrubieszów: Obligacje mają pokryć deficyt w budżecieAutor komentarza: PALMATreść komentarza: Dobrze, że Koniatycze oddają chołd i "PAMIĘTAJĄ" nie ROZPAMIĘTYWUJĄ"Data dodania komentarza: 08.05.2024, 15:10Źródło komentarza: Rocznica bohaterskiej obrony wioski przed UPA. Honiatycze pamiętają!Autor komentarza: AntykolesTreść komentarza: Widzę że bezrobotni w końcu znaleźli źródło utrzymania.Data dodania komentarza: 08.05.2024, 13:07Źródło komentarza: Pierwsza sesja nowej Rady Miasta Zamość. Agnieszka Jaczyńska przewodniczącąAutor komentarza: oszukanyTreść komentarza: dziwne... myślałem, pan radny Szaruga ma inne poglądy.... a jednak - za stołki i stołeczki wszyscy są w stanie poświęcić nie tylko swój honor.... O Poznańskim nawet nie ma się co wypowiadać, każdy zdrowo myślący wie, że to PAJAC..... łopatę pewnie sobie zabrał zaraz po nagraniu filmiku, żeby było czym kopać dołki pod Józkiem- pod blondi pewnie też... żenadaData dodania komentarza: 08.05.2024, 12:20Źródło komentarza: Powiatem hrubieszowskim będą rządzić radni PSL i PiSAutor komentarza: NienormalnyTreść komentarza: komuna rządziData dodania komentarza: 08.05.2024, 11:26Źródło komentarza: Pierwsza sesja nowej Rady Miasta Zamość. Agnieszka Jaczyńska przewodniczącąAutor komentarza: PolakTreść komentarza: Co za różnica... Tego miasta już nic nie postawi na nogi. Najgorzej rozwijająca się (a w zasadzie zwijająca) część Polski a nawet województwa. Ostatni też czekają na ucieczkę.Data dodania komentarza: 08.05.2024, 11:22Źródło komentarza: Hrubieszów: Obligacje mają pokryć deficyt w budżecie
Reklama
Reklama