– Będziemy działać „z meczu na mecz”. To najzdrowsze podejście. Nie mierzymy wysoko, bo możemy się potknąć i spotka nas rozczarowanie. Nie obieramy też minimalistycznego planu, bo możemy szybko go zrealizować. A co ja wtedy powiem swoim piłkarzom? Że już nie musimy przykładać wagi do następnych meczów? Plan musi być zatem elastyczny, zmieniający się z tygodnia na tydzień, w zależności od sytuacji w tabeli – twierdzi Paweł Babiarz.
Kadra Pogoni liczy obecnie 26 zawodników, dlatego trener Babiarz nie nastawia się na transfery, ale ich nie wyklucza.
– Mamy bardzo ciekawy zespół. Jestem w dosyć komfortowej sytuacji. Nie liczymy się już w walce o awans, a spadek nam nie grozi. Być może pozyskamy ze dwóch trzech zawodników, ale jeśli kogoś ściągniemy, to będą to tylko wychowankowie Tomasovii. Nie chcemy sprowadzać piłkarzy z dalsza. Dysponujemy liczną kadrą. Brakuje nam jedynie trochę jakości w ofensywie. Z tego powodu przydałby się napastnik. Może także bramkarz i obrońca – mówi trener Babiarz.
Pogoń wystartuje z przygotowaniami do rundy wiosennej 10 stycznia (wtorek). – Będziemy mieli do dyspozycji dwie hale sportowe – w Łaszczówce i Podhorcach, boisko ze sztuczną murawą „mechanika” z Tomaszowie, siłownię u siebie, a także własne boisko. Śmiało będziemy trenowali na powietrzu, a śnieg nam w tym nie przeszkodzi – zapewnia trener Babiarz.
Pierwszy sparing zespół z Łaszczówki rozegra 1 lutego – z Kryształem Werbkowice. Potem w celach szkoleniowych zagra z Koroną Łaszczów (4 lutego), Kłosem Gmina Chełm (11 lutego), Spartą Wożuczyn (12 lutego), Orlętami Radzyń Podlaski (18 lutego), Grafem Chodywańce (4 marca), Startem Lisie Jamy (5 marca), Resovią II Rzeszów (11 marca) i Andorią Mircze (19 marca).
– Mamy jeszcze wolny termin w weekend 25, 26 lutego. Jeśli znajdzie się jakiś chętny zespół, to chętnie z nim zagramy. Zaplanowałem dwukrotnie mecze kontrolne dzień po dniu, na sobotę i niedzielę, bo mamy wielu zawodników, więc możemy posłać do gry dwie drużyny – informuje Babiarz.
Napisz komentarz
Komentarze