Obie strony przedstawiają skrajnie odmienne argumenty: samorządowcy mówią o ograniczeniu praw mieszkańców i potrzebie stabilnego zarządzania, podczas gdy eksperci ostrzegają przed ryzykiem tworzenia lokalnych „monopoli władzy”, klientelizmu i dalszego osłabiania kontroli obywatelskiej.
Zniesienie limitu kadencji w małych gminach może, zdaniem ekspertów, prowadzić do koncentracji władzy w rękach jednej osoby lub jednego środowiska. W praktyce wieloletni włodarz często kontroluje nie tylko urząd gminy, lecz także spółki komunalne, szkoły, instytucje kultury czy ośrodki pomocy społecznej. W niewielkiej społeczności tworzy to lokalny monopol polityczny, oparty na zależnościach i personalnych układach. W takich warunkach mieszkańcy, nawet niezadowoleni z sytuacji, boją się otwarcie krytykować władzę, gdyż „wszędzie pracuje ktoś z rodziny”.
Klientelizm i uzależnianie lokalnych elit
Eksperci wskazują, że zniesienie dwukadencyjności może wzmacniać mechanizmy klientelistyczne. Decyzje o dotacjach, przetargach, inwestycjach czy zatrudnieniu mogą być podejmowane nie na podstawie merytorycznych przesłanek, lecz politycznej lojalności. Szczególnie dotyczy to małych gmin, w których aktywne zawodowo osoby są powiązane z samorządem – pracują w szkołach, GOPS-ach, domach kultury, spółkach komunalnych lub organizacjach korzystających z dotacji. W takich miejscach zmiana władzy staje się trudna, a krytyka ryzykowna.
PRZECZYTAJ TEŻ: Nasza niemłoda, ale wykształcona rada. Sprawdzamy radnych miasta Zamość
Silny, wieloletni włodarz często dominuje również nad radą gminy, która powinna pełnić funkcję kontrolną. Tymczasem radni z jego komitetu lub osoby zatrudnione w jednostkach samorządowych rzadko podejmują spór lub zadają trudne pytania. W efekcie rada staje się ciałem fasadowym, a nie realnym organem nadzoru. To z kolei odbija się na przejrzystości finansów, jakości debaty publicznej i poczuciu odpowiedzialności społecznej.
W mniejszych jednostkach samorządu już dziś widoczny jest problem z realizacją podstawowych zadań publicznych – od infrastruktury, przez działania społeczne, po politykę zdrowotną. Eksperci podkreślają, że długotrwałe, słabo kontrolowane rządy mogą utrwalać błędy rozwojowe, niewłaściwe priorytety i inwestycje „pod wybory”. Brak rotacji oznacza brak świeżego spojrzenia i impulsu do zmiany. W efekcie wybory przestają być realną platformą wpływu, a demokracja lokalna ulega erozji.
„Spór o interesy włodarzy”
Andrzej Andrysiak – dziennikarz, wydawca „Gazety Radomszczańskiej” i prezes Stowarzyszenia Gazet Lokalnych – zwraca uwagę, że argument o niekonstytucyjności obecnych przepisów nie znajduje jednoznacznego potwierdzenia w analizach prawnych.
– Ten argument pojawia się często, ale niewiele go podtrzymuje. Biuro Analiz Sejmowych w swojej opinii nie dopatrzyło się oczywistej niekonstytucyjności – mówi prezes SGL.
Andrysiak podkreśla, że państwo ma prawo nakładać ograniczenia na władzę, jeśli wymaga tego interes publiczny:
– Kadencyjność organów wykonawczych jest czymś naturalnym. Dotyczy prezydenta, NIK, Trybunału Konstytucyjnego. To nie są ograniczenia obywateli, lecz władzy.
W jego ocenie spór o dwukadencyjność to w istocie spór o komfort i stabilność stanowisk:
– Obrona zniesienia limitu kadencji to w dużej mierze interes korporacji samorządowej. To dwa i pół tysiąca wójtów, burmistrzów i prezydentów, którzy mają oczywisty interes, by móc jak najdłużej trwać na stanowiskach.
PRZECZYTAJ: Zamość nie dostanie 20 milionów na pałac i stadion. "Nasi" posłowie z KO zagłosowali przeciw
Krzysztof Jakubowski, prezes Fundacji Wolności i ekspert od przejrzystości życia publicznego, uważa, że ograniczenie liczby kadencji może poprawić jakość lokalnej polityki:
– Nie widzę zagrożenia w destabilizacji samorządów poprzez ograniczenie możliwości sprawowania urzędu wójta przez więcej niż dwie kadencje. Zresztą taki wójt, który sprawdził się w samorządzie lokalnym, mógłby kandydować do wyższych szczebli samorządu lub nawet parlamentu – mając praktykę w pracy w samorządzie, miałby okazję do wykorzystania swojego doświadczenia w tworzeniu lepszego prawa dla nas wszystkich. Zasada dwukadencyjności może zatem przyczynić się do wzmocnienia samorządów.
Przypomina też, że „betonowanie władzy” już dziś w wielu gminach jest faktem:
– Wójtowie, burmistrzowie i prezydenci mają narzędzia, które ułatwiają im utrzymywanie się przy władzy: stanowiska pracy, wydawane przez urzędy gazety, nadużywanie zasobów publicznych w kampanii wyborczej. Dodajmy do tego zaporowe progi w referendach odwoławczych i mamy przepis na rządzenie przez wiele kadencji przez tę samą osobę albo środowisko polityczne. Zasada dwukadencyjności nie rozwiąże tego problemu, ale na pewno ograniczy jego występowanie.
Prezydent Zamościa: „Dwie kadencje wystarczą”
Prezydent Zamościa, Rafał Zwolak, ocenia propozycję PSL jednoznacznie: obecny system dwóch pięcioletnich kadencji jest wystarczający, a ograniczenie to wzmacnia przejrzystość życia publicznego.
– Dwie kadencje, o wydłużonym do pięciu lat czasie ich trwania, są wystarczające. Przede wszystkim prezydent broni się pracą – to mieszkańcy weryfikują za każdym razem jego działalność – podkreśla.
Zwolak zwraca uwagę, że idea dwukadencyjności pojawiła się nie bez powodu:
– Pomysł dwukadencyjności narodził się jako sposób walki z patologią braku zmian, kiedy to niektórzy wójtowie czy burmistrzowie władali niemal „dożywotnio”.
W jego ocenie brak możliwości wieloletniego trwania u władzy otwiera przestrzeń na konkurencję, świeże pomysły i rozwój lokalnej sceny politycznej:
– Nie ogranicza wyboru, raczej daje dostęp większej liczbie kandydatów. A co za tym idzie – pomysłów. Miasto to żywy organizm.
Zwolak podkreśla, że współczesne zarządzanie miastem jest ściśle związane z cyklami finansowania unijnego:
– Dziś planowanie miasta wiąże się z okresami i perspektywami unijnymi. To wpływa na planowanie inwestycji czy modernizacji.
Jednocześnie uważa, że kontrola nad władzą jest dziś na tyle szeroka i wielopoziomowa, że argument o „monopolizacji władzy” jest przesadzony:
– Kontrola sprawowania władzy to domena mieszkańców, Rady Miasta i mediów. Dzisiaj każda decyzja jest komentowana, chwalona bądź krytykowana. Mamy Krajową Izbę Odwoławczą – przetargi są jawne i transparentne.
Na koniec zwraca uwagę, że samorządowcy – dzięki doświadczeniu – powinni mieć większy wpływ na tworzenie prawa:
– Samorządowcy powinni być słuchani podczas stanowienia prawa przez Sejm i Senat. Częstokroć wójtowie, burmistrzowie czy prezydenci przez wiele lat są obecni w samorządach, znają ich bolączki i niedoskonałości. Współpraca na wszystkich poziomach może dać najlepsze efekty.
Prezydent Chełma: „Każdy ma prawo być wybierany”
Prezydent Chełma, Jakub Banaszek, nie odpowiedział na nasze pytania, ale szeroko komentował temat w programie „Debata Dnia” na antenie Polsat News.
PRZECZYTAJ: Disco polo i zagraniczne nazwiska? Wyciekła lista gwiazd sylwestra TV Republika w Chełmie
W rozmowie z Agnieszką Gozdyrą przyznał, że niezależnie od zmian legislacyjnych obecna kadencja będzie jego ostatnią. Jednocześnie podkreślił, że przepisy dotyczące dwukadencyjności budzą poważne wątpliwości prawne:
– Obecne przepisy dotyczące dwukadencyjności w opinii wielu prawników są sprzeczne z Konstytucją (…) Każdy ma prawo być wybierany (…) a tutaj wójt, burmistrz, prezydent są tego prawa pozbawieni.
Według prezydenta sprawę powinien rozstrzygnąć Trybunał Konstytucyjny:
– Uważam, że Trybunał Konstytucyjny powinien tę kwestię zbadać i wyłożyć, czy to, o czym mówi wielu wybitnych prawników, jest zgodne z obowiązującymi przepisami prawa.
Banaszek odniósł się również do nastrojów społecznych:
– Jeżeli większość społeczeństwa będzie za tym, żeby dwukadencyjność została utrzymana, to też będzie jednoznaczne. Na końcu decydują mieszkańcy. Choć ja uważam, że jest to wypadkowa wielu czynników związanych także z brakiem zaufania do klasy politycznej, bo przecież mieszkańcy, choćby w ostatnich wyborach 2024 roku, nie przedłużyli mandatu tak zwanym wiecznym prezydentom, czyli prezydentom, którzy mieli ponad 20 lat stażu w zarządzaniu swoimi miastami.
Banaszek nie deklaruje wprost poparcia lub sprzeciwu – koncentruje się na aspekcie konstytucyjnym i roli demokratycznej decyzji mieszkańców.

![W Kasku Bezpieczniej. Uczniowie zamojskich szkół dostali nagrody [ZDJĘCIA] W Kasku Bezpieczniej. Uczniowie zamojskich szkół dostali nagrody [ZDJĘCIA]](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/media/2025/12/15/sm-4x3-w-kasku-bezpieczniej-uczniowie-zamojskich-szkol-dostali-nagrody-zdjecia-1765803324-1.jpg)
![Hrubieszów w świątecznym klimacie. Kiermasz przy HDK przyciągnął tłumy [ZDJĘCIA] Hrubieszów w świątecznym klimacie. Kiermasz przy HDK przyciągnął tłumy [ZDJĘCIA]](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/media/2025/12/15/sm-4x3-hrubieszow-w-swiatecznym-klimacie-kiermasz-przy-hdk-przyciagnal-tlumy-zdjecia-1765802923-40.jpg)
![Tomaszów Lubelski w 44. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego [ZDJĘCIA] Tomaszów Lubelski w 44. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego [ZDJĘCIA]](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/media/2025/12/15/sm-4x3-tomaszow-lubelski-w-44-rocznice-wprowadzenia-stanu-wojennego-zdjecia-1765795056-37.jpg)


![W Kasku Bezpieczniej. Uczniowie zamojskich szkół dostali nagrody [ZDJĘCIA] W Zamościu wręczono nagrody laureatom konkursu „W Kasku Bezpieczniej”.](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/articles/sm-4x3-w-kasku-bezpieczniej-uczniowie-zamojskich-szkol-dostali-nagrody-zdjecia-1765803169.jpg)

![Hrubieszów poczuł magię świąt. Kiermasz przy HDK przyciągnął tłumy [ZDJĘCIA] Kiermasz w Hrubieszowie.](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/articles/sm-4x3-hrubieszow-poczul-magie-swiat-kiermasz-przy-hdk-przyciagnal-tlumy-zdjecia-1765803334.jpg)







![Lubelskie: Śmiertelne potrącenie 84-latki. Kierujący busem nie ustąpił pierwszeństwa [WIDEO] Tragicznie zakończyło się potrącenie pieszej na drodze krajowej numer 17.](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/articles/sm-4x3-smiertelne-potracenie-84-latki-w-suchodolach-wideo-1765537122.jpg)






Napisz komentarz
Komentarze