Miał wyborną okazję do zdobycia piątej bramki, jednak po jego strzale bramkarz Adam Stachyra efektowną paradą sparował za bramkę piłkę, zmierzającą w „okienko”. Jednakże taki tytuł byłby krzywdzący dla pozostałych zawodników Tanwi. Gospodarze zagrali bowiem na własnym stadionie kolejny świetny mecz, potwierdzając swoją wysoką formę. A zasługujących na wyróżnienie zawodników wśród miejscowych było co najmniej kilku.
Dziurdza dał Tanwi prowadzenie w 40 minucie. Do tego momentu przyjezdni z Werbkowic dotrzymywali kroku miejscowym. Później mecz stał się jednostronnym widowiskiem. Tanew jeszcze dwa razy była bardzo bliska zmiany wyniku. Jeszcze gdy był bezbramkowy remis Arkadiusz Kusiak strzelił z wolnego, ale piłka przeleciała tuż nad bramką. Z kolei w ostatniej minucie zawodów z wolnego dośrodkował Kacper Maciocha, efektowną „główką” popisał się Maksymilian Kubik, jednak trafił piłką w poprzeczkę. Warto dodać, że wśród gospodarzy brakowało dwóch kluczowych zawodników. Michał Skubis i Damian Legieć pauzowali za kartki.
PRZECZYTAJ TEŻ: Tanew Majdan Stary miała „dzień konia”. "Nie mamy powodów, by robić z tego tragedię"
W rundzie wiosennej Tanew wygrała sześć spośród siedmiu meczów. W drugim z rzędu występie nie straciła ani jednej bramki. W Wielką Sobotę pokonała na wyjeździe Graf Chodywańce 2:0 (2:0). Na boisku w gminie Jarczów zespół z Majdanu Starego bardzo dobrze spisywał się tylko przez pół meczu. Zadanie gościom ułatwił Radosław Korbecki, który w 19 minucie osłabił drużynę gospodarzy. Został ukarany czerwoną kartką za faul na Łukaszu Gajórze. Jeszcze przed przerwą Maciocha i A. Kusiak zdobyli po bramce, potwierdzając w ten sposób boiskową dominację przyjezdnych.
– W pierwszej połowie meczu kompletnie stłamsiliśmy rywali. Zepchnęliśmy ich do głębokiej defensywy. Graliśmy szybko, dynamicznie i bardzo dokładnie. Po przerwie graliśmy tak, jakbyśmy zostali w szatni. W naszych głowach pojawiło się świąteczne rozluźnienie. Kopaliśmy się w czoło, zamiast kontynuować świetną grę. Na boisku dominował chaos i szarpanina. Graf miał dwie sytuacje „sam na sam” z Kniaziem. Na szczęście nasz bramkarz obronił strzały Bobyliaka i Dżusa – mówi Bogdan Antolak, szkoleniowiec Tanwi.
Tanew Majdan Stary – Kryształ Werbkowice 4:0 (2:0)
Gole: 1:0 Dziurdza 40, 2:0 Dziurdza 45, 3:0 Dziurdza 48, 4:0 Dziurdza 56.
Tanew: Kniaź (82 Gęborys) – Gajór, Papierz, Ł. Kusiak, Dziura (78 K. Blicharz) – Kubik, Maciocha, Rymarz (66 M. Kiełbasa), Skwarek (89 Harasim) – Dziurdza, A. Kusiak (85 Olszewski); trener Antolak.
Kryształ: Stachyra – Kaczoruk, Sas, Michalak, Staruszkiewicz – Góra (61 Litwińczuk), Ślusarz (82 Ogórek), K. Sanek (64 Domański), Lis (68 J. Sanek), Kucharczuk (46 Mochnaczewski) – Reszczyński (90 Stasiuk); trener Wójcik.
Żółte kartki: Kucharczuk, Lis (Kryształ). Sędziował: F. Chmura (Zamość).


![Świąteczne spotkanie opłatkowe w WSHE Zamość [GALERIA ZDJĘĆ] Świąteczne spotkanie opłatkowe w WSHE Zamość [GALERIA ZDJĘĆ]](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/media/2025/12/16/sm-4x3-swiateczne-spotkanie-oplatkowe-w-wshe-zamosc-galeria-zdjec-1765886100-16.jpg)
![Bełżec/Lubycza Królewska: Ludzie skarżą się na błoto na budowie S17. To niebezpieczeństwo [ZDJĘCIA] Bełżec/Lubycza Królewska: Ludzie skarżą się na błoto na budowie S17. To niebezpieczeństwo [ZDJĘCIA]](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/media/2025/12/16/sm-4x3-belzec-lubycza-krolewska-ludzie-skarza-sie-na-bloto-na-budowie-s17-to-niebezpieczenstwo-zdjecia-1765883166-20.jpg)












![Lubelskie: Śmiertelne potrącenie 84-latki. Kierujący busem nie ustąpił pierwszeństwa [WIDEO] Tragicznie zakończyło się potrącenie pieszej na drodze krajowej numer 17.](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/articles/sm-4x3-smiertelne-potracenie-84-latki-w-suchodolach-wideo-1765537122.jpg)






Napisz komentarz
Komentarze