Trzy lata temu zrodziła się w Tomaszowie Lubelskim nadzieja na budowę czynszówek w ramach Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej Lubelskie. Miasto wniosło aportem ziemię przy ul. Starozamojskiej, rok temu radni uchwalili regulamin naboru najemców mieszkań, po czym taki nabór przeprowadzono. Jednak inwestycja cofnęła się do punktu wyjścia... Burzliwa debata na ostatniej sesji Rady Miasta ujawniła, że projekt zaliczył bolesny krok w tył.
PRZECZYTAJ TEŻ: Tomaszów Lubelski: Nabór do SIM Lubelskie ruszy po majówce
Walka o rezerwę OSiR-u
W programie sesji, która odbyła się 28 listopada, był punkt dotyczący wyrażenia zgody na zamianę nieruchomości pomiędzy gminą miejską a SIM Lubelskie spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Lublinie – chodziło o zamianę działek z pierwotnej lokalizacji przy ulicy Starozamojskiej na działkę przy Alei Sportowej. Na wstępie przewodniczący Klubu Radnych Samorządowcy poprosił jednak o zdjęcie tego punktu z porządku obrad. Zaznaczył, że liczy na to, że taki blok powstanie, ale wątpliwości budzi w nim wybór działki.
CZYTAJ WIĘCEJ: Miasto Tomaszów Lubelski przekazało w formie aportu działkę dla SIM Lubelskie. Mają tam powstać mieszkania
– Według mojej wiedzy jest to aktualnie największa i najbardziej atrakcyjna działka należąca do miasta. Graniczy z lasem, jest usytuowana przy nieruchliwej ulicy, a przede wszystkim sąsiaduje z OSiR-em. W związku z tym miasto ma niebywałą okazję, żeby zostawić ją sobie na przyszłość. Mówię tu o 5, 10, 15 latach nawet, bo to nie znaczy, że pomysł na wykorzystanie całego tego terenu musimy mieć już w tym momencie. Możemy to zostawić sobie na kolejne lata naprzód. Najbardziej wypadałoby pozostawić ją na rozbudowę kompleksu OSiR. Warto wiedzieć, że OSiR nie dysponuje już terenem wolnym na inwestycje. Mamy ogromną nadzieję, że wspólnie znajdziemy rozwiązanie tego małego problemu, znajdując miejsce, aby SIM mogło wybudować w przyszłości i drugi, i trzeci blok – powiedział radny Patryk Kupicz. Podczas głosowania został poparty przez większość, punkt więc zdjęto, ale wywiązała się gorliwa dyskusja.
– Ja nie twierdzę, że na terenie Tomaszowa Lubelskiego nie ma innych lokalizacji, które pozwoliłyby taką inwestycję wybudować, tylko uwarunkowania finansowe, którymi kieruje się SIM, mówią o kosztach związanych z budową. Każda inna lokalizacja te koszty znacznie podnosi do takiego poziomu, że ich opłacalność eliminuje możliwość tej lokalizacji. Stąd propozycja, którą przedłożyliśmy radzie, nie jest propozycją, która wzięła się z jakiegoś lekkomyślnego podjęcia decyzji, tylko wielokrotnie była analizowana – zaznaczał burmistrz Wojciech Żukowski. Ostrzegł też: „A co jeżeli nie znajdzie się inna lokalizacja? Zostawiam ten znak zapytania”.
Trzy lata złudzeń i „falstart” rekrutacji
Na sesję przybyli przyszli najemcy czynszówek. Ich przedstawicielka wypowiedziała się w imieniu wszystkich.
– W innych gminach w województwie lubelskim prace już zostały rozpoczęte. U nas państwo nie możecie nawet dogadać się co do działki. I moje pytanie brzmi: jeżeli nie wyrażacie państwo zgody na działkę przy alejach sportowych, to w takim razie gdzie wyrażacie państwo zgodę? – pytała.
– Jak najbardziej sport jest ważną rzeczą. Tylko Tomaszów się starzeje. Dzieci rodzi się coraz mniej. Kto będzie z tego korzystał? Ja też mam prawie 40 lat. Za 15 lat będę miała 55. Moje dziecko, jeżeli ja nie zapewnię mu żadnej przyszłości w postaci miejsca, do którego ma wrócić, to ono tu nie wróci – próbowała dotrzeć do radnych.
PRZECZYTAJ TEŻ: Gdzie żyje się najlepiej w Polsce? W Tomaszowie Lubelskim! Mieszkańcy mówią dlaczego
Radny Sebastian Karpul, który był przeciwny zdjęciu uchwały z porządku obrad, przyznał, że doskonale rozumie frustrację oczekujących na mieszkania.
– Pracuję 25 lat w Ośrodku Pomocy Społecznej. Można powiedzieć, że zjadłem zęby na tym. Ludzi przychodzi do nas mnóstwo, z różnymi problemami. Wiem, jak to jest ważne, bo każdego dnia myślę o tym, żeby coś własnego mieć. I tak jak pani powiedziała, ja się z tym zgadzam, że nie możemy patrzeć na infrastrukturę, bo wszystko, co się dzieje, opiera się na człowieku. Jeśli będziemy patrzeć od tej strony, że będziemy coś budować, a nie będzie komu z tego korzystać, to to nie ma sensu. Dom to jest fundament. To jest bezpieczeństwo, które daje człowiekowi poczucie stabilizacji – mówił radny, po czym zaapelował do kolegów i koleżanek z rady, aby nie odsuwali w czasie realizacji inwestycji.
Radny Leszek Kleszczyński bronił radnych, zwracając uwagę na winę poprzedniego zarządu spółki:
– Cudownie, wspaniale robimy nabór. Ale nie wiedziano, czy to pustynia, czy to góry, czy to co, i od razu bach. I my dzisiaj jesteśmy oskarżeni o to, że nie chcemy budować SIM-u? (...) Myśmy tego tematu nie znali. Ja się zapytam pana dyrektora, co on przez cztery lata robił? Siedział i brał pieniądze – uniósł się radny.
Dyrektorowi bezpośrednio nie wygarnął, bo na sesji pojawił się co prawda prezes, ale nowy. Mariusz Wilk, prezes SIM Lubelskie, wyznał, że od roku prostuje sprawy związane z inwestycjami w całym województwie. Dużo udało mu się zrobić i liczy na to, że Tomaszów też popchnie do przodu. Prezes nie szczędził słów krytyki swoim poprzednikom. Nabór mieszkańców (zakwalifikowano 45 wniosków, a kolejne 15 jest na liście rezerwowej) nazwał falstartem.
– Rozbiliśmy się u państwa o to, że na ulicy Starozamojskiej, tam gdzie został przekazany ten grunt, nie do końca został on przebadany geologicznie przed przekazaniem – wyjaśnił Wilk.
Tam się nie opłaca

Mariusz Wilk poinformował, że na terenie działki występują grunty słabonośne i organiczne, czyli torfy, namuły, jest wysoki poziom wód gruntowych. Taki stan rzeczy wymuszałby stosowanie kosztownych technologii (palowanie, biała wanna). Szacowany koszt inwestycji wzrósłby z 17,5 mln zł na stabilnym gruncie do 21 mln zł na gruncie słabonośnym. Cena budowy metra kwadratowego mogłaby osiągnąć nawet 9 tys. zł. To przełożyłoby się na wyższy czynsz, co automatycznie oznaczałoby, że część rodzin zakwalifikowanych w naborze zrezygnowałaby z programu.
PRZECZYTAJ: Kontrole L4 w powiecie tomaszowskim. Przyłapano "chorą" na pracy w aptece
– My jako spółka, która zajmuje się budową mieszkań społecznych, musimy trzymać się tego, aby czynsze były umiarkowane. Postawić można to wszystko szybko, a potem mogą wyjść problemy podczas eksploatacji budynku. Jest przy tym ryzyko siadania budynków, pękania ścian czy deformacji konstrukcji, ryzyko zalewania piwnic, zawilgocenia pomieszczeń, możliwości powstawania pleśni i grzybów, a w konsekwencji roszczeń lokatorów. A wiadomo, że roszczenia będą tak samo do nas, do pana burmistrza, jak i do państwa, że mieszkają w tym miejscu, w którym mieszkają – mówił do radnych Wilk.
Tłumaczył, że kluczowym problemem byłoby jednak finansowanie. SIM potrzebuje preferencyjnego kredytu SBC z Banku Gospodarstwa Krajowego, pokrywającego 50 proc. wartości inwestycji. Tymczasem „BGK nie finansuje terenów naturalnie zalewowych”, a takim terenem jest teren przy ulicy Starozamojskiej i to wynika z opinii geotechnicznej, stąd blokuje to całkowicie SIM źródło finansowania – podsumowała wiceburmistrz Renata Miziuk.
Czas działa na niekorzyść
W obliczu tych problemów SIM Lubelskie próbuje uratować inwestycję poprzez zamianę działki. Ta przy Alei Sportowej jest mniejsza od pierwotnej (ma 40 arów), ale liczba mieszkań nie uległaby zmianie. Wyceny rzeczoznawców wykazały, że wartość działek jest zbliżona.
– Na ulicy Starozamojskiej rzeczoznawca wycenił działkę na 492 000 zł, na Alei Sportowej na 506 000 zł. Czyli różnica jest niecałe 15 000 zł. W tym wypadku tę różnicę przy zamianie oczywiście spółka by pokryła – powiedział Mariusz Wilk.
Radni mają wrócić do tematu po dodatkowych rozmowach. Prezes SIM Lubelskie ostrzegł jednak, że czas działa na niekorzyść inwestycji.
– Bez państwa decyzji i to szybkiej decyzji po prostu będzie nam się to odsuwało w czasie i nie wiemy, w jakim czasie. Nabory są dwa, jeśli chodzi o kredyty – wiosenny (marcowy) i jesienny (wrzesień). Jeżeli byśmy naprawdę szybko przygotowali dokumentację na marzec, choć ciężko, żeby projektant zrobił w trzy miesiące projekt, to myślę, że na ten wrześniowy bylibyśmy gotowi. Musielibyśmy też już na samym początku roku rozpisywać przetarg na projekt i działać bardzo szybko, bardzo pilnować projektanta, żeby się nie ociągał, i wtedy we wrześniu mieć akceptację i możemy przystępować do działania – objaśnił wszystkim obecnym na sesji prezes SIM.

![Betlejemskie Światło Pokoju dla powiatu tomaszowskiego i Ukrainy [ZDJĘCIA] Betlejemskie Światło Pokoju dla powiatu tomaszowskiego i Ukrainy [ZDJĘCIA]](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/media/2025/12/11/sm-4x3-betlejemskie-swiatlo-pokoju-dla-powiatu-tomaszowskiego-i-ukrainy-zdjecia-1765456786-60.jpg)
![Betlejemskie Światło Pokoju na granicy w Zosinie. Harcerze ZHP przekazali symbol nadziei [ZDJĘCIA] Betlejemskie Światło Pokoju na granicy w Zosinie. Harcerze ZHP przekazali symbol nadziei [ZDJĘCIA]](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/media/2025/12/10/sm-4x3-betlejemskie-swiatlo-pokoju-na-granicy-w-zosinie-harcerze-zhp-przekazali-symbol-nadziei-zdjecia-1765377467-72.jpg)
![Roman Rak i Fundacja Parasol Roztocza nagradzają uczniów stypendiami [ZDJĘCIA] Roman Rak i Fundacja Parasol Roztocza nagradzają uczniów stypendiami [ZDJĘCIA]](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/media/2025/12/10/sm-4x3-rst-roztocze-i-parasol-roztocza-wreczyli-76-stypendiow-uczniom-zdjecia-1765361368-5.jpg)

![Betlejemskie Światło Pokoju dla powiatu tomaszowskiego i Ukrainy [ZDJĘCIA] Betlejemskie Światło Pokoju ponownie trafiło do powiatu tomaszowskiego za sprawą harcerzy ZHP, zostało też przekazane sąsiadom z Ukrainy.](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/articles/sm-4x3-betlejemskie-swiatlo-pokoju-dla-powiatu-tomaszowskiego-i-ukrainy-zdjecia-1765457242.jpg)









![Z ostatniej chwili: Tragiczny wypadek w Wielączy. Na miejscu zginął mieszkaniec gm. Szczebrzeszyn [ZDJĘCIA] 5 grudnia 2025. Wielącza. Potrącony pieszy zmarł na miejscu wypadku.](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/articles/sm-4x3-z-ostatniej-chwili-tragiczny-wypadek-w-wielaczy-na-miejscu-zginal-mieszkaniec-gm-szczebrzeszyn-1764922905.jpg)







Napisz komentarz
Komentarze