Wyglądało to bardzo groźnie. Kierujący motocyklem 20-latek zderzył się ze skodą.
27-latek chyba nie zorientował się, że ma przed sobą rondo. Zamiast ustąpić pierwszeństwa, jechał dalej i doprowadził do tego, że jego audi zderzyło się z dodgem.
Powinien zatrzymać się na znaku STOP, ale nie zrobił tego. Volkswagen ruszył naprzód i zderzył się czołowo z renaultem. Samochody są zniszczone, ludzie na szczęście tylko potłuczeni.
Starszy pan zauważył na jezdni gołębia. Nie chciał na ptaka najechać, więc przyhamował. Jadący z nim mężczyzna tego nie zrobił i wjechał swoim BMW w tył citroena.
50-latkowi z Zamościa grozi nawet do 2 lat więzienia. Dlaczego? Bo kompletnie pijany siadł za kierownicą forda.
48-letnia kobieta trafiła do szpitala po stłuczce dwóch aut w Zawadzie.
Starszy pan wyjeżdżał skodą z podwórka i nie ustąpił pierwszeństwa 64-latkowi w volvo. Samochody się zderzyły. Dwie osoby trafiły do szpitala.
67-letnia kobieta trafiła do szpitala po tym, jak w jej volkswagena uderzył fiat. Do zdarzenia doszło w piątek, 8 maja w Dębowcu (gm. Skierbieszów).
34-letni mężczyzna i jego 26-letnia pasażerka trafili do szpitala po tym, jak mitsubishi, którym jechali, czołowo zderzyło się z renaultem.
To 35-latek z gminy Susiec zawinił w kolizji, która w środę (6 maja) po południu wydarzyła się na skrzyżowaniu ulic Prymasa Wyszyńskiego i Gminnej w Zamościu – ustaliła policja.
2 lata więzienia i wysoka grzywna – to kara, z jaką musi się liczyć 25-latek z Biłgoraja, który po pijanemu doprowadził do kolizji, a później uciekła z miejsca zdarzenia.
Niby każdy wie, że telefonu podczas jazdy używać nie można, ale niektórzy zapominają. I wtedy kończy się to nie najlepiej.
Jak można nie zauważyć ciężarówki? Okazuje się, że to możliwe. Tym właśnie tłumaczył się 76-latek z gminy Ulhówek, który w środę (22 kwietnia) swoim volkswagenem wjechał w scanię.
Za jazdę po pijanemu i spowodowanie kolizji odpowie 44-letni kierowca renault traffic. Mieszkaniec Zamościa uderzył swoim dostawczym autem w tył nissana.
Za jazdę po pijanemu i spowodowanie kolizji, a być może również złamanie zakazu przemieszczania się odpowie 41-letni mężczyzna, który w środę (1 kwietnia) na ul. Wyzwolenia w Hrubieszowie wjechał swoim volkswagenem w karetkę pogotowia. Po stłuczce uciekł.