prawo

Pod koniec 2005 r. prokuratura zamierzała przedstawić Wojciechowi D. zarzuty: organizowanie przemytu imigrantów przez naszą wschodnią granicę i czerpanie z tego korzyści majątkowych. Ale on uciekł z Polski. Ujęto go 18 grudnia tego roku na Okęciu w Warszawie, gdy przyleciał do Polski z USA. Przed świętami został przesłuchany. Przyznał się do zarzutów sformułowanych 12 lat temu i złożył wyjaśnienia. Spędził święta w areszcie śledczym.

Niedawno Sejm przyjął nowelizację ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Jeśli przepisy wejdą w życie, to od nowego roku radni będą mogli zakazać nocnej sprzedaży piwa czy wina. Zakaz może obowiązywać od godz. 22 do 6 na terenie całej gminy lub tylko na jej wyznaczonym obszarze. Takie są założenia. A jak wyglądałoby to w praktyce?

100 tys. zł zadośćuczynienia za błąd w sztuce medycznej i naruszenie praw pacjenta ma zapłacić 86-letniej pacjentce szpital w Tomaszowie Lubelskim – uznał Sąd Okręgowy w Zamościu. Prawa pacjentki naruszono, ponieważ w operacji czynnie uczestniczył syn chirurga, wówczas student pierwszego roku fizjoterapii. Szpital nie zgadza się z wyrokiem.

Marek Borowiec, prywatnie brat poseł Agaty Borowiec, wzywa "Tygodnik Zamojski" do zapłaty kwoty 100 tys. zł na wskazany cel społeczny, to nie wszystkie roszczenia finansowe, które być może będzie musiał uiścić "Tygodnik Zamojski"...

Na trzy lata więzienia tomaszowski sąd skazał byłego księdza Rafała S. oskarżonego o popełnienie 27 przestępstw, głównie kradzieży i kradzieży z włamaniem. Skazany musi też zapłacić 5 tys. zł grzywny, a także zwrócić pokrzywdzonym równowartość tego, co ukradł i zniszczył.

Na początku roku do delegatury NFZ w Zamościu wpłynęła skarga od anonimowego informatora, który twierdził, że w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym "Droga życia" w Smoligowie (gm. Mircze) bezprawnie pobierane są dodatkowe opłaty od pacjentów. Mieli oni płacić za pranie ubrań i transport do lekarzy specjalistów poza zakładem w Smoligowie. Opłaty za wyjazd i powrót miały sięgać od ponad 50 do prawie 300 zł.

Wciąż nie udaje się okiełznać chuliganów, którzy dają się we znaki mieszkańcom osiedla Planty. Pijackie krzyki i zaczepki są tam na porządku dziennym. Ostatnio awanturnicy z upodobaniem uprzykrzają życie rodzinie, która mieszka w jednym z tzw. baraków.

Właściciel kamienicy przy ul. Pereca 4 w Zamościu musi tłumaczyć się przed sądem. Prokurator zarzucił mu, że przez sześć lat, do 8 listopada 2016 roku nie dopełnił obowiązku utrzymania kamienicy w należytym stanie technicznym.

"To wyrok słuszny co do zasady i kwoty" – stwierdził Sąd Apelacyjny w Lublinie, oddalając apelacje prawników prezydenta. To oznacza, że miasto Zamość ma zapłacić 200 tys. zł zadośćuczynienia mieszkańcowi gminy Łabunie za nieprawidłowe leczenia złamanej nogi w szpitalu miejskim. Z odsetkami za prawie 9 lat procesu.

Trzeba nie mieć serca, żeby wyrzucić maleńkie pieski na śmietnik. Ktoś zrobił to w Zamościu. W kontenerze na ul. Lazurowej znaleziono reklamówkę z ośmioma szczeniakami w środku. Przeżył tylko jeden. Jeśli policja znajdzie człowieka, który to zrobił, grozić mu będzie do 2 lat więzienia.

Trunek był dobry i potrafił sponiewierać. Bimber miał już wielbicieli. Złamanie monopolu państwowego będzie kosztowało obywatela 1500 zł grzywny. Linia do produkcji także przepadła.

Ani w sanepidzie, ani w inspekcji weterynaryjnej żaden rolnik z powiatu tomaszowskiego nie zarejestrował rolniczej sprzedaży bezpośredniej.

PKS w Tomaszowie Lubelskim z siedzibą w Dzierążni znajduje się w upadłości likwidacyjnej. Na dawnym placu dworcowym lubelska firma chce budować nowy dworzec. Tymczasem przed Sądem Okręgowym w Lublinie wkrótce rozpocznie się proces byłych prezesów tomaszowskiego przewoźnika. Kazimierza K. i Jacka N. prokuratura oskarża o wyrządzeniu w mieniu spółki szkody wielkich rozmiarów ponad 1 mln zł.

Na 1 rok pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem 3 lat kary skazał zamojski sąd prawnika Cezarego K. za to, że przemocą chciał zmusić komornika, aby odstąpił od zajęcia samochodu należącego do jego żony – adwokat z Zamościa. Sąd stwierdził, że winna jest także jego małżonka. Postępowanie karne wobec niej jednak warunkowo umorzył.

Trzynaście osób, w tym m.in. mieszkaniec Biłgoraja i jego kompani z okolic Zamościa zasiądzie na ławie oskarżonych w związku z nielegalnym handlem bronią. Sprawę prowadził Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej. Akt oskarżenia trafił właśnie do sądu w Krasnymstawie.