Najnowszym hitem sieci jest metoda „na liścia” – absurdalna, tania i oczywiście nielegalna.
Metoda „na liścia”, czyli kreatywność na żyłce
Nowy internetowy „wynalazek” to sztuczka z liściem przyczepionym do tablicy rejestracyjnej. Całość ma działać w sposób niemal niewidoczny i zdalny. Należy przywiązać liść do żyłki, której drugi koniec mocuje się do ramienia wycieraczki. Kiedy zbliża się kontrola drogowa, wystarczy uruchomić wycieraczki, które pociągają za żyłkę i „magicznie” usuwają liść z tablicy.
Pomysł zdobył miliony wyświetleń, głównie dzięki swojej prostocie i niskim kosztom – potrzebne materiały można znaleźć dosłownie za grosze. Problem w tym, że to działanie nie tylko graniczy z absurdem, ale też może wzbudzić podejrzenia policji.
System na pilota
Na popularnych platformach sprzedażowych w Polsce pojawiły się nawet bardziej „profesjonalne” zestawy, np. sztuczne liście mocowane elektromagnesem do tablicy rejestracyjnej. Całość sterowana jest pilotem: wystarczy kliknięcie, żeby liść natychmiast odpadł. Taki zestaw kosztuje około 200 zł.
PRZECZYTAJ TEŻ: Gm. Miączyn: 4 tys. zł mandatu i utrata prawa jazdy. To kara za brawurową jazdę 25-latka
To kolejny dowód na to, jak daleko niektórzy kierowcy są gotowi się posunąć, żeby uniknąć zdjęcia z fotoradaru – zamiast po prostu jechać zgodnie z przepisami.
Posypią się mandaty
Warto przypomnieć, że zasłanianie tablic rejestracyjnych – niezależnie od sposobu – jest w Polsce surowo zabronione. Każda próba zakrycia lub udekorowania tablic w sposób utrudniający ich odczyt kończy się mandatem w wysokości 500 zł i 8 punktami karnymi.
Co więcej, jeśli policjant uzna, że było to celowe działanie mające na celu uniknięcie odpowiedzialności za przekroczenie prędkości, może nałożyć dodatkową karę – również za samą prędkość.
PRZECZYTAJ: Gmina Hrubieszów: Senior zasłabł za kierownicą, auto dachowało
Fotoradary mają co robić
Na polskich drogach funkcjonuje kilkaset fotoradarów. Tylko w pierwszym półroczu 2025 systemy automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym zarejestrowały ponad 324 tys. przypadków złamania przepisów.
Spośród wszystkich lokalizacji w kraju Warszawa przoduje pod względem liczby wykroczeń. Jeden z tamtejszych fotoradarów zanotował aż 5631 naruszeń – najwięcej w całym kraju.
Przejazdy kolejowe również znalazły się pod kontrolą. Jak podał „Fakt”, systemy RedLight na skrzyżowaniach wykryły 51,6 tys. przypadków przejazdu na zabraniającym sygnale. Najwięcej – 14 861 – w Warszawie, następnie w Łodzi (3 119), Poznaniu (2170), Krakowie (1943) i Kielcach (1786).

![Zamość: Posiedzenie Zarządu Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych [ZDJĘCIA] Zamość: Posiedzenie Zarządu Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych [ZDJĘCIA]](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/media/2025/12/04/sm-4x3-zamosc-posiedzenie-zarzadu-zwiazku-kombatantow-rp-i-bylych-wiezniow-politycznych-zdjecia-1764851715-11.jpg)
![W Zamościu na święta jak w Disneylandzie [ZDJĘCIA] W Zamościu na święta jak w Disneylandzie [ZDJĘCIA]](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/media/2025/12/04/sm-4x3-w-zamosciu-na-swieta-jak-w-disneylandzie-zdjecia-1764847581-4.jpg)
![Warsztaty makramy w Jezierni [ZDJĘCIA] Warsztaty makramy w Jezierni [ZDJĘCIA]](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/media/2025/12/04/sm-4x3-warsztaty-makramy-w-jezierni-zdjecia-1764837659-26.jpg)


















Napisz komentarz
Komentarze