poszukiwany

53-latek z gminy Tomaszów Lubelski musi się liczyć z karą nawet 5 lat pozbawienia wolności. Bo po tym, jak wjechał ładowarką w ogrodzenie okazało się, że siadając za kółkiem złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Przy okazji zatrzymania zamienił sobie wcześniejszy wyrok na grzywnę.

Może gdyby 41-latek wchodząc do sklepu włożył maseczkę, to nadal unikałby odsiadki. Ale nie stosował się do obowiązku zakrywania ust i nosa i trafił do więzienia.

Policjantem się jest, a nie tylko bywa. I jeśli trzeba, to ściga się przestępców również po służbie. Tak właśnie zachował się funkcjonariusz zamojskiej patrolówki.

Tomaszowscy policjanci zatrzymali wczoraj 25-latka, który był poszukiwanego listem gończym. Szczegółowe rozpoznanie doprowadziło mundurowych do wynajmowanego mieszkania. Całego zakurzonego i w pajęczynach na odzieży poszukiwanego, kryminalni wyciągnęli zza szafy, za którą się schował. Młody mężczyzna najbliższe miesiące spędzi w zakładzie karnym.

Za jazdę po pijanemu stracił prawo, miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, ale go łamał. 46-latek z Zamościa został za to skazany na karę pozbawienia wolności. Ale unikał więzienia. W końcu dowieźli go tam policjanci.

Jeden miał do odsiadki wyrok, drugi powinien być tymczasowo aresztowany. Obaj jakiś czas skutecznie ukrywali się przed wymiarem sprawiedliwości. Do środy, 20 października, gdy zostali zatrzymani przez policję.

Ma na koncie sporo przestępstw, m.in. włamania i kradzieże. Został za nie skazany na 7 lat więzienia, ale odsiadki 27-latek z gminy Krasnobród dość skutecznie unikał. Do czasu.

Pijany wszczął awanturę. Interweniowała policja i wtedy okazało się, że 31-latek z gminy Miączyn powinien być w więzieniu.

Najpierw sam policję wezwał, bo powiedział, że jest poszukiwany. A gdy mundurowi do niego pojechali, 39-latek zaczął przed nimi uciekać.

28-letni mężczyzna był poszukiwany przez dwa sądy i prokuraturę. Wpadł w środę (3 marca) w Zamościu, gdy szedł ulicą bez maseczki.

46-latek ma do odsiadki wyrok 10 miesięcy więzienia za przestępstwa przeciwko rodzinie. Jakiś czas skutecznie unikał zatrzymania. Aż do wtorku, 2 marca, gdy wpadł podczas rutynowego zatrzymania.

39-latek z gminy Zamość nie płacił alimentów. I sąd za to wymierzył mu karę więzienia, ale mężczyzna migał się przed odsiadką. Do czasu.

To ciało poszukiwanego mieszkańca gm. Józefów znaleziono w jednym z budynków gospodarczych na niezamieszkałej posesji w Majdanie Starym (gm. Księżpol). Jego tożsamość potwierdziły badania DNA.

Ma kilka miesięcy do odsiadki, ale 39-latek z Zamościa ani myślał stawić się w więzieniu. Dość skutecznie się ukrywał przed organami ścigania, ale w końcu udało się go znaleźć.

Wczoraj (wtorek, 19 stycznia) Policjanci z hrubieszowskiej komendy zatrzymali do kontroli drogowej 30-latka w volkswagenie. Okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany, nie ma uprawnień do kierowania, a za kierownicą usiadł po pijanemu.