Gramy coraz rzadziej - felieton sportowy Tomka Tomczewskiego

 W sobotę rano o odwołaniu meczu dowiedziała się Padwa Zamość. Z powodów epidemicznych nie zagrał również Kryształ Werbkowice z Huczwą Tyszowce, Gryf Gmina Zamość z Granitem Bychawa, Unia Białopole z Ładą 1945 Biłgoraj i Olimpiakos Tarnogród z Orłem Tereszpol. Zwolnienia lekarskie do ZOZPN dostarczyli natomiast gracze Metalowca Goraj. Wiele wskazuje, że podobnych przypadków może być wkrótce znacznie więcej. Lubelski ZPN powinien więc przyjąć jednolitą strategię dotyczącą zespołów. Nie powinno dochodzić do takich sytuacji, że w jednym przypadku na kwarantannie ląduje cała drużyna, a w innym jedynie dwóch czy trzech zawodników. Pewnie, że przemożny wpływ na to ma sanepid, ale ujednolicenie przepisów w tym zakresie utnie wszelkie spekulacje. Tajemnicą poliszynela jest bowiem, że część klubów, wykorzystując niejasne przepisy i braki kadrowe, próbuje przekładać mecze. 

Ciekawa sprawa, że koronawirus jest jakoś mniej zjadliwy w ligach najniższych, w których odbywają się niemal wszystkie mecze. Czyżby zawodnicy byli bardziej odporni? Ot, następna zagwozdka dla wszelkiej maści ekspertów.  Pewne jest niestety to, że odpowiedzi będą różne i wzajemnie się wykluczające.