Zespół z gminy Szczebrzeszyn stracił pierwsze punkty w sezonie, po siedmiu kolejnych zwycięstwach. Kluczowa w tym sukcesie Gryfa była zapewne bardzo dobra znajomość przeciwnika. Wszak trener Sebastian Luterek pracował wcześniej w BKS, a niekórych piłkarzy tego zespołu prowadził także w Gryfie i grupach młodzieżowych zamojskiego Hetmana.
– Piłkarze Gryfa i BKS znają się, jak łyse konie. Razem ze sobą grali w dwóch lub trzech zespołach. Wciąż utrzymują ze sobą koleżeńskie relacje. Niektórzy nadal ze sobą się przyjaźnią. Myślę, że moja znajomość BKS dużo nam pomogła. Mieliśmy dobrze rozpracowanych rywali. Znaliśmy ich dobre i słabe strony. Skupiliśmy się na tym, żeby jak najlepiej wykorzystać tę wiedzę. Uważam, że zaskoczyliśmy rywala sposobem gry – mówi Sebastian Luterek.
Już na samym początku meczu BKS dostał pierwszy cios. Gryf wyprowadził skuteczną kontrę, którą w sytuacji „sam na sam” z bramkarzem Piotrem Lembrykiem trafieniem wykończył Bartłomiej Sienkiewicz. Nie minął kwadrans, a po kolejnym kontrataku prowadzenie gospodarzy podwyższył Myron Wistowski.
PRZECZYTAJ TEŻ:
– Ten mecz był boiskowym pokerem. Niekiedy blefowaliśmy, żeby zyskać jakieś korzyści. Podpuszczaliśmy ich trochę, zwłaszcza tych, o których wiedzieliśmy, że grają ostrzej, więc łatwo im złapać kartkę. Każdy kibic, który oglądał ten mecz, przyzna, że byliśmy zespołem lepszym i bardziej zdeterminowanym w walce o zwycięstwo – twierdzi trener Luterek.
Na początku drugiej odsłony meczu z rzutu rożnego dośrodkował Hubert Sałamacha, a skuteczną „główką” popisał się Oleksandr Kuszcz-Wasyliszyn. W końcówce bramkę dla przyjezdnych zdobył Mateusz Wróbel, ale ostatnie w tym meczu słowo należało do Kuszcza-Wasyliszyna, który w trzeciej minucie czasu doliczonego wykorzystał dalekie zagranie piłki z rzutu wolnego przez Jakuba Posikatę.
– Zagraliśmy najsłabszy mecz w tej rundzie, a Gryf – najlepszy. Piłkarze z gminy Zamość byli lepsi pod względem kondycyjnym, a przez to grali szybciej, wyprzedzali nas, wzajemnie się asekurowali, podwajali lub potrajali krycie i umiejętnie bronili się całym zespołem. Odnieśli zasłużone zwycięstwo. W końcówce meczu mieliśmy kilka wybornych okazji strzeleckich, by doprowadzić do remisu. Ale remis, z którego byśmy się ucieszyli, byłby wynikiem niesprawiedliwym – przyznaje Paweł Berdak z zarządu BKS.
Gryf Gmina Zamość – BKS Bodaczów 4:1 (2:0)
Gole: 1:0 Sienkiewicz 5, 2:0 Wistowski 18, 3:0 Kuszcz-Wasyliszyn 52, 3:1 Wróbel 88, 4:1 Kuszcz-Wasyliszyn 90.
Gryf: Pędzich – Sałamacha, Laskowski, Posikata, Denkiewicz – Sienkiewicz (70 Krzywonos), Pupeć (90 Poździk), Kierepka, Małecki, Wistowski (86 Ziemba) – Kuszcz-Wasyliszyn (90 Gajewski); trener Luterek.
BKS: Lembryk – J. Baran, Kić, D. Kurzawa, P. Cymerman (86 Berdak) – Mazur (60 Woźniak), Chodacki, Sas (46 A. Cymerman), S. Kurzawa (46 D. Baran), Dołba – Wróbel; trener Hadło.
Żółte kartki: Laskowski – dwie, Pupeć (Gryf), Kić – dwie, Sas, Dołba (BKS). Czerwone kartki: Laskowski 70 (Gryf), Kić 90 (BKS). Sędziował: Kluk (Nowosiółki).

![Zamość: Posiedzenie Zarządu Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych [ZDJĘCIA] Zamość: Posiedzenie Zarządu Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych [ZDJĘCIA]](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/media/2025/12/04/sm-4x3-zamosc-posiedzenie-zarzadu-zwiazku-kombatantow-rp-i-bylych-wiezniow-politycznych-zdjecia-1764851715-11.jpg)
![W Zamościu na święta jak w Disneylandzie [ZDJĘCIA] W Zamościu na święta jak w Disneylandzie [ZDJĘCIA]](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/media/2025/12/04/sm-4x3-w-zamosciu-na-swieta-jak-w-disneylandzie-zdjecia-1764847581-4.jpg)
![Warsztaty makramy w Jezierni [ZDJĘCIA] Warsztaty makramy w Jezierni [ZDJĘCIA]](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/media/2025/12/04/sm-4x3-warsztaty-makramy-w-jezierni-zdjecia-1764837659-26.jpg)


















Napisz komentarz
Komentarze