Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 9 maja 2024 21:28
Reklama Baner A1 BUDBRAM
Reklama

– Nie będziemy uciekać z Przewodowa – mówią mieszkańcy tydzień po wybuchu rakiety

Niektórym szczególnie ciężko przeżyć traumę po śmierci 62-letniego Bogusława z Przewodowa i 59-letniego Bogdana z Setnik. Inni zastanawiają się wciąż, co by się stało, gdyby pocisk rakietowy eksplodował kilkaset metrów od suszarni zbóż, na Nowym lub Starym Osiedlu, gdzie mieszka kilkadziesiąt rodzin, w sumie około trzysta osób.
– Nie będziemy uciekać z Przewodowa – mówią mieszkańcy tydzień po wybuchu rakiety
Do zeszłej niedzieli nie wpuszczano osób postronnych ani dziennikarzy w okolice suszarni zbóż w Przewodowie, gdzie pracowali specjaliści wojskowi, biegli z różnych dziedzin oraz śledczy i specjaliści z USA.

Kilka godzin po wybuchu w Przewodowie o dwóch eksplozjach opowiadał mieszkaniec pobliskiego Chłopiatyna.

– Mieszkam jakieś 6 km w linii prostej od Przewodowa. We wtorek po południu usłyszałem dwa głośne wybuchy. Najpierw jeden, a kilka sekund potem drugi. W pierwszej chwili pomyślałem, że mógł eksplodować gaz. Ale po drugim wybuchu odrzuciłem tę hipotezę – mówi mieszkaniec Chłopiatyna.

– To był jeden wielki huk, zatrzęsły się okna, podłoga. Wyszłam na balkon i z okna od razu zobaczyłam dym. Unosił się przez kilkanaście minut – opisuje pani Aleksandra z Przewodowa.

– W pierwszej chwili nikt z miejscowych nie przypuszczał, że w suszarnię zbóż w Przewodowie mogły uderzyć rakiety. Ale niedługo potem w wieczornych serwisach i programach informacyjnych była to główna informacja. Tylko jaki cel miałby Putin, by swoje rakiety kierować na Przewodów w suszarnię zbóż – powątpiewa mieszkaniec Przewodowa.

Trzeci mężczyzna cudem ocalał    

Kilka dni po eksplozji, która zabiła 2 mieszkańców gminy, krąży opowieści, że mogły być 3 ofiary.

– Mogła być trzecia ofiara. Do suszarni przywiózł kukurydzę jeszcze jeden rolnik, rozładował ją z przyczepy i odjechał. Minęli się z tym, który wjechał z kukurydzą po nim. Ten drugi i kierownik suszarni zginęli w wybuchu. Ocalał rolnik, który zdążył odjechać jakieś 150 metrów od miejsca eksplozji. To on zawiadomił służby medyczne. A z Bogdanem z Setnik przepracowaliśmy razem ze 30 lat w innym miejscu – mówi mieszkaniec Setnik, z którym rozmawiałem podczas pierwszej uroczystości pogrzebowej, w sobotę, przed kościołem parafialnym w Przewodowie.

Przeczytaj także:

Inny uczestnik uroczystości, prawdopodobnie mieszkaniec Przewodowa, patrzy nieufnie i nie chce się przedstawić – mówi o jeszcze jednym leju po wybuchu pocisku.

– Prawdopodobnie jest jeszcze jeden krater po wybuchu rakiety, gdzieś w polach kukurydzy. Ponoć tego leja wojskowi szukają –  mówi anonimowo mieszkaniec gminy Dołhobyczów.

–  Nic nie wiem o drugim leju po pocisku rakietowym na naszym terenie, ale jestem pewien że były dwa wybuchy – zaznacza wójt gminy Dołhobyczów, Grzegorz Drewnik.–  Sam słyszałem dwa wybuchy, a byłem w odległości kilku kilometrów od eksplozji. Każdy mieszkaniec okolic potwierdza, że były dwie eksplozje. I to nie w jednym miejscu, ale w rożnych lokalizacjach. I na pewno nie było to żadne echo, ani nic podobnego. Dwa wybuchy w kilkusekundowym odstępie czasu - podkreśla wójt gminy Dołhobyczów.

Sołtys sołectwa Przewodów Ilona Machejko dodaje, że też nie słyszała nic o drugim kraterze po wybuchu drugiego pocisku.

– Ale może rozpowiadają to osoby, które szukają popularności za wszelką cenę. Oglądaliśmy telewizyjne relacje z Przewodowa. I zdarzało się, że wypowiadały się osoby podające się za mieszkańców, a tak naprawdę nie są znane w tutejszej społeczności. Jesteśmy stanowczo przeciw szukaniu taniej sensacji i to kosztem mieszkańców Przewodowa, którzy mocno przeżyli to, co się tutaj stało. Niektórym szalenie trudno otrząsnąć się z tej tragedii. Ogromnie żal tych, którzy zginęli, byli tu znani i przez wielu mieszkańców Przewodowa i Setnik bardzo lubiani. Jednocześnie niezmiernie trudno pojąć, jak doszło do takiego nieszczęśliwego i tragicznego – wypadku podkreśla sołtys Przewodowa Ilona Machejko.

Trzy przyczyny traumy po eksplozji   

Wójt gminy Dołhobyczów Grzegorz Drewnik zaznacza, że nie spotkał się z innymi opiniami wśród mieszkańców, jak te dotyczące nieszczęśliwego wypadku.

– Śledztwo i oględziny na miejscu wybuchu były prowadzone na tyle długo i szczegółowo. Dokładnie przesiewano wszystko w okolicach eksplozji. Mam nadzieję, że okoliczności tej tragedii zostaną dokładnie wyjaśnione i potwierdzi się hipoteza o zbłąkanej rakiecie obrony przeciwlotniczej. Bo każde inne ustalanie mogłyby być jeszcze bardziej tragiczne w skutkach – uważa wójt gminy Dołhobyczów.

Grzegorz Drewnik dodaje, że po ostatnich tragicznych wydarzeniach z 15 listopada gminę Dołhobyczów można podzielić na dwie części; tę bezpośrednio dotkniętą tragedią – jak Przewodów i Setniki – oraz pozostałą część gminy.

– Cała reszta funkcjonuje normalnie, jeżeli przyjmiemy hipotezę – obecnie najbardziej prawdopodobną – że to był wypadek, błędy wojskowego sprzętu, ślepy los, a nie działanie z rozmysłem. Natomiast Przewodów i Setniki dotknięte są o wiele bardziej tragedią i to z kilku powodów. Przede wszystkim zginęli dwaj mieszkańcy tych miejscowości, osoby znane tam i związane z miejscowymi społecznościami. Kolejną rzeczą jest pewnie jakaś trauma związana z duża liczbą funkcjonariuszy różnych służb, którzy przewinęli się w ostatnim czasie przez obydwie te miejscowości, a także rzesze dziennikarzy z największych polskich rozgłośni i stacji telewizyjnych oraz korespondenci różnych mediów europejskich i światowych. Nigdy przedtem nie było tutaj takiego najazdu i ruchu. Kolejną kwestią jest to, że miejscowi ludzie wciąż zastanawiają się, co by się stało, gdyby pocisk rakietowy spadł i wybuchł kilkaset metrów dalej, tam gdzie są dwa osiedla: Stare i Nowe. Obydwa zamieszkuje kilkadziesiąt rodzin, w sumie około 300 osób. Wtedy skutki eksplozji mogłyby okazać się jeszcze bardziej tragiczne – mówi wójt gminy Dołhobyczów Grzegorz Drewnik.

Panika po wybuchu już opadła   

Tuż po wybuchu rakiety w Przewodowie dało się słyszeć pogłoski o tym, że niektórzy mieszkańcy zamierzają wyjechać z tej miejscowości, by szukać bezpieczeństwa z dala od granicy, za którą od kilu miesięcy toczy się regularna wojna.

– Początkowo docierały do mnie takie pogłoski. Ale pewnie były powodowane paniką tuż po wybuchu i niejasnościach dotyczących tego, kto wystrzelił rakietę, które potęgowały różne obawy mieszkańców. Pogłoski o wyjeździe nie pochodziły od konkretnych osób, a jako opowieści z drugiej i trzeciej ręki. Nic nie wskazuje na to, by mieszkańcy tych terenów zamierzali stąd grupowo emigrować – zaznacza wójt gm. Dołhobyczów Grzegorz Drewnik.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner reklamowy Lege Artis
Reklama
ReklamaBaner reklamowy b - dodatek
ReklamaBaner B1
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: LipienTreść komentarza: Pierwsza Debilna Decyzja podjęta przez matolow Hejnał odtwarzany ryczy a nie gra Hejnalista który grał hejnał pozdrawiał ludzi to była atrakcją ale cóż Ciemnota na tym się nie zna czekamy na dalsze debilne decyzjęData dodania komentarza: 09.05.2024, 16:01Źródło komentarza: Rozmowa z prezydentem Zamościa Rafałem Zwolakiem. "To będzie lepsze miasto"Autor komentarza: TomcioPaluchTreść komentarza: Dwie panie chyba były razem na zakupach 😅Data dodania komentarza: 09.05.2024, 14:40Źródło komentarza: Pierwsza sesja nowej Rady Miasta Zamość. Agnieszka Jaczyńska przewodniczącąAutor komentarza: Thomas BernhardTreść komentarza: To wywiad czy manifest?Data dodania komentarza: 09.05.2024, 13:12Źródło komentarza: Rozmowa z prezydentem Zamościa Rafałem Zwolakiem. "To będzie lepsze miasto"Autor komentarza: Maki73Treść komentarza: I co panie moderator nie opublikujemy?Data dodania komentarza: 09.05.2024, 12:56Źródło komentarza: Kierownictwo Poczty Polskiej zapowiedziało likwidację w Horodle. Czy uda się ją obronić?Autor komentarza: Maki73Treść komentarza: Tusk wrócił aby zlikwidować to co jeszcze zostało i to co jest polskie.Data dodania komentarza: 09.05.2024, 12:54Źródło komentarza: Kierownictwo Poczty Polskiej zapowiedziało likwidację w Horodle. Czy uda się ją obronić?Autor komentarza: .Treść komentarza: Chyba Pani Fugiel będzie drugim wice ... Nie ma już jej na BIPie wśród radnych ... tak jak pana KudeliData dodania komentarza: 09.05.2024, 12:42Źródło komentarza: Zamość: Marek Kudela wiceprezydentem. Kogo Rafał Zwolak powoła na drugiego zastępcę?
Reklama
Reklama