Prezydent miasta trafi za kratki. "Za to, że umożliwiłem dzieciom korzystanie z boiska"
Za kilka dni Paweł Maj, prezydent Puław, pójdzie siedzieć. Nie zgadza się na zapłacenie nałożonej na miasto grzywny. Brzmi komicznie, ale to nie jest żart. Poszło o szkolne boisko i 5 tys. złotych.
01.04.2025 09:20