Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 16 czerwca 2024 08:22
Reklama Baner A1 BUDBRAM
Reklama
Reklama

70. Memoriał Janusza Kusocińskiego. Biegać szybciej, rzucać dalej

W 70. Memoriale Janusza Kusocińskiego przedstawiciele Królowej Sportu z różnych stron świata walczyli w sobotę o minima i punkty rankingowe w olimpijskich kwalifikacjach.
Mający hrubieszowskie korzenie Bartosz Kitliński w 70. Memoriale Janusza Kusocińskiego zajął piąte miejsce w biegu na 800 m. Konkurencję zawodnik AZS UMCS Lublin ukończył w czasie 1:45.45, ustanawiając nowy rekord życiowy. Był drugi wśród Polaków.
Mający hrubieszowskie korzenie Bartosz Kitliński w 70. Memoriale Janusza Kusocińskiego zajął piąte miejsce w biegu na 800 m. Konkurencję zawodnik AZS UMCS Lublin ukończył w czasie 1:45.45, ustanawiając nowy rekord życiowy. Był drugi wśród Polaków.

 Na Narodowym Stadionie Lekkoatletycznym w Chorzowie (dawny Stadion Śląski) wystartowała też grupa lekkoatletów z Zamojszczyzny – sprinterzy Dominik Kopeć, Monika Romaszko, Izabela Jastrząb i młociarka Aleksandra Śmiech z Agrosu Zamość oraz młody biegacz Unii Hrubieszów Jan Śmietanka.

Obiecująco wypadł Dominik Kopeć. W biegu na 100 m uzyskał siódmy wynik zawodów – 10.44. Najszybszy okazał się Oliwer Wdowik. Zawodnik Resovii Rzeszów wygrał konkurencję, ustanawiając nowy rekord życiowy – 10.23. Szybciej niż Kopeć pobiegli m.in. dwaj sprinterzy, legitymujący się „życiówkami” poniżej dziesięciu sekund – Brytyjczyk Nethaneel Mitchell-Blake był drugi (czas 10.25), a reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej Arthur Cissé zajął szóste miejsce (10.43). Trzecią lokatę wywalczył Francuz Jeff Erius (10.32). Nieźle pobiegli też Łukasz Żak z AZS UMCS Lublin (czwarte miejsce i rekord życiowy 10.34) oraz Marek Zakrzewski z AML Słupsk (piąte miejsce, czas 10.35).

 – Dominik Kopeć pokazał się z dobrej strony. Najważniejsze było jednak to, że nic mu się nie stało. W końcu to był jego pierwszy sprawdzian generalny na dystansie 100 m po przerwie spowodowanej kontuzją. Tydzień wcześniej startował w mityngu LOZLA w Lublinie. Biegł tam na dystansie 150 m w celach szkoleniowych – by udoskonalać wytrzymałość. Jest w niezłej dyspozycji. Dobrze się stało, że kontuzja z sezonu halowego nie zakończyła się operacją, bo w ogóle nie mógłby startować w tym sezonie. Ja jestem pełen optymizmu przed jego kolejnymi startami. Powinien mieć sezon nie gorszy od poprzedniego. Liczymy na olimpijską kwalifikację z rankingu. Mam nadzieję, że nazbiera wystarczającą liczbę punktów, by pojechać do Paryża. W najbliższy piątek wystartuje w prestiżowym mityngu w Niemczech – mówi trener Andrzej Gdański.

Ósmy wynik w Chorzowie uzyskał inny podopieczny trenera Gdańskiego – wychowanek zamojskiego Agrosu, reprezentujący obecnie barwy AZS UMCS Lublin Patryk Krupa. Dystans 100 m pokonał w czasie 10.47. 

– Patryk Krupa też jest po kontuzji. Wynik, który uzyskał, nie będąc w szczytowej formie i w optymalnej dyspozycji zdrowotnej, należy uznać za zadowalający i optymistyczny. Osiagnął czas niewiele gorszy od rekordu życiowego, wynoszącego 10.35 – mówi trener Gdański.

W biegu kobiet na 100 m Monika Romaszko była dziesiąta. Uzyskała czas 11.70, a jej „życiówka” na tym dystansie wynosi 11.32. 

– Monika Romaszko była wyraźnie przemęczona po obozie kadry narodowej w Stanach Zjednoczonych i występie na Bahamach, gdzie wywalczyła olimpijską kwalifikację w kobiecej sztafecie 4 razy 100 m. Na treningach w ostatnim czasie prezentowała się dosyć dobrze, natomiast w sobotę złapał ją jakiś kryzys. Stać ją na zdecydowanie szybsze bieganie, choć trzeba podkreślić, że ten sezon „otworzyła” znacznie lepiej niż poprzedni, który był dla niej całkiem niezły – twierdzi trener Gdański.

W najbliższy weekend Romaszko wystartuje w Akademickich Mistrzostwach Polski w Białymstoku.

Kolejny przyzwoity, ale jednak daleki od oczekiwań start zaliczyła w Chorzowie Aleksandra Śmiech. W marcu, w Pucharze Europy w rzutach w portugalskim mieście Leiria młociarka Agrosu zajęła siódme miejsce z wynikiem 67.12. W pierwszą niedzielę maja startowała w I Podlaskim Mityngu Olimpijskim w Białymstoku. Uzyskała tam trzeci wynik zawodów – 66.29. Lepiej wypadły Katarzyna Furmanek z KKL Kielce (69.71) i Ewa Różańska z Podlasia Białystok(68.57). Z kolei w 15. Memoriale Zdzisława Furmanka w Kielcach (w niedzielę, 12 maja) zawodniczka zamojskiego klubu uzyskała wynik 65.91. Natomiast w Memoriale Kusocińskiego sportsmenka rodem z Antoniówki (gm. Komarów-Osada) rzuciła młotem na odległość 66.08, zajmując w zawodach ósme miejsce.

Aleksandra Śmiech musi jednak się poprawić, jeśli chce zaliczyć dwie najważniejsze imprezy w tym sezonie. Minimum kwalifikacyjne do mistrzostw Europy w Rzymie (6-12 czerwca) wynosi 71,2 m, natomiast do igrzysk olimpijskich w Paryżu (1-11 sierpnia) – 74 m. „Życiówka” zawodniczki Agrosu wynosi 71.14. 

– Ola wpadła w marazm. Stoi pod względem wyników. Cały czas rzuca w granicach 66 m, a powinna 5 m dalej. Liczymy na to, że w najbliższym czasie zaliczy dobre starty zagraniczne. Mistrzostwa Europy tuż, tuż, a zwyżki formy u Oli nie widać. Nie zgłaszała żadnych dolegliwości zdrowotnych w ostatnim czasie, więc powinna już się przebudzić z tego letargu. Najwyższa pora na lepsze rzuty – twierdzi Konrad Firek, prezes Agrosu.

Chorzowskie zawody były udane dla Jana Śmietanki. Co prawda zawodnik hrubieszowskiej Unii zajął dalekie, piętnaste miejsce w biegu na 400 m, ale 18-latek szkolony w klubie przez trenera Tomasza Magdziaka wynikiem 47.90 ustanowił nowy rekord życiowy.

Najlepszy z Polaków w tej konkurencji, Maksymilian Szwed z AZS Łódź, był piąty z wynikiem 46.01. Bieg wygrał Zakithi Nene z Republiki Południowej Afryki (45.32), a na podium stanęli jeszcze Włoch i Holender. 

– To był pierwszy tak poważny start Janka, w tak silnej obsadzie. Dostał zaproszenie na tę imprezę od organizatorów dzięki trenerowi Markowi Jarosowi z Lublina. Jechał na zawody z ostatnim, dziewiętnastym wynikiem na liście startujących. A ostatni nie był. Wyprzedził kilku dobrych zawodników. Ucieszył mnie przede wszystkim jego nowy rekord życiowy. To dobry prognostyk przed mistrzostwami Polski – mówi trener Tomasz Magdziak.

70. Memoriał Janusza Kusocińskiego

Chorzów (Stadion Śląski), 18 maja 2024 (sobota)

WYNIKI WYBRANYCH KONKURENCJI

100 m. 1. Imani Lansiquot (Wielka Brytania, 11.24), 2. Boglarka Takacs (Węgry, 11.28), 3. Magdalena Stefanowicz (AZS AWF Katowice, 11.34), [...] 10. Monika Romaszko (Agros Zamość, 11.70).

400 m. 1. Natalia Kaczmarek (Podlasie Białystok, 50.42), 2. Sharlene Mawdsley (Irlandia, 50.72), 3. Laviai Nielsen (Wielka Brytania, 51.47), [...] 18. Izabela Jastrząb (Agros Zamość, 54.77).

Rzut młotem. 1. Hanna Skydan (Azerbejdżan, 73.25), 2. Sara Fantini (Włochy, 71.97), 3. Anita Włodarczyk (AZS AWF Katowice, 71.16), [...] 8. Aleksandra Śmiech (Agros Zamość, 66.08).

100 m. 1. Oliwer Wdowik (Resovia Rzeszów, 10.23), 2. Nethaneel Mitchell-Blake (Wielka Brytania, 10.25), 3. Jeff Erius (Francja, 10.32), [...] 7. Dominik Kopeć (Agros Zamość, 10.44).

400 m. 1. Zakithi Nene (RPA, 45.32), 2. Edoardo Scotti (Włochy, 45.46), 3. Isaya-Klein Ikkink (Holandia, 45.67), [...] 15. Jan Śmietanka (Unia Hrubieszów, 47.90).


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner reklamowy Lege Artis
Reklama
ReklamaBaner reklamowy CKZiU
ReklamaBaner B1
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: StaszekTreść komentarza: Proszę nie dzwonić do tego człowieka podającego się zwykle jako Dominik i podającego numer 664 694 990. Pojawia sie też czasem jako Arkadiusz z numerem 609 515 300. To oszust i hiena żerująca na ludzkiej krzywdzie! Pojawia się w ogłoszeniach w całej Polsce tylko tam gdzie są poszkodowani. Wystarczy wpisać jego numer w Google i poczytać opinie!--Data dodania komentarza: 15.06.2024, 15:16Źródło komentarza: Tragiczna majówka z mnóstwem pijanych kierowców na drogach [PODSUMOWANIE]Autor komentarza: FrizTreść komentarza: ,,a tak propo" widzieliście kolejny byk w wykonaniu byłej pierwszej damy 🤣🤣🤣jak można być taką analfabetką ???Dla niej milczenie powinno być złotemData dodania komentarza: 15.06.2024, 10:12Źródło komentarza: To będzie powrót! Płomień Spartan Nieledew odpali po 10-letniej przerwie!Autor komentarza: HahaTreść komentarza: To co odwaliła u Mazurka to szczyt totalnego imbecylizmu.Data dodania komentarza: 15.06.2024, 07:57Źródło komentarza: Wybory do Parlamentu Europejskiego. Kto wygrał w województwie lubelskimAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Właśnie pokazałeś że dla ciebie jakakolwiek kultura to rzecz obca. Chłopie czy ty uważasz że w gminie to tylko remonty dróg?! O czym z tobą rozmawiać?! jak ty nie rozumiesz czym jest sport, kultura fizyczna. Zamknij się w swoim domku włącz TV i siedź bo tyle w swoim życiu do tej pory robiłeśData dodania komentarza: 14.06.2024, 22:11Źródło komentarza: To będzie powrót! Płomień Spartan Nieledew odpali po 10-letniej przerwie!Autor komentarza: Pracownik niekompetentnyTreść komentarza: Uciekli???nie mieli przed czym uciekać 😅raczej nie widzieli możliwości współpracy z Panią Wójt. Poza tym jednym z punktów kampanii wyborczej Pani Wójt było stworzenie urzędu przyjaznego interesantom i przewietrzenie Urzędu z "niekompetentnych pracowników."..Ułatwili tylko sprawę co by obecna władza nie musiała sie trudzić😁Tylko, że Ci pracownicy, którzy odeszli tak czy inaczej wykonywali dobrze swoje obowiązki bo Ci nowi -przyjaźni interesantom to chyba nie mogą ruszyć z miejsca skoro wydzwaniają po okolicznych urzędach gmin z pytaniami co maja zrobić 🤣🤣 A miesiąc już minął od ostatniej sesji, gdzie padły zapewnienia, że po tym czasie Urząd ruszy ze wszystkimi sprawami...Data dodania komentarza: 14.06.2024, 20:51Źródło komentarza: To będzie powrót! Płomień Spartan Nieledew odpali po 10-letniej przerwie!Autor komentarza: NormalnyTreść komentarza: Jeśli przyjmujemy taką skalą to nie wiem czy jej dla ciebie panie burak starczy po ujemnej stronie.Data dodania komentarza: 14.06.2024, 20:49Źródło komentarza: Wybory do Parlamentu Europejskiego. Kto wygrał w województwie lubelskim
Reklama
Reklama