Analiza obietnic wyborczych pokazuje, który z komitetów proponuje Polakom wyższe zarobki. Ma się tak stać za sprawą zmian w systemie podatkowym.
Do parafii w całym kraju trafiły listy podpisane przez polityków Suwerennej Polski Ziobry. Proszą o modlitewne wsparcie. Opozycja nie ma wątpliwości, że to przedwyborcza agitacja.
Kandydatka KO do Sejmu została zaatakowana na targowisku. Ktoś wtargnął do biur polityczki PiS. Emocje kampanii wyborczej udzielają się nie tylko walczącym o mandaty kandydatom.
Opozycja chce pokazać swoją siłę przed wyborami. Cała opozycja? I tak, i nie.
Osoby, dla których podróżowanie między krajami bez potrzeby pokazywania dokumentów to norma, będą w szoku. Niemcy jeszcze w tym tygodniu mogą wprowadzić kontrole na granicy. Polacy chcą to zrobić na granicy ze Słowacją.
Według tej symulacji Pakt Senacki może wygrać wybory do Senatu. Jest jednak bardzo dużo okręgów, w których ma zwyciężyć PiS.
Jeżeli któryś z polityków naobiecywał dużo, a niewiele z tego wyszło, wyborca może podać go do sądu? Są nawet prawnicy, którzy chętnie przyjmą takie sprawy.
Posłanka KO została przez policję wciągnięta do radiowozu, bo zakłócała wystąpienie premiera. Ze spotkania z Donaldem Tuskiem został wyrzucony dziennikarz TVP. Polityka na ostro.
Znamy wyniki prawyborów w Wieruszowie i okazuje się, że bardzo odbiegają do preferencji Polaków pokazywanych w sondażach.
PiS nie ma na razie szans na samodzielne rządy – tak wynika z najnowszej analizy wyborczej Marcina Palade.
Okazuje się, że fundacje powiązane ze spółkami skarbu państwa wezmą udział w kampanii referendalnej. Będą grały razem z rządem? To oczywiste.
Blisko 40 tysięcy złotych odprawy otrzymają posłowie na koniec tej kadencji. Dla kogo i na jakich warunkach trafią takie pieniądze?
W dniu wyborów parlamentarnych odbędzie się także referendum. Organizacje samorządowe apelują do Państwowej Komisji Wyborczej o dokładne tłumaczenie obywatelom zasad głosowania.
Tuż przed wyborami parlamentarnymi kilka grup zawodowych wyjdzie na ulice. Nie ma lepszego momentu na strajk niż kampania wyborcza.
Doświadczeni urzędnicy muszą się wyspowiadać ze swojej działalności w PRL-u. Jeżeli skłamią, stracą pracę. Pierwsi już zostali zwolnieni.