Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 9 maja 2024 15:30
Reklama Baner A1 BUDBRAM
Reklama

Puchar dla Gryfa Gmina Zamość

Gryf Gmina Zamość po raz pierwszy zagrał w finale okręgowego Pucharu Polski i triumfował w tych rozgrywkach w 40 rocznicę występu w meczu finałowym Echa Zawada, na bazie którego powstał w 2011 r. Dla Huczwy Tyszowce był to drugi awans na ten szczebel pucharowej rywalizacji i ponowna porażka w karnych na własnym stadionie.
Puchar dla Gryfa Gmina Zamość

Rzuty karne rozstrzygnęły w środę, 25 maja finał okręgowego Pucharu Polski. Na stadionie w Tyszowcach miejscowa Huczwa nie wykonywała „jedenastek” tak dobrze, jak robił to Gryf Gmina Zamość. W efekcie goście wygrali 4:2. Trafienia z karnych zaliczyli Bartosz KlimkowskiIgor SzczygiełPatryk Kierepka i Sebastian Magryta z Gryfa oraz Damian Ziółkowski i Wołodymir Muchoid z Huczwy. W drugiej serii Hubert Sałamacha posłał piłkę nad poprzeczką bramki gospodarzy, natomiast karne dla miejscowych zmarnowali Wojciech Gęborys (strzelił nad bramką w pierwszej serii) i Jaba Phkhakadze (w trzeciej serii jego strzał obronił bramkarz Patryk Dobromilski). – Konkurs rzutów karnych to jednak w pewnym stopniu loteria. Niestety, nie byliśmy tak skuteczni, jak Gryf – wzdycha Krzysztof Rysak, szkoleniowiec zespołu z Tyszowiec.

Mecz zakończył się remisem 1:1 (1:1), z którego chyba bardziej zadowoleni byli goście. – Mimo że kadrę mieliśmy już bardzo uszczuploną, bo nie mogło zagrać kilku zawodników kontuzjowanych, to jednak chcieliśmy ten puchar zdobyć. Jak już wyszliśmy na boisko, to walczyliśmy o pełną pulę. Nie było żadnej kalkulacji. Nie było oszczędzania kości na ligę – twierdzi Rysak.

Huczwa objęła prowadzenie w 34 minucie. 

Cały artykuł przeczytasz w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner reklamowy Lege Artis
Reklama
ReklamaBaner reklamowy b - dodatek
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
Reklama
Reklama