Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 7 maja 2024 17:15
Reklama Baner A1 BUDBRAM
Reklama

Przeciwko mamkom i powijakom, czyli o przesądach i dziwnych obyczajach

"Spotyka się na wsi, że matka bierze niewielki gałganek (tzw. mamkę), wkłada w niego kawałek przeżutej bułki lub chleba, trochę cukru i zawiązawszy taką papkę wkłada ją dziecku do ust" – czytamy w jednym z poradników. "Ileż to razy taka kobieta, będąc chora i nic o tem nie wiedząc przekazuje dziecku wraz z przeżutą bułką chorobę. Bezpodstawne jest jej powiedzenie: ja ta przecie nie chora!".
Przeciwko mamkom i powijakom, czyli o przesądach i dziwnych obyczajach

Autor: archiwum

Przesądów i dziwnych zwyczajów związanych z narodzinami dzieci i "postępowaniu" w pierwszych tygodniach ich życia było (i nadal jest) bez liku. Bo ta sfera życia zawsze była uważana za szczególnie ważną i tajemniczą. Uczeni, lekarze i dziennikarze jeszcze przed ostatnią wojną próbowali z nimi walczyć. Niektóre ich porady brzmią groźnie, czasami... wywołują śmiech. Większość jest jednak nadal aktualna.

 "Jakie drzewo, taki owoc – mówimy o złych dzieciach, pochodzących od złych rodziców. Rozumiemy dobrze, że to jest całkowicie słuszne" – pisał w 1929 r. doktor M. Kacprzak, w popularnym poradniku pt. "Zdrowie w chacie wiejskiej", który wydano ze środków ówczesnego Oddziału Propagandy Państwowej Szkoły Higieny. "Jeżeli mowa o zwierzętach, staramy się mieć zawsze potomstwo po dobrym ojcu i po dobrej matce, nie zdajemy sobie jednak sprawy, że jest to niemniej prawdziwe i w stosunku do zdrowia ludzi".
Takie poglądy byłyby dzisiaj napiętnowane. Skąd się wzięły? W latach 20. ub. wieku rozpoczęto walkę o poprawę bytu mieszkańców polskiej wsi. Uczono chłopów jak stosować nawozy, urządzać chlewnie, karmić bydło, walczyć z kołtunem i brudem. Ważne miejsce zajęło także uświadamianie roli, jaką miała fachowa pomoc przy porodzie oraz m.in. odpowiednie odżywianie niemowląt.

Niektóre porady mogą dzisiaj budzić zdumienie. Bo w tym czasie coraz bardziej popularna była np. eugenika, czyli nauka o doskonaleniu rasy ludzkiej. Jej zasady na przełomie XIX i XX w. wcielała w życie grupa amerykańskich uczonych i polityków. Uważali oni, że należy dążyć do eliminacji ze społeczeństwa "jednostki" ograniczone umysłowo, chorych, ludzi będących w konflikcie z prawem, a nawet ubogich (uważano, że nędza jest... dziedziczna).

W jaki sposób miałoby się to odbywać? Założenia eugeniki próbowano wdrożyć za pomocą sterylizacji, odosobnienia chorych i upośledzonych, wprowadzenia prawa zakazującego mieszaniu się ras oraz odpowiedniej polityki imigracyjnej. Na szczególnie podatny grunt ta groźna, pseudonauka trafiła w nazistowskich Niemczech (jej skutki trudno zapomnieć – także na Zamojszczyźnie). Echa złożeń eugeniki pobrzmiewały także w polskich – zresztą przeważnie bardzo pożytecznych – poradnikach.

"Chorzy na suchoty, na choroby weneryczne, umysłowe, pijacy, nie powinni zawierać związków małżeńskich. Naprawdę byłoby najlepiej, gdyby prawo nie pozwalało na ślub osobom wyraźnie cierpiącym na te choroby, które mogą być przekazywane potomstwu lub te, wskutek których rodzą się dzieci słabowite" – argumentował doktor Kacprzak. "Pewne próby w tym kierunku zrobiono już w Stanach Zjednoczonych (...). W niektórych państwach wymagane są od obojga nowożeńców przed zawarciem ślubu lekarskie świadectwa zdrowia".

Autor "Zdrowia w chacie wiejskiej" nie miał wątpliwości, że takie zasady warto byłoby wprowadzić w naszym kraju. Był w tej sprawie surowy, wręcz bezwzględny.

"Zawarcie małżeństwa z osobą chorą może być nieszczęściem na całe życie dla obojga małżonków i dla ich dzieci" – argumentował. "Człowiek chory, albo wcześnie umrze i osieroci dzieci, albo ze względu na słabe zdrowie nie będzie mógł zarobić na ich utrzymanie i jego rodzina będzie ciężarem dla innych".

Na szczęście nasi ojcowie i dziadowie nie byli otwarci na wszystkie "nowinki", które zresztą często kłóciły się z ich chrześcijańskim wychowaniem. Tym bardziej, że osób chorych (np. na gruźlicę) i uzależnionych od alkoholu było wówczas w naszym kraju mnóstwo.  

Więcej w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia. 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
tyle w temacie 24.02.2017 19:21
Większość opisana w tym artykule to po prostu głupoty i tzw.,,ciemnogród"

ff 25.02.2017 09:18
Tak, ale trzeba o tym pamiętać. Aby nie popełniać starych błędów.

tralalala 24.02.2017 18:55
Duzo prawdy w tym artykule. Dzieci wychowane w nedzy rzadko kiedy z niej wychodzą, a choroby psychiczne czy wieksza skłonność do uzależnien jest przekazywana w genach. Starczy spojrzeć na wielopokoleniowe rodziny pijaków i nędzarzy w Zamościu...

op 25.02.2017 09:16
Eugenika to już straszna historia. Na szczęście.

l 22.02.2017 11:35
Piękny wózek. Teraz powinni takie produkować.

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner reklamowy Greinplast Zamość
Reklama
ReklamaBaner reklamowy b - dodatek
ReklamaBaner B1
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: SkierbiTreść komentarza: Rychło w czas- Kronika Tygodnia, chyba powinnniście zmienić nazwę na kwartalnik :-)Data dodania komentarza: 07.05.2024, 15:09Źródło komentarza: Zwykłe historie. Fotograficzny portret gminy SkierbieszówAutor komentarza: XmanTreść komentarza: Nie chodzi mi o to że Józef K został starostą. W głowie mi się nie mieści że głosował na niego Pozi, że znowu Michał w tym uczestniczy, młody od szyb w Białowodach. Wstyd mi. Oni są tacy sami jak Un. Jeta w jotę.Data dodania komentarza: 07.05.2024, 14:23Źródło komentarza: Powiatem hrubieszowskim będą rządzić radni PSL i PiSAutor komentarza: stary borusTreść komentarza: A niby wzorują się na Niemcach. A tam myśliwi mają poważanie i o wiele większe możliwości polowań . A u nas człowiek porządny i kompetentny w łowiectwie opluwany jest bezczelnie przez zidiociałych ,,ekologów". Nic dziwnego skoro przyrodą a zatem i łowiectwem zarządza sfanatyzowany ignorant. Czy to przypadek , że tak się dzieje?Data dodania komentarza: 07.05.2024, 12:50Źródło komentarza: Szykują się zmiany w prawie łowieckim. Myśliwym nie są na rękęAutor komentarza: 123Treść komentarza: Gostek po podstawówce na początku w wojsku 6000 brutto a psycholog w wojsku, który na przykład opiniuje takiego gostka 5600 brutto. To jest właśnie Polska. Mięso armatnie jest w cenie:)Data dodania komentarza: 07.05.2024, 11:54Źródło komentarza: Boom na wojsko. Coraz więcej Polaków chce założyć mundurAutor komentarza: PandoraTreść komentarza: Brawo!!!Data dodania komentarza: 07.05.2024, 11:42Źródło komentarza: Powiatem hrubieszowskim będą rządzić radni PSL i PiSAutor komentarza: NormalnyTreść komentarza: Tragedia zaiste skażą ją za to jak nic.Data dodania komentarza: 07.05.2024, 10:06Źródło komentarza: Rozpoczął się proces ustępującej wójt gminy Werbkowice
Reklama
Reklama