policja

Na widok radiowozu zareagowali dość nerwowo i tym zwrócili na siebie uwagę. Dwaj młodzi mężczyźni zostali zatrzymani przez policję we wtorek (16 lipca) w nocy na jednym z zamojskich parkingów. Obaj mają kłopoty. 24-latek odpowie za posiadanie narkotyków, a jego 34-letni znajomy za wprowadzanie funkcjonariuszy w błąd.

Do dwóch, na szczęście nieudanych, prób oszustwa doszło ostatnio w Biłgoraju.

Od mszy świętej w kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Hrubieszowie rozpoczęły się w środę (17 lipca) obchody 100 rocznicy powstania Policji Państwowej. W dalszej części uroczystości w budynku Starostwa Powiatowego funkcjonariusze otrzymali z rąk zastępcy komendanta wojewódzkiego Policji w Lublinie insp. Radka Bąchóra akty mianowania na wyższe stopnie służbowe.

Było tuż przed godz. 22 w środę (17 lipca), gdy na jednym ze skrzyżowań w Tomaszowie Lubelskim zderzyły się dwa seaty. Jednym kierował 28-letni Ukrainiec, drugim 19-letnia Polska.

Policjant z zamojskiej komendy odwiedził dzieci i młodzież wypoczywającą na półkolonii. Opowiadał o bezpiecznych zabawach, przypomniał o zasadach zachowania się nad wodą, w domu, czy też w czasie wycieczek. Słuchacze dowiedzieli się również o skutkach prawnych, społecznych i zdrowotnych zażywania narkotyków i dopalaczy.

48-latek był pijany jak bela, kiedy wsiadał do kombajnu i zaczął nim jechać. Do celu nie dotarł, bo wylądował potężną maszyną w rowie. Dobrze, że mężczyźnie nic poważnego się nie stało.

Najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie, ale muszą się liczyć z dłuższą odsiadką. Bo dokonali rozboju, a maksymalna kara za to przestępstwo to 12 lat więzienia. Obaj napastnicy mogą trafić do więzienia na dłużej, bo są recydywistami.

W poniedziałek (15 lipca) Święto Policji celebrowali funkcjonariusze z biłgorajskiej komendy. W uroczystości wziął udział zastępca komendanta wojewódzkiego insp. Radek Bąchór, komendanci powiatowi z Biłgoraja podinsp. Marek Jamroz i mł. insp. Ryszard Smoluch. Obecny był rónież starosta biłgorajski Andrzej Szarlip, zastępca burmistrza Biłgoraja Jarosław Bondyra oraz przedstawiciele duchowieństwa, władz samorządowych, służb mundurowych, sądu i prokuratury, którzy na co dzień współpracują z miejscową policją.

To nie mogło się skończyć inaczej, jak odebraniem prawa jazdy. Stracił je młody, 22-letni kierowca, który w terenie zabudowanym rozpędził auto do 126 km/h.

Trawa sięgałą powyżej kolan, sadzonki były zdecydowanie niższe. 33-latek był przekonany, że świetnie ukrył narkotyczne roślinki. Pomylił się. Policjanci je znaleźli.

Śmigłowcem przetransportowano do szpitala 10-letnią dziewczynkę, która dzisiaj (wtorek, 16 lipca) miała wypadek w parku linowym przy ul. Dzieci Zamojszczyzny.

W poniedziałek (15 lipca) odbyły się zamojskie obchody Święta Policji. W tym roku miały wyjątkowo podniosły charakter, bo zorganizowane zostały w 100-lecie Policji Polskiej.

Dwie osoby trafiły do szpitala po wypadku w Hucie Szumy (gm. Susiec). Siła zderzenia peugeota z BMW była tak duża, że jeden samochód przebił barierki ochronne i dachował, a drugi przejechał kilkanaście metrów dalej i tuż przed chodnikiem.

Pijany 27-letni prawnik z gm. Trzeszczany (1,5 prom. alkoholu) kierując toyotą narozrabiał w śródmieściu Lublina. Ściął słupki drogowe i zdewastował stację rowerów. Będzie też musiał pokryć koszty naprawy wyrządzonych szkód.

Miał prawie promil alkoholu w organizmie, prawem jazdy cieszył się od niedawna. I poniosła go młodzieńcza fantazja. Dla 18-latka przejażdżka audi zakończyła się dachowaniem w przydrożnym rowie. Na dodatek młodzieniec wiózł swoich znajomych.