Zamość: Co spotkało 36-latka? Zmarł, a może zginął? (TYLKO W GAZECIE)
Nad tym zastanawiają się najbliżsi zawodowego kierowcy tirów z Zamościa. 36-latek przyjechał w nocy do Krakowa, a po kilku godzinach znaleziono go martwego w kabinie tira. Co się wydarzyło?
09.06.2020 12:06
1
1