policja

34-letni mężczyzna i jego 26-letnia pasażerka trafili do szpitala po tym, jak mitsubishi, którym jechali, czołowo zderzyło się z renaultem.

Szacunek dla 42-letniej mieszkanki Tarnogrodu. Kobieta znalazła na ulicy pieniądze i nie przywłaszczyła ich sobie, ale zaniosła na policję.

Pokonał zamek w drzwiach volkswagena i zabrał z bagażnika auta piłę spalinową. 21-latek ze Szczebrzeszyna usłyszał zarzut włamania i kradzieży. To przestępstwo zagrożone karą nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

To 35-latek z gminy Susiec zawinił w kolizji, która w środę (6 maja) po południu wydarzyła się na skrzyżowaniu ulic Prymasa Wyszyńskiego i Gminnej w Zamościu – ustaliła policja.

Ma na koncie przestępstwo przeciwko wymiarowi sprawiedliwości. Został za to skazany i miał trafić za kratki, ale nie zamierzał dobrowolnie stawić się do więzienia. Za 34-latkiem z Zamościa wystawiono więc list gończy. Policjanci namierzyli mężczyznę we wtorek, 5 maja.

Zabrał samochód z podwórka bez zgody właściciela, a kilkanaście kilometrów dalej porzucił. Wkrótce 43-latek usłyszy zarzuty krótkotrwałego użycia pojazdu. Za coś takiego grozi nawet do 5 lat więzienia.

Zobaczył jak dwaj mężczyźni chwiejnym krokiem podchodzą do samochodu, wsiadają do niego i chcą ruszyć z miejsca. Nie mógł na to pozwolić. Funkcjonariusz straży granicznej uniemożliwił pijanemu kierowcy i jego kompanowi jazdę. Wezwał policję.

26-letni motocyklista trafił do szpitala po tym, jak w Łukowej zderzył się z chevroletem.

Brały kosmetyki ze sklepowych półek i chowały do kieszeni. Były przekonane, że nikt tego nie widzi. Myliły się. Wszystko dostrzegł ochroniarz. Zatrzymał młode złodziejki i przekazał policji.

Dzielnicowy z Trzeszczan naprawdę zna obywateli ze swojego terenu. Sprawcę dewastacji samochodu ustalił po... odcisku buta pozostawionego na masce.

Za jazdę po pijanemu odpowie 37-letni motorowerzysta przyłapany w poniedziałek (4 maja) wieczorem na jeździe po pijanemu.

Pewien 39-letni mieszkaniec gminy Hrubieszów pomógł policji w znalezieniu niewielkiej plantacji konopi indyjskich. Roślinki znalazł w lesie w Uchaniach.

65-letnia mieszkanka jednej z wiosek pod Zamościem uwierzyła oszustowi. Powiedział, że jest policjantem i rozpracowuje grupę hakerów. Kobieta rozpoczęła z nim współpracę i straciła swoje oszczędności.

Przepisy naruszył w sposób rażący. W efekcie doprowadził do wypadku, w którym ranna została piesza. Sprawcy wypadku w Nieledwi (gm. Trzeszczany) nic poważnego się nie stało.

Prawdopodobnie jechał za szybko, a leśna droga była nierówna. 31-latek przewrócił się na motocyklu. Trafił do szpitala.