Dom w Bagnie (gm. Zwierzyniec) był dla pani Katarzyny, pana Dariusza i ich syna dorobkiem życia. Stracili go w jednej chwili, w pożarze. Przyjaciele rodziny postanowili pomóc im w odbudowie i zorganizowali internetową zbiórkę pieniędzy.
Przez 4 godziny 8 strażackich zastępów walczyło z pożarem jednorodzinnego domu w Bagnie (gm. Zwierzyniec). Budynek jest zniszczony, na szczęście nikt z domowników nie ucierpiał.
Właściciel tartaku w Długim Kącie (gm. Józefów) stracił dorobek życia, firmę, którą odziedziczył po swoim ojcu. W wyniku pożaru tartak spłonął doszczętnie. Burmistrz Jóżefowa wystąpił do wojewody lubelskiego z prośbą o wsparcie przedsiębiorcy.
Przyczyna pożaru jeszcze nie została ustalona. Biegły wstępnie wykluczył udział osób trzecich. Ale wiadomo, że straty sięgnęły ok. 65 tys. zł.
To prawdopodobnie było podpalenie – taką przyczynę pożaru stodoły w Uchaniach wskazali wstępnie strażacy.
W niedzielny poranek w Malicach (gm. Werbkowice) częściowo spaliła się stolarnia usytuowana w stodole. Strażacy wstępnie ustalili, że przyczyną pożaru mogło być podpalenie.
28-letni Dariusz Mazurek z Gozdowa uratował z pożaru 78-latka z Werbkowic. Próbował ocalić też życie 61-letniemu lokatorowi płonącego budynku, ale drogę na poddasze odcięły mu płomienie. 61-latek nie przeżył pożaru.
Siedem strażackich zastępów w niedzielę (18 kwietnia) w nocy gasiło pożar kilkudziesięciu bel słomy w Uchaniach.
Aż 11 strażackich zastępów, łącznie przez ponad 29 godzin gasiło pożar bel słomy w Setnikach (gm. Dołhobyczów).
Potrzebna jest pomoc. Bo w wyniku pożaru, który w Dębach (gm. Lubycza Królewska) wybuchł w sobotę, 10 kwietnia rodzina straciła dach nad głową. Mieszkańcy wioski już organizują wsparcie.
Sześć strażackich zastępów walczyło w środę (7 kwietnia) z pożarem domu w miejscowości Zadębce Kolonia w gminie Trzeszczany,
Od tego pożaru minęło już sporo czasu, ale ludzie, którzy stracili w nim dorobek życia, cały czas potrzebują pomocy. W internecie trwa zbiórka pieniędzy dla pogorzelców z Cukrowni Wożuczyn.
Nikomu na szczęście nic się nie stało. Ogień nie przedostał się do mieszkania, ale doszczętnie zniszczył dach na domu w Stawie Nowakowskim (gm. Nielisz). Do pożaru doszło wczoraj (wtorek, 23 marca) po południu.
Jeden z mężczyzn trafił do szpitala, drugi zginął w pożarze domu. Do tragedii doszło w piątek (19 marca) w nocy w jednej z miejscowości gminy Nielisz.
Na szczęście nikt w tym domu nie mieszkał i nikogo wewnątrz nie było, gdy pojawił się ogień. Do pożaru drewnianego domu w Pawłówce (gm. Rachanie) doszło we wtorek, 9 marca.