Zamość: Przemycanie LGBT i transpłciowości? Konfederacja składa wniosek o kontrolę

Tematem był wprowadzony 1 września do szkół nowy przedmiot i związane z nim zagrożenia. Jak podaje MEN, edukacja zdrowotna to przedmiot holistyczny, łączący elementy nauk o zdrowiu, medycznych, społecznych, humanistycznych, przyrodniczych i ścisłych. Ma dotyczyć zdrowia w wymiarze fizycznym, psychicznym, seksualnym, społecznym i środowiskowym na wszystkich etapach życia. 

Adam Olejniczak, pełnomocnik Konfederacji Ruchu Narodowego w Zamościu, podkreślił, że pod płaszczykiem edukacji zdrowotnej przemyca się treści edukacji seksualnej: dzieci będą musiały poznawać ideologię LGBT, transpłciowość, panseksualność i „inne wymysły lewicy”. Na to nie ma zgody Konfederacji oraz rodziców, z których „zdecydowana większość wypisała swoje dzieci z tych zajęć”.

PRZECZYTAJ TEŻ: Majdan-Sielec: Dron z napisami w cyrylicy spadł w polu. Prokuratura w Zamościu: “Nie było wybuchu”

Podczas konferencji przekazano, że w jednej z zamojskich szkół dyrektor miał odmówić przyjęcia rezygnacji z udziału w zajęciach aż do „odbycia specjalnego spotkania” i powiedzieć, że rodzice wyrządzają krzywdę dzieciom, wypisując je z zajęć ze względu na „prawicową i katolicką propagandę”.

Jak zaznaczył Piotr Zduńczyk, jeden z liderów Konfederacji na Lubelszczyźnie, odmowa przyjmowania rezygnacji rodziców narusza konstytucyjne prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. W związku z tym Konfederacja złożyła w zamojskiej delegaturze Kuratorium Oświaty wniosek o przeprowadzenie kontroli w szkołach pod kątem prawidłowego przyjmowania rezygnacji. 

PRZECZYTAJ: Nie wiem, nie pamiętam. Taki brak wiedzy wykorzystują szarlatani

– Chcielibyśmy, aby każdy rodzic miał prawo do samodzielnego wychowywania swojego dziecka – powiedział Zduńczyk. – Nikt nie ma prawa narzucać rodzicom tego, w jaki sposób rozmawiać z dziećmi. Ja osobiście nie chciałbym, aby z moimi dziećmi rozmawiał obcy człowiek na temat seksualności i ich inicjacji seksualnej. To nie jest normalne i tak samo uważają miliony Polaków, którzy chcą wypisać swoje dzieci z tych zajęć. Stoimy za nimi murem i będziemy bronić ich praw!

Przypomnijmy: edukacja zdrowotna to przedmiot, który w tym roku szkolnym zastąpił wychowanie do życia w rodzinie. Rodzic, który nie chce, by jego dziecko uczestniczyło w zajęciach, musi złożyć do 25 września pisemną rezygnację dyrektorowi szkoły. Uczeń pełnoletni musi ją złożyć sam. Do tego czasu szkoły organizują zebrania z rodzicami, sondują zainteresowanie i zbierają deklaracje dotyczące chęci uczestnictwa w nowych zajęciach.

PRZECZYTAJ: Strażak z Zamościa uratował dziecko na zalewie. Apel: odpoczywajmy nad wodą z głową