Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 28 kwietnia 2024 23:32
Reklama Baner A1 BUDBRAM

Tarnogrodzka zawierucha przeciwko królowi

Po wielkim Janie III Sobieskim polski tron objął August II zwany Mocnym. Za jego czasów Rzeczpospolita pogrążyła się w chaosie. Do kraju zostały wprowadzone wojska saskie, które trzeba było utrzymywać. Zostaliśmy także wplątani w wojnę północną. Szlachta bała się o swoje przywileje, miała też dość obecności obcych regimentów. Dlatego 26 listopada 1715 r. zawiązano w Tarnogrodzie konfederację przeciwko królowi.
Tarnogrodzka zawierucha przeciwko królowi

W bitwie pod Połtawą (w 1709 r.) Szwedzi zostali w końcu pokonani przez Rosjan. Wycofali się wówczas także z naszego kraju. August II Mocny mógł powrócić do Polski. Znowu w kraju pojawiły się wojska saskie. Nie tylko. W latach 1707-1713 przetoczyła się przez Rzeczpospolitą potężna fala morowej śmierci (zarazy). Zmarła na nią jedna trzecia ludności: miejskiej i chłopskiej. Kraj na przemian nawiedzały też powodzie, gradobicia oraz szarańcza.

Zwierzęta gospodarskie padały na nieznane choroby, co przyprawiało chłopów o rozpacz. Sasi obsadzili wówczas ważniejsze miasta m.in. Lwów, Poznań i Kraków. Ubożejące społeczeństwo musiało utrzymywać armię, która panoszyła się jak okupanci. 

Szalę goryczy przelało pewne morderstwo. We wsi Przemykowo Sasi zabili starostę pilzneńskiego, niejakiego Jana Bonawenturę Turskiego. Wieść o tym została przyjęta fatalnie. W efekcie, 26 listopada 1715 r. doszło do oficjalnego utworzenia w Tarnogrodzie antykrólewskiej i antysaskiej konfederacji ziem koronnych. To położone wśród lasów, niewielkie miasto wyznaczono jako bezpieczne miejsce koncentracji. 

W Tarnogrodzie stało wówczas 312 domów (przy rynku – 69). Mieszkało w nich ok. 2 tys. mieszczan: katolików, grekokatolików i Żydów. Do tego miasteczka ściągnęło całe krakowskie pospolite ruszenie, szlachta sandomierska, ruska, chełmska, wołyńska i m.in. lubelska. Jak się okazało, do konfederacji przyłączyła się część wojska koronnego i litewskiego. Dwa tysiące przybyszy zmieściło się w mieście, tysiące innych biwakowało wokół Tarnogrodu. Same obrady odbyły się w miejscowym kościele pod przewodnictwem Janusza Wiśniowieckiego, wojewody krakowskiego. Jednak marszałkiem nowego związku szybko okrzyknięto popularnego wśród szlachty Stanisława Ledóchowskiego, podkomorzego krzemienieckiego (wybrano go jednomyślnie). 
Debatowano do początku grudnia. Efekt? Ogłoszono w Tarnogrodzie manifest, który odwoływał się do praw boskich i naturalnych, a potem... konfederaci postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Doszło także do bratobójczych walk. Różnie to było potem oceniane. 

"(To był) fakt zbiorowej wojowniczości, niekiedy nawet waleczności szlacheckiej w celu wywalczenia sobie nie czego innego niestety, jak tylko wolności od kontrybucyj, kwaterunków i przemarszów obcego żołnierza" – oceniał XIX-wieczny historyk Kazimierz Jarochowski. Wtórował mu słynny Szymon Askenazy: "Okropna zawierucha tarnogrodzka to dzieło ciemności, dzieło dzikiego instynktu nienawiści ciemnych mas szlacheckich, ale także, ile sądzić można, występna, najwyszukańsza robota prowokacyjna saskiego (i rosyjskiego – przyp. red.) makiawelizmu...".
Sejm niemy

Walka konfederatów z Sasami miała na początku głównie charakter podjazdowy. Toczono ją z sukcesami. Zdarzały się jednak dziwne... wpadki. Jeszcze w listopadzie 1715 r. wojska saskie podstępem zdobyły Zamość. Jak tłumaczył Arakiełowicz zaproszono wówczas do twierdzy saskich oficerów "dla sprawowania potrzeb swoich", którzy po przenocowaniu w zamojskich kamienicach, rankiem, następnego dnia "wartę rozproszyli" przy Bramie Lubelskiej. Wtedy do Zamościa weszli liczni zbrojni kamraci owych oficerów, którzy w taki sposób odwdzięczyli się za zamojską gościnność... 
Kilka miesięcy po ogłoszeniu konfederacji tarnogrodzkiej podobny związek zawiązano na Litwie (tam konfederacką "laskę" otrzymał Krzysztof Sulistrowski, chorąży oszmiański). W lutym 1716 r. konfederaci rozbili Sasów w bitwie pod Ryczywołem, a w czerwcu 1716 r. pod Sokalem. W sumie siły konfederatów liczyły wówczas ponad 40 tys. żołnierzy. Spór został jednak w końcu zażegnany. 

3 listopada 1716 r. szlachta zawarła wreszcie z Augustem II Mocnym układ (mediatorem był car Piotr I). Został on potwierdzony 1 lutego następnego roku na tzw. Sejmie niemym (bo nikomu – poza marszałkiem Ledóchowskim – nie wolno się było wówczas odzywać: bano się zerwania obrad). Przyjęto na nim m.in. uchwały o wyprowadzeniu wojsk saskich z granic Rzeczpospolitej. Zmniejszono także kompetencje hetmanów oraz ustalono liczbę wojska (tylko) do 24 tys. żołnierzy (miało to zmniejszyć królewską władzę: w konsekwencji przyniosło dla kraju fatalne skutki). Zostały także zatwierdzone wszystkie przywileje szlachty. 

Rzeczpospolita przez 15-letni okres pokoju mogła odetchnąć...

Więcej na ten temat w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner reklamowy Kronika Tygodnia
ReklamaBnaer reklamowy firmy Kronika Tygodnia
ReklamaBaner reklamowy b - dodatek
ReklamaBaner B1
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: PolakTreść komentarza: Nie Wstyd jest wam nawet POmyśleć by zostać Policjantem kierwińskiego ??? Ludzie nie mają szacunku do policji która bije , pałuje i gazuje protestujących jak rolników w Warszawie ! Lub jak strzela do górników !!! Chcecie zostać takimi ZOMOWCAMI ??? ! Co na to Wasze rodziny, znajomi ? Wstyd !!!Data dodania komentarza: 28.04.2024, 13:04Źródło komentarza: Biłgoraj: Policja otworzyła swoje drzwi [ZDJĘCIA]Autor komentarza: OlaTreść komentarza: Może Pani rozwinąć?Data dodania komentarza: 28.04.2024, 10:46Źródło komentarza: PERŁY BIZNESU 2022: Gadu-Gadu – Centrum Terapeutyczno-Rehabilitacyjne Alicja Bosak (Średnie Przedsiębiorstwo)Autor komentarza: RYCHOTreść komentarza: ZAMOŚCIANIE SKĄCZYŁO SIĘ ŁAŻENIE PO URZĘDACH KOLESIData dodania komentarza: 28.04.2024, 10:01Źródło komentarza: Zamość: Nieoficjalne wyniki wyborów. Rafał Zwolak nowym prezydentemAutor komentarza: MIESZKANKATreść komentarza: O LABOGA COŚ TAKIEGO CUDData dodania komentarza: 28.04.2024, 09:54Źródło komentarza: Kobieta leżała bez oznak życia, a przechodnie nie reagowali! Dopiero policjanci ruszyli na pomoc FILMAutor komentarza: GabrielaTreść komentarza: Ja uważam, że bardzo dobrze że policjanci akurat byli w pobliżu że mogli udzielić kobiecie fachowej pomocy i dzięki temu uratowali jej zdrowie. A przechodnie powinni mieć w sobie więcej empatii i nie bać się drugiemu człowiekowi pomóc. Ja nigdy bym nie przeszła obojętnie obok leżącego człowieka czy dziecka. Postawmy się w sytuacji gdyby nam się coś stało i byśmy leżeli i by każdy człowiek przechodził obojętnie obok Was a mózg niedoltleniony jest po 4 min nie podjęcia udzielania pierwszej pomocy czyli bylibyśmy roślinka bądź zmarli na miejscu. Powinno się więcej edukować szkolić w Polsce z pierwszej pomocy. Wtedy by ludzie przełamali strach. Jako Polka składam Wielkie podziękowania dla policjantów którzy wtedy pomogli tej kobiecie. Jesteście wielcy !! Brawa dla policjantów.Data dodania komentarza: 28.04.2024, 09:13Źródło komentarza: Kobieta leżała bez oznak życia, a przechodnie nie reagowali! Dopiero policjanci ruszyli na pomoc FILMAutor komentarza: SapiensTreść komentarza: Chłopiec zginął bandycko pobity. Odebrano mu wszystko. Za taki czyn sprawcy powinni odpowiedzieć tym samym. Pobicie za pobicie. Śmierć za śmierć. Tak, jak sobie zasłużyli. Wtedy byłoby sprawiedliwie. Trzeba wrócić do zasad starego sądownictwa i skutecznie eliminować plewy, aby społeczeństwu żyło się lepiej.Data dodania komentarza: 28.04.2024, 08:53Źródło komentarza: Z OSTATNIEJ CHWILI: Kto odpowie za śmierć Eryka? Właśnie rusza proces
Reklama
Reklama