Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 28 kwietnia 2024 09:10
Reklama

Wtedy ostatni raz widziałem ojca – wspomina Stanisław Starczuk

Na Ukraińskiej Liście Katyńskiej znalazł się Aleksander Starczuk urodzony pod Hrubieszowem.
Wtedy ostatni raz widziałem ojca – wspomina Stanisław Starczuk

To była mroźna sobota 10 lutego 1940 roku. Enkawudziści załomotali kolbami w drzwi domu Starczuków, którzy od kilku miesięcy mieszkali w niewielkiej wsi Baryszywka obok Równego. Wśród płaczu i lamentu domowników aresztowali Aleksandra Starczuka, plutonowego rezerwy 21 pułku ułanów. – Wtedy po raz ostatni widziałem ojca – mówi Stanisław Starczuk. Niespełna pół roku później w ręce NKWD wpadła reszta rodziny.

Aleksander Starczuk, syn Jana i Józefy z Antoniewiczów, urodził się w 1899 r. w Annopolu koło Hrubieszowa. Jako ochotnik miał brać udział w wojnie z bolszewikami w 1920 roku. Potem służył w ułanach m.in. w 21 pułku ułanów w Równem. Dorobił się stopnia plutonowego.

 W cywilu był szewcem. W 1926 roku poślubił Józefę z domu Wójcik rodem z Lublina. On miał 27 lat, ona 16. Młodzi osiedli w Pławanicach koło Chełma. Za zasługi w wojnie 1918-1921 Aleksander otrzymał koncesję na prowadzenie własnego sklepu spożywczo-monopolowego.

Aleksander Starczuk był patriotą. W domu czciło się wszystkie święta państwowe. W czerwcu podczas obchodów Święta Morza cała rodzina wyjeżdżała do Dorohuska nad Bug. Aleksander był też współinicjatorem zbiórki pieniędzy na budowę nowego budynku szkoły w Kamieniu koło Chełma oraz zbiórki pieniędzy na zakup ciężkiego karabinu maszynowego, którego tuż przed wybuchem wojny uroczyście przekazywano żołnierzom z jednostki w Chełmie.

 – Jako dziecku utkwił mi w pamięci obraz małego konika, który ciągnął za wojskową orkiestrą duży bęben, w który uderzał werblami wojskowy dobosz – wspomina pan Stanisław.

 

Ten dzień

Pławanice były dużą wsią. Mieszkało w niej około 120 rodzin. Tych narodowości polskiej było jedynie dziesięć, może kilkanaście. Były też 2-3 rodziny narodowości żydowskiej, resztę stanowili Ukraińcy. I to oni w połowie września 1939 roku, kiedy ważyły się losy Polski, utworzyli tzw. rewkomy, komunistyczne władze. Pan Stanisław pamięta jak do ich domu przyszli Ukraińcy z czerwonymi opaskami na rękach i aresztowali ojca. Żądali wydania służbowego pistoletu tzw. siódemki.

Kiedy, po kilku dniach "czerwonoopaskowcy" wypuścili Aleksandra, rodzina nie chciała kusić losu. W pośpiechu wyjechali za Bug. Osiedli w miejscowości Baryszywka, koło Równego. Aleksander Starczuk znał te tereny z czasów służby w wojsku.

 – Tato wynajął dom i zaczął pracować w kuźni, jako pomocnik kowala. Długo nie nacieszył się wolnością – wspomina pan Stanisław.

10 lutego 1940 r. NKWD załomotało do drzwi ich domu. Szukali broni. Aresztowali Aleksandra. Wkrótce wywieziono go w nieznanym kierunku.

 – Mama po bezskutecznych próbach skontaktowania się z nim zaczęła myśleć o powrocie w rodzinne strony. W lipcu 1940 r. nadała nasze rzeczy na bagaż do Włodzimierza Wołyńskiego. Sami udaliśmy się za bagażem – wspomina pan Stanisław.

Więcej przeczytasz w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner reklamowy Kronika Tygodnia
ReklamaBnaer reklamowy firmy Kronika Tygodnia
ReklamaBaner reklamowy b - dodatek
ReklamaBaner B1
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: KubaTreść komentarza: Ja bym chciał od autora tekstu adres OHZu w którym polują na wilki? Ten artykuł to kupa bzdur! Ale myślę że artykuł sponsorowany przez obecna władzę. Pan Drożała ma podobną wiedzę jak autorData dodania komentarza: 26.04.2024, 15:13Źródło komentarza: Łowy na grubą zwierzynę pachną grubymi pieniędzmi. Zostawiają je zagraniczni myśliwiAutor komentarza: ZamoscianinTreść komentarza: Wszystkich, którzy osiągnęli wiek emerytalny - zwolnić żeby mlodzi mogli podjąć pracę, a Wydzial Geodezji cały wymienić!Data dodania komentarza: 26.04.2024, 14:08Źródło komentarza: Zamość: Nieoficjalne wyniki wyborów. Rafał Zwolak nowym prezydentemAutor komentarza: ZamoscianinTreść komentarza: Nowy prezydent powinien przeszkolić niektórych pracowników odnośnie traktowania klientów.Data dodania komentarza: 26.04.2024, 13:30Źródło komentarza: Zamość: Nieoficjalne wyniki wyborów. Rafał Zwolak nowym prezydentemAutor komentarza: zomoTreść komentarza: Policyjna służba często udowadnia, że motto Pomagamy i Chronimy to nie jest pusty slogan. A rolników i protestujących Polaków uczciwie i PO ludzku Pałujemy i Gazujemy !!!Data dodania komentarza: 26.04.2024, 12:34Źródło komentarza: Kobieta leżała bez oznak życia, a przechodnie nie reagowali! Dopiero policjanci ruszyli na pomoc FILMAutor komentarza: PolakTreść komentarza: Pewnie chcieli jej wlepić mandat lub zabrać do wytrzeźwiałki bo liczyli że jest pijana ! Inaczej by na nią nie zwrócili uwagi i nie podeszli ! Po za tym nie róbcie z nich Bohaterów ! Od tego są jak d...... od Zrania ! Po za tym do nich nikt nie ma już zaufania ani szacunku , to psy 13 grudnia ! Wstyd być Policjantem, wstyd mieć kogoś ze znajomych w Policji !!!Data dodania komentarza: 26.04.2024, 12:32Źródło komentarza: Kobieta leżała bez oznak życia, a przechodnie nie reagowali! Dopiero policjanci ruszyli na pomoc FILMAutor komentarza: PO to dnoTreść komentarza: Śmieszne zalecenia: jak widzimy .... Tylko, że akurat policja wybiórczo widziData dodania komentarza: 26.04.2024, 11:47Źródło komentarza: Kobieta leżała bez oznak życia, a przechodnie nie reagowali! Dopiero policjanci ruszyli na pomoc FILM
Reklama
Reklama