Zabrakło bardzo niewiele
Takie porażki bolą. Choć zdecydowanym faworytem potyczki Padwy Zamość z Czuwajem Przemyśl byli goście, to zespół Marcina Czerwonki po raz kolejny podjął rękawicę. Do szczęścia zabrakło jednej bramki, bo zespół z Podkarpacia wygrał ostatecznie 28:27 (14:13).
10.10.2018 11:58