policja

Teoretycznie nawet na 3 lata może trafić do więzienia 17-latek ze Szczebrzeszyna. W niedzielę (29 lipca) zatrzymali go policjanci. Chłopak miał przy sobie marihuanę.

Gdyby pomoc nie przyszła na czas, 50-letni mieszkaniec powiatu biłgorajskiego mógłby już nie żyć. Na szczęście w ostatniej chwili policjanci przecięli pętlę, na której mężczyzna się powiesił.

Nie pomagają apele policji. W powiecie biłgorajskim wciąż nie brakuje amatorów jazdy na podwójnym gazie. Może w sierpniu, który jest dla katolików miesiącem trzeźwości, więcej kierowców pójdzie po rozum do głowy?

Obaj byli przez policję poszukiwani i dość skutecznie się ukrywali. Obaj wpadli w niedzielę (29 lipca) po tym, jak w dwóch różnych miejscach wszczęli awantury. Zarówno 29-latek, jak i 38-latek zaraz po policyjnej interwencji trafili do więzienia.

Dopuszczalna prędkość to 50 km/h. A on zdecydowanie ją przekroczył. I poniósł konsekwencje. Za zbyt szybką jazdę policjanci zatrzymali mieszkańcowi gminy Dzwola prawo jazdy.

Był pijany w sztok. Ledwo trzymał się na nogach, ale za kierownicą usiadł. Ale wpadł w ręce policji i pijanego kierowcy kara na pewno nie minie.

Każda okazja jest dobra, aby przekazać młodym ludziom zasady bezpieczeństwa. Dlatego policjant z Zamościa spotkał się ze sportowcami biorącymi udział w turnieju, który w piątek (27 lipca) został zorganizowany w Ośrodku Sportu i Rekreacji.

Lista przewinień jest długa. 43-latek z gminy Biszcza był nie tylko pijany, ale jechał samochodem mimo sądowego zakazu i bez prawa jazdy. Został zatrzymany w niedzielę (29 lipca) wieczorem w Bukowinie.

Zamojscy policjanci mogą liczyć na swojego kapelana. W ostatni piątek, w dniu św. Krzysztofa ksiądz Sylwester Zwolak pomagał mundurowym w kontrolowaniu kierowców.

63-letni mieszkaniec Zamościa pożegnał się z prawem jazdy po tym, jak na znacznym przekroczeniu dopuszczalnej prędkości przyłapali go policjanci z Biłgoraja.

Za kierowanie w stanie nietrzeźwości przed sądem odpowie 36-latek z gminy Biłgoraj. Mężczyzna wjechał do przydrożnego rowu, gdy odwoził kolegę z którym wcześniej spożywał alkohol. Miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie.

Karę nawet 2 lat więzienia może wymierzyć sąd 41-letniemu mieszkańcowi gminy Turobin. Mężczyzna został przyłapany przez policję na jeździe po pijanemu.

Kryminalni zatrzymali 22-latka, który jadąc do pracy miał przy sobie ponad 20 gramów marihuany. Policjanci odnaleźli na jego posesji uprawę konopi.

Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że rowerzysta jadący drogą krajową nr 74 skręcając w lewo uderzył w wyprzedzający go opel. Cyklista z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. 

Nietrzeźwi rodzice w środę (25 lipca) „opiekowali” się swoimi dziećmi w wieku 3 i 16-lat. Matka dzieci miała w organizmie prawie promil alkoholu, a ojciec ponad promil.