Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 07:59
Reklama Baner reklamowy firmy WODBET
Reklama

Opowieści o chłopskiej nędzy

Rodzinne historie: pełne skarg na temat kolejnych, przewalających się wojen, biedowania, harówki w polu. To także opowieści o twardym... chłopskim karku, który nie tak łatwo było zaborcom, dziedzicom i niestety także polskim urzędnikom ugiąć, przetrącić. W latach 30. ub. wieku Instytut Gospodarstwa Społecznego wydał "Pamiętniki chłopów". To wstrząsające źródło wiedzy o historii naszej wsi.
Opowieści o chłopskiej nędzy

Wspomnienia były nadsyłane na konkurs zorganizowany jesienią 1933 r. przez Instytut Gospodarstwa Społecznego. Włościanie dowiadywali się o tym przedsięwzięciu głównie poprzez prasę ("Zielony Sztandar", Gospodarz Polski", "Gazeta Chłopska", "Społem" itp.). Odzew był naprawdę ogromny. Rękopisy nadsyłano do IGS przez kilka miesięcy, z całego kraju. Zgromadzono ich aż 498. 
Wśród zebranych, anonimowych wspomnień znalazły się relacje gospodarzy z Lubelszczyzny, w tym z powiatu zamojskiego i hrubieszowskiego.

Ostatnia krowina
Chłopi opowiadali o dziejach swoich rodzin, troskach, pragnieniach i kłopotach. Bo polska wieś była przed ostatnią wojną bardzo zadłużona: w tzw. instytucjach kredytowych lub u osób prywatnych (często u Żydów – lichwiarzy). Spośród 498 gospodarzy, aż 169 (33,9 proc.) pisało o długach, które często przekraczały wartość ich gospodarstw. "Żyję tak pod strachem, zrozpaczony, co mi przyjdzie jeszcze z trojgiem dzieci małoletnich i dwojgiem staruszków 70-letnich i z chłopakiem jednym, com go wzioł na utrzymanie jako mego kuzyna" – żalił się jeden z gospodarzy. "(Będę musiał) pozostać bez dachu nad głową i bez kawałka chleba, jak nie będę mógł wywiązać się z tych ciężarów, nałożonych na mnie". 

"Nędza panuje na wsi, a z nędzą sroży się lichwa" – podsumowali organizatorzy konkursu. "Lichwiarze ci, gdy chodzi o ściągnięcie należności, nie wahają się zabrać dłużnikowi ostatniej krowiny, ostatniego konia lub wyzuć nawet z ziemi". 

Czy wcześniej było chłopom lepiej? Można to wywnioskować z ich opowieści, które często sięgają drugiej połowy XIX w. "Byłem małym chłopcem, pamiętam, jak ojciec mój gospodarzył na dziesięciu morgach, mając do spłaty brata i siostrę" – pisał dwunastomorgowy gospodarz z powiatu puławskiego (urodzony w 1880 r.). "Ojciec pracował bardzo ciężko, bo nie było takich narzędzi w gospodarstwie jak dzisiaj. Sieczkarni nie było, tylko na tzw. skrzynce rznuł sieczkę dla koni i krów (...). W mieszkaniu było ciasno, bo prócz sieczki w kącie stał cielak i owca z jagnięciem, że porządki w tem mieszkaniu jakie musiały być, to każden czytający się domyśli"

Narzędzi używano wówczas bardzo prymitywnych. To także potęgowało "chłopską mordegę". "Do uprawy roli był pług drewniany z żelaznu blachu na drewnianych kółkach (...) w miejsce dzisiejszego kultywatora to było tzw. radło też drzewiane z żelaznu redlicu, a jaka to była męcząca uprawa to pamiętam dobrze, bo jej sam zakosztowałem. Nastały drapacze na pięciu łapach, to narzędzie było zaliczone do ulepszonych i było dotąd, aż go zastąpił kultywator" – wspominał puławski gospodarz.  

Inne narzędzia także zapamiętał jako proste i mało wydajne. "Widły do gnoju były drzewiane, końce okute żelazem, później były żelazne niewygodne, bo ciężkie, aż ich zastąpiły dzisiejsze fabryczne" – wyliczał. "We żniwa wszystko było żęte sierpem, kosy wcale nie było w użyciu. Chleb był czarny, bo nikt nie słyszał o szorowniku, ani o walczach we młynie, mielenie było na wiatraku, a jeżeli we młynie, to na kamieniu i to jęczmień, bo pszenicę trzeba było sprzedać".
Nie tylko ten włościanin źle wspominał dawne, prymitywne gospodarowanie. "Z przed sześćdziesięciu laty ludzie nie mieli praktyki, jak tej ziemi uprawiać, aby choć starczyło im do wyżywienia tak licznej rodziny, jaką posiadał również mój ojciec" – notował w 1933 r. pewien cieśla wioskowy z powiatu hrubieszowskiego.  
 
Uczyłem się cztery zimy
"Dnia 5 listopada 1875 roku przyszedłem na świat w chacie chłopskiej, niskiej, czarnej i okopconej i w niej rozpocząłem nędzny żywot dziecka chłopskiego" – pisał mężczyzna o imieniu Jakub, średniorolny gospodarz ze "świeżo skomasowanej osady" w powiecie zamojskim. "Byłem dopiero drugi, przede mną bowiem urodził się brat Jasiek. Później pamiętam, że co parę lat przychodziło na świat moje młodsze rodzeństwo, tak, że ostatecznie było nas wszystkich ośmioro, czterech braci i cztery siostry". 
Mężczyzna mieszkał w dzieciństwie w  miejscowości Błonie (dzisiaj to przedmieście Szczebrzeszyna). Wspominał, że jako dziecko zimą przeważnie siedział w rodzinnej chacie, bawiąc młodsze rodzeństwo. W lecie – razem z innymi dzieciakami – biegał po sadach, których było kiedyś w tej okolicy mnóstwo. Gdy trochę podrósł, pasł wraz z innymi pastuszkami krowy. Zimą natomiast chodził do rosyjskiej szkoły w Szczebrzeszynie. Była oddalona od Błonia o ok. dwa kilometry. Uczył się tam – jak pisze – "cztery zimy". Na tym skończyła się jego edukacja. 

"Po jej ukończeniu zajęli mię już rodzice do pracy na roli, której było około szesnastu mórg (jedna morga to ok. pół hektara – przyp. autor). Tak pracowałem na ojcowskim zagonie przez siedem lat" – czytamy we wspomnieniach Jakuba. "W roku 1897 zabrano mnie do wojska. Przez pięć lat odbyłem twardą służbę wojskową w 21 pułku dragonów białoruskich. Pułk ten znajdował się we Włodzimierzu Wołyńskim. Często podczas ćwiczeń myślałem, że najpiękniejsze lata muszę oddawać dla swych wrogów, którzy ciemiężą moich współrodaków". 

Taka postawa nie była powszechna wśród przedstawicieli chłopskich rodzin na Zamojszczyźnie. Mężczyzna zawdzięczał ją... polityce religijnej, która była prowadzona na tym terenie przez rosyjskich zaborców. "To uświadomienie wypływało z żywej pamięci o prześladowaniach religijnych, jakie były w mojej wiosce rodzinnej. Było tam wielu unitów (grekokatolików – dop. autor), a do nich należeli kiedyś i moi rodzice" – pisał autor wspomnień. "Później jednak kościół unicki zamienili Rosjanie na cerkiew i siłą zmuszali do przechodzenia na prawosławie. Prześladowaniu temu ulegli również moi dziadkowie i rodzice. Często, kiedy byliśmy już niby to prawosławnymi, a ja chodziłem do szkoły, opowiadał ojciec o tych zmuszaniach przez żandarmów, aby wszyscy dawni unici chodzili do cerkwi i aby dzieci swe chrzcili w obrządku prawosławnym. Z tego też powodu służba wojskowa stawała się jeszcze bardziej ciężka, a często prawie nie do zniesienia". 

Pójdziesz sobie stąd
W 1902 r. Jakub wrócił do rodzinnego domu. Wtedy postanowił się ożenić z dziewczyną ze swojej wsi. Widać, że spodobał się wybrance swojego serca oraz jej rodzicom, bo w 1903 r. młodzi zawarli związek małżeński. Nie poszli jednak na swoje. "Rozwiały się wkrótce wszystkie moje nadzieje o własnem gospodarstwie (...). Ojciec mój, posiadając sam niewielki kawałek ziemi, nie mógł dać mi tyle ile się spodziewałem, teść zaś nie bardzo chętnie patrzał na to, że zamierzam się oddzielić i nie pracować razem z nim na jego gospodarstwie" – czytamy we wspomnieniach. "Zostałem więc ostatecznie u niego, pomagając mu w gospodarstwie w zamian za co miałem u niego kąt i obsiewałem również dla siebie kawałek gruntu". 

Małżonkom się nie układało. Młoda żona stale chorowała, nie mieli też dzieci. Autor wspomnień obawiał się, że młoda kobieta umrze. Tak się stało w 1910 r. Dla Jakuba nie było już wówczas miejsca w domu rodziny zmarłej żony. "Siedziałem więc jeszcze u swej teściowej przez pewien czas. Ta jednak w końcu powiedziała mi otwarcie: Wiesz co Jakób (pisownia oryginalna – dop. autor), pójdziesz już sobie stąd, nie masz tu po co siedzieć" – gorzko pisał autor wspomnień. "Taka więc spotkała mię nagroda: przez siedem lat pracowałem jak koń za wszystkich, a teraz każą mi się wynosić na cztery wiatry. Przyszedłem do ojca i tu przeżyłem do roku 1912". 

Jakub postanowił znowu się ożenić. W sąsiedniej wsi mieszkała wdowa z trojgiem dzieci. Miała ona też grunt po zmarłym mężu. "W styczniu 1912 r. związałem się z tą kobietą i rozpocząłem własne, samodzielne gospodarowanie" – czytamy dalej. "Ojciec mój dał mi około dwóch morgów, żona posiadała swej ojcowizny do sześciu mórg oraz ten kawałek ziemi po pierwszym mężu. Całe więc gospodarstwo liczyło do dziesięciu mórg ornej ziemi. Zabudowania zostały się po pierwszym mężu mej żony. Chata była już stara jednak trzymała się dosyć dobrze, podwórze za to było nowe i składało się ze stodoły o dwóch zapolach, spichlerza, obory, stajni, chlewu i poddachu. Posiadałem wtedy parę dosyć dobrze utrzymanych koni, dwie krowy, hodowało się zawsze w ciągu roku do trzech świń". 
Rodzina nie biedowała. Po roku małżeństwa Jakubowi i jego nowej żonie urodził się syn. Wydawało się, że wszystko potoczy się właściwymi torami. Tak się nie stało.

Pożar w Rozłopach
"Dnia 14 maja (1914 r. ) w święto Wniebowstąpienia Pańskiego wybraliśmy się oboje z żoną do kościoła na sumę. Kościół parafjalny (pisownia oryginalna) znajdował się w niewielkim miasteczku Szczebrzeszynie, odległym od Rozłop o trzy kilometry" – czytamy we wspomnieniach Jakuba. "Podczas sumy rozłączyłem się z żoną i po skończonem nabożeństwie nie mogłem jej nigdzie znaleźć. Stanąłem więc na (szczebrzeszyńskim) rynku z kilkoma znajomymi, rozmawiając o różnych codziennych zajęciach i kłopotach. Wtem usłyszałem zewsząd wołanie: pali się! 

(Wszystkie zdjęcia pochodzą ze zbiorów Adama Gąsianowskiego. Wykonano je głównie przed ostatnią wojną na Zamojszczyźnie. Ludzie i miejscowości, które na nich uwieczniono dotychczas nie zostały rozpoznane. Poza jednym przypadkiem, nie zidentyfikowaliśmy autorów tych fotografii). 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

antylichwa 29.06.2018 10:06
"polska wieś była przed ostatnią wojną bardzo zadłużona: w tzw. instytucjach kredytowych" Obecnie też, i wieś i miasto. Wszechobecne chwilówki przez internet zbierają obfite żniwo. Kolejne rządy udają że walczą z lichwą i nieodpowiedzialnym pożyczaniem, ale pożyczki dla załużonych dalejh są dostępne na rynku: http://winny.info.pl/pozyczka-a-komornik-o-co-chodzi/ i to nawet dla osób z komornikiem.

ReklamaBaner reklamowy - orange
Reklama
Reklama
Pożyczka pod zastaw nieruchomości na 10 lat Cena: Do negocjacjiKoniec z brakiem pieniędzy! Nasza pożyczka hipoteczna dla firm i rolników to innowacyjne rozwiązanie, które gwarantuje sukces każdemu przedsiębiorcy. Oszczędzisz wiele energii, czasu i osiągniesz, to o czym wszyscy marzą – realizację potrzeb Twojej firmy i niezależność finansową. Wystarczy, że rozpoczniesz z nami współpracę. Już dzisiaj dołącz do firm i gospodarstw rolnych, które zrealizowały swoje marzenia. Sprawdź teraz! Czynniki wyróżniające naszą ofertę: 1. zabezpieczenie tylko na hipotece (wpis w dziale IV księgi wieczystej, tak jak w banku) 2. najniższy koszt umowy od 28% rocznie 3. najszybszy czas realizacji i wypłaty 4. pomoc w przygotowaniu dokumentów na każdym etapie współpracy 5. elastyczność oferty w zakresie warunków spłaty 6. jasne warunki umowy bez „gwiazdek i drobnego druku” 7. żadnych ukrytych kosztów 8. szeroki przedział kwotowy ( od 50.000 zł do 2.000.000 zł) Dodatkowe korzyści dla Państwa wynikające z podjętej współpracy: 1. Specjalizujemy się w procesach restrukturyzacji i oddłużaniu nieruchomości 2. Na życzenie klienta dokonujemy szybkiego zakupu nieruchomości 3. Na życzenie klienta pokryjemy koszt umowy notarialnej 4. Nie weryfikujemy Państwa baz w BIK, BIG, KRD, ERIF i innych 5. Akceptujemy/spłacamy zajęcia komornicze, hipoteki i prywatne zobowiązania 6. Wszyscy nasi klienci otrzymują bezpłatne konsultacje i pomoc prawną 7. Każdego klienta traktujemy indywidualnie i z należytą starannością Nasze pożyczki hipoteczne oferujemy pod następujące zabezpieczenia: Grunty rolne, grunty komercyjne, działki deweloperskie, działki budowlane, lokale mieszkalne, domy mieszkalne, kamienice mieszkalne, biurowce, obiekty magazynowe, obiekty sportowe, obiekty uzdrowiskowe, hotele, motele, pensjonaty, ośrodki wypoczynkowe, zakłady usługowe oraz zakłady produkcyjne, pojazdy użytkowe i rolnicze posiadające dowód rejestracyjny. Kontakt: Tel. 577-873-616, email: [email protected] Więcej informacji na stronie: https://podhipoteke24.pl/Data dodania ogłoszenia: 02.12.2025Pożyczka pod zastaw nieruchomości na 10 lat
Działki rolne-Tymin Cena: 89000 PLNWYJĄTKOWY KOMPLEKS DZIAŁEK ROLNYCH Z POTENCJAŁEM ZABUDOWY - TYMIN (ok. 1.88 ha)Lokalizacja: Tymin, Gmina Tarnawatka, Powiat Tomaszowski, Województwo Lubelskie.Przedmiotem sprzedaży jest atrakcyjny zestaw trzech niezabudowanych działek rolnych o łącznej powierzchni 18 776 m² (1.88 ha), z których jedna posiada kluczowy atut: częściowe przeznaczenie pod zabudowę zagrodową (MR).Idealna propozycja dla rolników szukających wysokiej jakości gruntów oraz dla inwestorów widzących potencjał w budowie siedliska w spokojnej i malowniczej okolicy.SZCZEGÓŁY OFERTY I ATUTY DZIAŁEKŁączna powierzchnia: 18 776 m²1. Działka nr 375Powierzchnia: 2858 m²Kształt i wymiary: Prostokątna, o bardzo dobrych proporcjach: szerokość ok. 28 m, długość ok. 114 m.Klasa gruntu: Grunty rolne klasy III oraz R/L (klasa III to bardzo dobra, wydajna ziemia).2. Działka nr 376Powierzchnia: 7887 m²Kształt i wymiary: Wąska i długa: szerokość ok. 25 m, długość ok. 269 m.Charakterystyka: Duża powierzchnia sprzyjająca efektywnym uprawom lub podziałowi.3. Działka nr 386/1 – KLUCZOWY ATUT INWESTYCYJNYPowierzchnia: 8031 m²Kształt i wymiary: Bardzo długa i wąska: szerokość ok. 10 m, długość ok. 630 m.Przeznaczenie: Częściowo oznaczona jako MR (zabudowa zagrodowa). Ta klasyfikacja pozwala rolnikowi na realizację projektu budowlanego (dom mieszkalny, budynki gospodarcze) w ramach siedliska. Jest to unikalna szansa na połączenie prowadzenia gospodarstwa z możliwością zamieszkania na własnej ziemi.DLACZEGO WARTO KUPIĆ?Potencjał Budowlany: Możliwość zabudowy zagrodowej na działce 386/1 jest rzadkim i bardzo poszukiwanym atutem, dającym realną perspektywę na stworzenie własnego siedliska.Dobra Klasa Gruntu: Działka nr 375 z gruntem klasy III to gwarancja urodzajności i wartości rolniczej.Spokojna Lokalizacja: Tymin to cicha, sielska wieś w powiecie tomaszowskim, idealna dla osób ceniących kontakt z naturą i z dala od miejskiego zgiełku.Nie przegap tej wyjątkowej okazji! Zainwestuj w ziemię, która oferuje zarówno stabilne plony, jak i perspektywy rozwojowe.Zapraszamy do kontaktu w celu uzyskania szczegółowych informacji oraz umówienia prezentacji.Bezpłatnie pomagamy w formalnościach związanych z uzyskaniem kredytu na zakup nieruchomości. Nasz doradca kredytowy bezpłatnie sprawdzi Twoją zdolność kredytową i przedstawi najlepsze oferty z ponad 10 banków.Posiadasz podobną nieruchomość? Skorzystaj z bezpłatnej konsultacji – odpowiemy na pytania dotyczące ceny, procesu sprzedaży oraz możliwości poprawy atrakcyjności oferty.Oferujemy również:•⁠ ⁠Pośrednictwo w kupnie, sprzedaży oraz najmie nieruchomości.•⁠ ⁠Pomoc w sprzedaży nieruchomości o skomplikowanej sytuacji prawnej.•⁠ ⁠Rzetelne oceny wartości nieruchomości.•⁠ ⁠Uzyskanie świadectwa energetycznego.Nie zwlekaj, zadzwoń już teraz!PAULINA [email protected]ółnoc Biuro Nieruchomościul. Żeromskiego 3, 22-400 ZamośćNiniejsze ogłoszenie nie stanowi oferty w rozumieniu Kodeksu Cywilnego, lecz ma charakter informacyjny.Przedstawione wizualizacje i grafiki mają charakter wyłącznie poglądowy i stanowią wyłącznie materiał pomocniczy, ułatwiający zorientowanie się w ogólnym wyglądzie oferowanej nieruchomości.Niniejsze ogłoszenie wraz z jego elementami jest własnością Północ Nieruchomości Sp z o.o. lub podmiotu współpracującego. Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, rozpowszechnianie oraz korzystanie z niniejszych materiałów w jakikolwiek inny sposób wykraczający poza dozwolony użytek określony przepisami ustawy z 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. 1994, nr 24 poz. 83 z późn. zm.) bez pisemnej zgody Północ Nieruchomości Sp z o.o. lub podmiotów współpracujących jest zabronione i może stanowić podstawę odpowiedzialności cywilnej oraz karnej.Niniejsze materiały stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa PÓŁNOC NIERUCHOMOŚCI Sp. z o.o. w rozumieniu ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz. U. z 2003 r., Nr 153, poz. 1503 z późn. zm.).Data dodania ogłoszenia: 25.11.2025Działki rolne-Tymin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaBaner reklamowy B1 firmy WORK CENTRE
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: MIEJSCOWY.Treść komentarza: Eldorado dla PiS-wskiej elity tak jak Zukowski i Zieliński przy wypasionym korycie . W tych stronach z pychota na twarzy przyjmowani przez KGW i pełne stoły wyzerki .Data dodania komentarza: 4.12.2025, 16:07Źródło komentarza: Gdzie żyje się najlepiej w Polsce? W Tomaszowie Lubelskim! Mieszkańcy mówią dlaczegoAutor komentarza: LucekTreść komentarza: Dajcie im(lekarzom) więcej pieniędzy! Czy 200000zł miesięcznie to aby nie za mało?Data dodania komentarza: 4.12.2025, 15:31Źródło komentarza: Burza na sesji, radni powiedzieli NIE prywatyzacji przychodni w Hrubieszowie. Sprawą zainteresuje się CBA?Autor komentarza: ArnioTreść komentarza: Arek go zabił ale przecież to kaleka, mózgowe porażenie dziecięce, mocne upośledzenie umysłowe, przemoc i alkoholizm w domu w końcu nie wytrzymał i zabił pijakaData dodania komentarza: 4.12.2025, 15:28Źródło komentarza: Sprawca zabójstwa był niepoczytalny. Prokuratura Rejonowa w Hrubieszowie zakończyła śledztwoAutor komentarza: Gal Anonim.Treść komentarza: Będzie! Będzie zabawa! Będzie się działo! I znowu nocy będzie mało Będzie głośno, będzie radośnie Znów przetańczymy razem całą nocData dodania komentarza: 4.12.2025, 14:12Źródło komentarza: Niebywałe! Kilkudziesięciu przewodników turystycznych z regionu odkrywało Trzeszczany na nowoAutor komentarza: mieszkankaTreść komentarza: Ośrodek Zdrowia w Mirczu /budynek własnością gminy/ również do prywatyzacji. Przedstawiciele spółki prowadzili rozmowy z obecnymi pracownikami GOZ Mircze ! Też zawsze przynosił zyski!Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:08Źródło komentarza: Pikieta przeciwko prywatyzacji przychodni w Hrubieszowie. Kierownictwo szpitala dementujeAutor komentarza: Ha tfu!Treść komentarza: Dziady już zapomniały, że wzrost pensji minimalnej, powoduje wzrost cen? Przecież to "sukces" pis. Dziady wiedzą, że pieniądze biorą się z pracy a nie z kosmosu? 13, 14 emerytura, skąd ma państwo na to brać?Data dodania komentarza: 4.12.2025, 13:44Źródło komentarza: Drożej za prawo jazdy. Ministerstwo ujawniło nowy cennik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama