Pierwszym naczelnikiem OSP w Czartowcu był Władysław Niemczyk, prezesem – Antoni Wilczak, skarbnikiem – Łukasz Jaroni, gospodarzem – Stanisław Kuźniarski. W 1922 r. ich jednostka podlegała jeszcze pod komendę straży w Hrubieszowie.
OSP Czartowiec rozwijała się w szybkim tempie. Druhowie postawili sobie drewnianą remizę, zaczęli sprowadzać sprzęt. „Dorobili się” pompy ręcznej, dwóch beczek do wożenia wody, bosaków, drabiny ciężkiej i lekkiej, węży.
Przetrwali wojnę
W 1931 roku Władysław Niemczyk wyjechał z Czartowca, a naczelnikiem w jego miejsce został Bronisław Kyć. Kolejnym, od 1936 r., był Tadeusz Sierociński. Gdy wybuchła wojna, Sierociński był poszukiwany przez Niemców, dlatego musiał uciekać. Skarbnik Jaroni został przez nich aresztowany i zabity.
Koledzy druhowie bardzo przeżyli te zdarzenia. Mimo różnych przeciwności losu, nie przestali nieść pomocy. W 1944 r. wybrano nowy zarząd jednostki. Naczelnikiem został Stanisław Kyć, prezesem Kazimierz Horodelski, skarbnikiem Edward Kisiel, a do straży dołączyli też nowi mężczyźni.
W strażackiej kronice odnotowano, jak w tamtym okresie w Kolonii Muratyn wybuch tragiczny pożar. Spaliło się wówczas zabudowanie Józefa Trundusia, jego matki, która tam była, nie udało się uratować. Strażacy mieli związane ręce. Udzielenie pomocy uniemożliwiały im wybuchające pociski, które były ukryte w zabudowaniach. Podobny pożar miał miejsce we wsi Przewale. OSP Czartowiec brała w nim czynny udział, a szczególną odwagą wyróżnił się Bazyli Habit.
Po wojnie jednostką kierował nowy zarząd. Prezesem był ksiądz Piotr Sadowski, naczelnikiem Władysław Kuźniarski, zastępcą Józef Leja, skarbnikiem Stanisław Pitura, gospodarzem Stanisław Furman. Druhowie dużo ćwiczyli i byli świetnie przygotowani do akcji, co potwierdzał ich udział w zawodach sportowo-pożarniczych, w których wygrywali zarówno na gminnym, jak i powiatowym szczeblu.
W tamtym okresie w Czartowcu założono też żeńską straż. Jej naczelnikiem była Stefania Łata.
Nie ustawali w rozwoju
W pierwszej połowie lat 50. (za prezesa Władysława Kuźniarskiego i naczelnika Kazimierza Piwińskiego) podjęto decyzję o budowie murowanej świetlicy. Drewniana nie nadawała się już do remontu. Jednostka sama zrobiła pustaki żużlowe, a fundusze na budowę zbierano wśród mieszkańców. Udało się. Potem OSP było doposażane w sprzęt. Najpierw strażacy dostali motopompę "dwusetkę" z komendy z Tomaszowa Lubelskiego, potem kolejną, ale już o wydajności 800 l na minutę i kilka odcinków wężów strażackich. W 1963 r. od wojska kupiono samochód dodge, a Gminna Spółdzielnia w Tyszowcach przydzieliła druhom beczkę do wożenia wody. Garaż na samochód wybudowano dopiero w 1970 r.
W roku 1955 naczelnikiem został Józef Leja, w 1963 roku zostaje powołany nowy zarząd, naczelnikiem zostaje Tadeusz Szewczuk, prezesem Franciszek Sobczuk, sekretarzem Stanisław Kozak. W 1966 r. prezesem został Tadeusz Szewczuk, naczelnikiem Eugeniusz Kuźniarski, gospodarzem Adolf Furman. Od 1973 r. sekretarzem był Tadeusz Furman, skarbnikiem od 1983 r. – Stanisław Piwiński, a sekretarzem Aleksander Furman. Kolejni członkowie zarządu (1991 r.) to: prezes Lech Swatowski, naczelnik Janusz Piwiński, skarbnik Czesław Furman, gospodarz Marek Kuźniarski, sekretarz Jerzy Leja. W roku 1987 r. założono Męską Młodzieżową Drużynę Pożarniczą , której opiekunem był nauczyciel Czesław Nieroda.
Od 2011 r. zarząd tworzyli: prezes Marcin Baj, naczelnik Robert Furman, sekretarz Jerzy Leja, gospodarz Grzegorz Pitura.
Obecnie do Ochotniczej Straży Pożarnej w Czartowcu należy 25 strażaków. Prezesem jest Jerzy Leja, naczelnikiem Daniel Habit, skarbnikiem Piotr Furman, gospodarzem Bartłomiej Wilczak, a sekretarzem Henryk Rosół.
W ostatnich latach za pieniądze z budżetu gminy sami odremontowali swoją świetlicę.
Pora świętować
18 września świętowali 100-lecie założenia OSP Czartowiec. To była okazja, by przypomnieć wyżej wymienione nazwiska, które nieodłącznie są związane z historią jednostki. Druhowie w intencji nieżyjących już strażaków, ale także za tych, którzy ciągle służą pomocą, modlili się na mszy świętej w kościele pw. Przemienienia Pańskiego w Czartowcu.
Dalsza część uroczystości odbyła się w remizie. Udział w niej wzięli również prezes Zarządu Miejsko-Gminnego ZOSP RP w Tyszowcach dh Grzegorz Mazurkiewicz, ks. proboszcz Jan Borysowski, burmistrz Andrzej Podgórski, przewodniczący RM Marcin Kawałko, wiceprzewodniczący rady Powiatu Tomaszowskiego Wiesław Cielica i wielu innych gości.
Strażacy otrzymali mnóstwo prezentów, m.in. statuetkę św. Floriana od burmistrza Tyszowiec, grawerton i dyplomy od władz powiatu i wiceprzewodniczącego rady powiatu.
Medale "Wzorowy strażak" odebrali dh Henryk Rosół i dh Jacek Pitura.
Po części oficjalniej zebrani goście i druhowie ze wszystkich jednostek OSP z terenu gminy zostali zaproszeni na poczęstunek.
Napisz komentarz
Komentarze