Sprawy rozwodowe potrafią trwać długo. Zwłaszcza jeżeli w grę wchodzi podział majątku czy ustalenie zasad opieki nad dziećmi.
Według GUS w 2024 rozstało się około 83 tys. par, a rok wcześniej 81 tys. Każda taka sprawa musiała trafić do sądu. Nawet jeżeli małżonkowie zgodnie mówili, że chcą się rozstać w zgodzie i nie mają wobec siebie roszczeń.
Właśnie z myślą o takich osobach rząd szykuje zmianę prawną. Pracuje nad tym, aby można było rozwieźć się nie w sądzie, ale w Urzędzie Stanu Cywilnego. Przed urzędnikiem. Szacuje się, że rocznie z takiej opcji może skorzystać 20 tys. par.
W samej koalicji rządzącej „rozwody bez sądu” budzą wątpliwości
Rządowy projekt budzi jednak wątpliwości i sprzeciwy. Np. prawnicy uważają, że i tak w „procesie w urzędzie” powinien brać udział adwokat lub radca prawny. Inni proponują, żeby nie rozwodzić się przed urzędnikiem, ale notariuszem. Kolejna propozycja – rozwód w sądzie, ale nie przed sędzią, tylko referendarzem.
Problem jednak w tym, że w samej koalicji rządzącej wzbudzają one wątpliwości – dodaje serwis prawo.pl, wskazując, że kolejni ministrowie zgłaszają swoje zastrzeżenia.
PRZECZYTAJ TEŻ: Zamojska Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia. 12 osób odpowie za organizację nielegalnej migracji
„Stanowiska Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Ministerstwa Obrony Narodowej oraz Ministerstwa Rozwoju i Technologii są bardzo podobne. Wynika z nich m.in., że łagodzenie przepisów dotyczących rozwiązywania małżeństw stwarza ryzyko nadużyć zmierzających do obejścia przepisów” – czytamy.
Ludzie będą się rozwodzić, żeby oszukiwać państwo
I tak np. minister rolnictwa uważa, że trzeba w przepisach przyjąć bardziej konkretne wyznaczniki, bo proponowana przesłanka „co najmniej rocznego stażu związku małżeńskiego” nie jest jasno zdefiniowana.
PRZECZYTAJ: W Tomaszowie Lubelskim biorą coraz więcej rozwodów. A w gminach budują więcej... żłobków
„Aby ustalić, czy faktycznie rozpad pożycia ma znamiona trwałego oraz zupełnego, pozostaje do rozważenia, jakie przyjąć kryterium, które pozwoli o tym zdecydować – zapewne dłuższe niż jeden rok” – proponuje MRiRW.
Z kolei MON punktuje, że obecne przepisy „ukierunkowane są na utrzymanie małżeństwa”, a zatem szybki rozwód temu zaprzecza.
Jest jeszcze Ministerstwo Rozwoju i Technologii, które obawia się, że ludzie będą się rozwodzić, żeby oszukiwać państwo w kwestiach podatkowych, majątkowych czy związanych w prowadzeniem działalności gospodarczej.
„Z instytucją małżeństwa wiąże się cały szereg ulg i przywilejów, ale także obowiązków i ograniczeń. Jeżeli zatem dopuścimy do swobodnego rozwiązywania małżeństw, to z dużym prawdopodobieństwem możemy się spodziewać przekształcenia tej instytucji w instrumentalnie traktowaną umowę cywilnoprawną – zawieraną, rozwiązywaną i modyfikowaną zależnie od chwilowych potrzeb i okoliczności, wyłącznie w celu uzyskania jak największych korzyści przez osoby, które zawrą, a następnie rozwiążą, związek małżeński z pobudek diametralnie innych niż chęć założenia rodziny i prowadzenia wspólnego gospodarstwa domowego” – ocenia resort.

![Zamość: Posiedzenie Zarządu Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych [ZDJĘCIA] Zamość: Posiedzenie Zarządu Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych [ZDJĘCIA]](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/media/2025/12/04/sm-4x3-zamosc-posiedzenie-zarzadu-zwiazku-kombatantow-rp-i-bylych-wiezniow-politycznych-zdjecia-1764851715-11.jpg)
![W Zamościu na święta jak w Disneylandzie [ZDJĘCIA] W Zamościu na święta jak w Disneylandzie [ZDJĘCIA]](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/media/2025/12/04/sm-4x3-w-zamosciu-na-swieta-jak-w-disneylandzie-zdjecia-1764847581-4.jpg)
![Warsztaty makramy w Jezierni [ZDJĘCIA] Warsztaty makramy w Jezierni [ZDJĘCIA]](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/media/2025/12/04/sm-4x3-warsztaty-makramy-w-jezierni-zdjecia-1764837659-26.jpg)


















Napisz komentarz
Komentarze